Alez Jenerale, na stronie Pentagonu pisze ze :Słowiczku po pierwsze nie wydaje sie, żeby to była rezerwa celowa - Niemcy i tak nie mieli zbyt wiele jednostek, by jeen niszczyciel stawiać tak po prostu na kotwicy.
Zresztą zaraz potem na stronie Pentagonu piszą o pobycie w stoczni do września 1940, więc...
"Für das Unternehmen "Weserübung" war der Zerstörer lediglich als Reserve vorgesehen und kam nicht zum Einsatz. Nach einem Werftaufenthalt bis Ende September bei den Deutschen Werken in Kiel, verlegte "Richard Beitzen" nach Westfrankreich und nahm dort..."
Dla operacji "Weserübung" niszczyciel byl przeznaczony jedynie jako rezerwa i bral udzialu w akcji. Po pobyciu w stoczni (Deutsche Werke) w Kiel do konca wrzesnia, zostal przeniesiony do zachodniej Francji i tam bral udzial...."
Pisze wiec jasno ze byl przewidziany jako rezerwa. Poszperam jeszcze troche i sie moze dowiemy czy to dlatego ze mial isc do stoczni czy tez nie oraz czemu jaki byl cel owej rezerwy.
Masz racje, autor nie dokonoczyl. RB sluzyl do konca wojny...Na stronie german-navy.de opis życiorysu kończy sie na kwietniu 1940 przed operacja - przypuszczam że autor nie dokończył tego jeszcze.