War Thunder

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: War Thunder

Post autor: nexus6 »

Dla mnie to jest słabe, że wrzucili drugą wojnę i współczesne czołgi do jednego worka. Może za dwa-trzy lata, to będe miał szanse przejechać sie takim abramsem - na razie robię czołgi jeszcze z drugiego tieru.
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Próbowałem dzisiaj sobie odświeżyć grę, korzystając z nowego internetowego łącza.

10 minut czekania na bitwę w realistycznych. W niedzielę. Mam tego serdecznie dość, więcej czekam niż gram.
, że nie mają jakichś większych problemów z balansem,
Na poziomie dwupłatów i przedwojennych terkotów umieszczono He-100. Trzy karabiny maszynowe ujdą. Prędkość ponad 600km/h na wysokości 5000m jest już jednak chora. Nad balansem już dawno przestali panować i zginęli pod masą maszyn.
Dobili też do końca bombowce. :)
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Taka moja refleksja po wczorajszej grze, która prawdopodobnie będzie moim pożegnaniem z tym produktem:

Obrazek

W taki sposób wydawca niszczył przez lata bombowce. Zniszczyli wytrzymałość bombowca i celność oraz zasięg strzelca. 0.2km to zasięg na którym bombowiec już od dawna leci w płomieniach ku ziemi, zwłaszcza powyżej tieru I.
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Philip79 »

Weszły smigłowce, już miałem okazje nieco pofruwać.

Ps. szukam partnera - myśliwca do wspólnego latania i treningów na trybie realistycznym. Raczej na nizszych tierach do 2-3 b. rating, ale nie ze względu na to, ze jestem początkujacy bo wylatałem ponad 2 tys. bitew, tylko wydaje mi sie ze najwiecej radosci na tych nizszych tierach.

Chcę z kims potrenowac wspólne latanie, manewry itd.

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Ps. szukam partnera - myśliwca do wspólnego latania i treningów na trybie realistycznym. Raczej na nizszych tierach do 2-3 b. rating, ale nie ze względu na to, ze jestem początkujacy bo wylatałem ponad 2 tys. bitew, tylko wydaje mi sie ze najwiecej radosci na tych nizszych tierach.
Mogę w ograniczonym zakresie. Preferuję Francuzów. ;)
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Dzisiaj zaszalałem. Kupiłem H39 w ramach hobbistycznego zapoznawania się z francuską bronią. Dziwnym trafem ich tier I poziomu bardzo zawodzi nawet gdy mowa o takim pancerzu. Chluba R35, H35 i innych zostaje przebita przez działka Panzer II, Ha-Go, a nawet 12,7mm karabiny maszynowe M16. Zabugowane?

Zatem sięgnąłem po "dopakowanego" H39. Wyraźna poprawa. W pierwszej bitwie dorwałem ciężarówkę plot, Ha-Go, Type 89... oraz samolot. Dopiero Ho-I ze swym 75mm działem zdołał przebić mój pancerz.

Dlaczego zatem pojazdy o teoretycznie takiej samej odporności padają bo byle rysie?
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

P.S. Pod postem ale skoro temat jest i tak obecnie bardzo rzadko odwiedzany.

Napiszę tak - w WoT grałem ostatnio w 2012. Wrażenia miałem dość pozytywne i zdecydowanie lepiej się bawiłem tam francuskimi wehikułami niż tu. Taki R35 napotykał podobne sobie czołgi i to mi się podobało bowiem oferowało choć trochę żywszego gameplayu.
Natomiast "realistyczny" WT... bardzo ciężko grać wozami, które ustępują większości tego co jeździ po planszach. 40mm pancerz nie zapewnia żadnej ochrony gdy gracz musi się mierzyć z późniejszymi bądź cięższymi konstrukcjami. Większość nawet lekkich armat produkowanych po '40 potrafiła przebić taki pancerz na małym dystansie. Dla 2-pdr bądź amerykańskiej 37mm M1 nie stanowi żadnego problemu unicestwienie H39 / R39 pierwszym strzałem. Dodatkowo mamy niemieckie wehikuły mające dostęp do późno wojennej 20mm amunicji bądź bardzo dobrych lekkich działek (panzerbuchse 41). O Panzer IV i Panzer III E... daruję sobie. Trafienie ciężkim 75mm to zgon. Gdyby takie działa na tym tierze miały jakieś niszczyciele czołgów z cieniutkim pancerzem... jak w WoT'cie... :P

37mm SA modele 1938, w jakie uzbrojone są bardziej zaawansowane francuskie czołgi I tieru, nie zachwyca mnie swoją mocą. Często brakuje penetracji, praktycznie zawsze nie ma dość materiału wybuchowego aby zrobić krzywdy czołgowi wroga. Na "jeden strzał" jak dotąd udało mi się niszczyć jedynie samochody pancerne i najpodlejsze czołgi. Strzelanie w pierścień wieży niespecjalnie pomaga. Penetrujesz ale nie ranisz. Dość często sytuacja wygląda tak, że trafisz czołg wroga trzy razy tylko po to aby zginąć po pierwszym wrogim pocisku praktycznie w dowolną część kadłuba.

Trochę masochizm na który nie ma lekarstwa. Grasz dla przyjemności zobaczenia tych pojazdów ale wyników nie ma.
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Philip79 »

No ja juz trochę polatałem, wiec jak cos to na realistycznych moge zawsze pomóc, samoloty sa trudniejsze, bo trzeba poznac kilka zelaznych zasad mysliwca. Czołgi ograniczaja sie do znajomosci maszyny, teraz gram mniej.

Chce z kims polatac na nizszych tierach na realistycznym, poćwiczyć manewry, wspólprace itp.
Służę wiedza jaką mi się udało zdobyc, nie jestem żadnym asem ale znam już podstawy latania bojowego mysliwców.

Ze skrzydłowym lata sie lepiej bo tak to trzeba miec oczy dookoła glowy.

Co do WoTa to przestałem grać, a od znajomych słysze same negatywne komentarze. Wiekszosc przerzuciła sie chyba na okręty, bo wygladają całkiem atrakcyjnie, le WT to zwykła arcadówka w porównaniu do Warthunder, który jest symulatorem, jesli chodzi o lotnictwo głównie.
Jedyny problem to ciągłe zmienianie balansu maszyn co wyprowadza graczy z równowagi, kiedy ich ulubiona maszyna po kolejnym patchu ma zwalone parametry.

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Zasady brzmią krótko: Bądź wyżej niż przeciwnik. Dbaj o prędkość. Nigdy nie atakuj pierwszy stada wroga. Ucieczka pod osłonę plot bazy może jest tchórzliwa ale przy tym bardzo skuteczna. :P

Samoloty są mym zdaniem prostsze niż czołgi. Nie wymagają znajomości mapy, jedynie tras lotu. Maszynę musisz znać w obu przypadkach.
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: War Thunder

Post autor: RAJ »

WoT z 2012 i obecny WoT to zupełnie inne WoTy.
Kiedyś grałem w WoTa jakieś 2-3 lata, niedawno próbowałem pograć znowu i odrzuciło mnie po kilku bitwach.
Obecnie twoje francuzy schodziłyby w WoT bez problemu.

Natomiast w WT grałem chyba z rok? jakieś 3? lata temu (jak przestałem grać w WoT zacząłem grać w WT, aktualnie od dłuższego czasu gram w WoWs) i jak się ostatnio zmęczyłem WoWsem to wróciłem do grania w WT (choć najpierw sprawdziłem WoT).

Na czołgach WT możesz spróbować pograć w realistyczne bitwy - podstawowa różnica jest taka, że czołgi wroga nie są opisywane i podświetlane - trzeba ich uważnie wypatrywać, nie ma też krzyżyka celownika . Bitwy są wtedy męczące ale ciekawe - spokojnie daje się flankować przeciwnika albo wręcz przemknąć koło niego...
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Grałem właśnie na realistyku i czuję ten brak realizmu. ;) Francuzy mają coś nie tak ze swym pancerzem co widać na filmikach prezentujących te czołgi. Nawet pocisk z SA18 (francuska podstawowa armatka) potrafi pierwszym strzałem przebić przednią płytę wanny kadłuba bądź wieży innych R39 / H35 / H39. Załoga ginie, koniec gry. :P Nawet bez bardziej zaawansowanych bądź cięższych czołgów bywa ciężko, a z nimi w ogóle nie da się bawić.

Gajin pewnie kiedyś to poprawi. Tzn. opancerzenie. Balansu z pewnością nie ruszy więc na tym samym tierze co H39 mam np. M3 Stuarta. Pancerz taki sam, działo ma prawie dwukrotnie lepszą penetrację i celność. :P
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Philip79 »

Telamon pisze:Grałem właśnie na realistyku i czuję ten brak realizmu. ;) Francuzy mają coś nie tak ze swym pancerzem co widać na filmikach prezentujących te czołgi. Nawet pocisk z SA18 (francuska podstawowa armatka) potrafi pierwszym strzałem przebić przednią płytę wanny kadłuba bądź wieży innych R39 / H35 / H39. Załoga ginie, koniec gry. :P Nawet bez bardziej zaawansowanych bądź cięższych czołgów bywa ciężko, a z nimi w ogóle nie da się bawić.

Gajin pewnie kiedyś to poprawi. Tzn. opancerzenie. Balansu z pewnością nie ruszy więc na tym samym tierze co H39 mam np. M3 Stuarta. Pancerz taki sam, działo ma prawie dwukrotnie lepszą penetrację i celność. :P
No niestety masz racje, ale nie wiem czy poprawią coś, bo celowo to robia aby wyrównywac szanse maszyn w walce. Co prawda i tak w porównaniu do WoTa to jest symulator, ale wojska naziemne poszły w złym kierunku.
problem polega na tym, że na przykładzie Francuzów, gdyby dali im takie pancerze jakie miały historycznie, to wg twórców, podczas bitew rozleciał by sie kompletnie balans gry. jednak to nie do końca prawda, gdyż francuskie czołgi pomimo potężnych pancerzy, miały problem z obsługą, np tragiczna widoczność, gdzie (np w Char B1) dowódca często musiał zajmować się jednocześnie obsługą działa w wieży jak i obserwacja pola i wydawaniem rozkazów,nie wspominając o braku łączności radiowej. Francuzi mieli straszne problemy z koordynacją działań, no ale jak to przenieść na warunki gry?

Ja juz proponowałem rozwiązanie:
Aby pozostawić historyczne parametry czołgów, a szukać balansu w stosunku sił na polu walki (Gdy będziemy mieli w bitwie kilka ciężkich francuzów i większą ilość słabszych czołgów niemieckich jak PzII czy III z działami 20 i 35mm (tak jak było podczas inwazji na Francję), szanse powinny się wyrównać i zachowalibyśmy wtedy realizm)

Zauważyłem też inną paskudną rzecz w czołgach. strzelenie w boczny pancerz nawet pod bardzo ostrym kątem, rzadko spowoduje rykoszet, który powinien być praktycznie w 100% w przypadku pocisku rdzeniowego (ppanc).

Druga sprawa to chyba brak uwzględnienia jakości armat (np francuskie 45mm i haubice 75 w Char B1, abo u ruskich T-26 i T-28, co prawda były to działa od 45mm ale ich jakosc i jakosc amunicji to inna kwestia (tego chyba nie uwzgledniono)

Pisać można jeszcze długo, gdyz akurat interesuje sie tymi detalami.

Pozostały nam samoloty, z którymi tez nie ma rewelacji, ale jest to jeszcze symulator pełną gębą, a problem na razie tkwi w manipulowaniu parametrami maszyn co kolejny patch. jednak awionika, uzbrojenie, balistyka pocisków, uszkodzenia, to wszystko jest na najwyzszym poziomie, wiec wole latac raczej.

Na szczęście są dobre symulatory pancerne: Steel Armor, Steel Fury i genialna gra taktyczna Graviteam tactics, które opisałem tutaj na forum i na swoim blogu (link poniżej).

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Jakbyś chciał coś z samolotami to daj mi znać wcześniej na PW.

Czołgi póki co sobie odpuszczam. Szkoda było wydawać tych trzech euro... Char B1 jakoś sobie radzi ale w porównaniu z samolotami straszliwa nuda. :P
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Jakiś czas temu do gry zostały w końcu dodane (i udostępnione publicznie) okręty. Drobnica - od kutrów torpedowych na wielkich krążownikach kończąc. Póki co nieśmiało badam linię radziecką... trochę mało czasu ale fajnie zobaczyć coś nowego.
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Po kilku godzinach gry zapoznałem się z kilkoma różnymi sowieckimi okrętami pierwszego tieru oraz oferowanymi trybami.
Bitwy morskie wprowadziły sporo świeżości do WT. Dość dynamiczne, zbalansowane (nie ma jeszcze podziału na strony gdyż ciągle produkt jest na etapie bety). Starcia lekkich sił wyglądają ciekawie, wymagają pewnych podchodów, planowania, wykorzystania terenu.
Nie wiem kiedy znajdę czas na kolejną partyjkę ale wiem jedno - nie czułem frustracji z powodu błędów.

Poza tym radzieckie okręty są śliczne. Zwłaszcza kutry torpedowe. ZSRR ma dostęp nawet do jednostek z lat 70-tych XX wieku (ale tylko kutry). Co ciekawe małe jednostki (trałowce, ścigacze, kutry) mają dostęp do bomb głębinowych... więc zapewne kiedyś pojawi się dla nich stosowny cel.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”