World of Warships
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Ładny wynik Strategos!
Jakie macie nicki w grze?
Jakie macie nicki w grze?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Re: World of Warships
Ja mam Formio a Wy?
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Ja RAJ.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Ja na razie mam zepsutą maszynę, więc do odwołania nie gram...
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- MKG
- Adjoint
- Posty: 760
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 24 times
Re: World of Warships
Ja tam grę bardzo lubię. O wiele fajniejsza niż WoT. O wiele bardziej klimatyczna (oczywiście w kategoriach arkadówki) i nie ma aż takich nierówności między Tierami. Na duży plus konieczność sensownego celowania zamiast point-and-click. Poza tym w żadnej grze tak fajnie mi się nazw nie przekręcało...
Ma tylko dwie wady: jest skrajnie "małpowrażliwa" i wszystkie statki z danej klasy powyżej 5 tieru są właściwie takie same, może trochę prócz Cleveland i premiowej Atlanty. W grach niższych tierów statki są natomiast bardzo zróżnicowane, co IHMO bardzo pozytywnie wpływa na miodność rozgrywki.
Mój nick MKG, grywam głównie krążownikami Awarie (I), Shit Luis (III), Obama (V) i Pierden (II).
Ma tylko dwie wady: jest skrajnie "małpowrażliwa" i wszystkie statki z danej klasy powyżej 5 tieru są właściwie takie same, może trochę prócz Cleveland i premiowej Atlanty. W grach niższych tierów statki są natomiast bardzo zróżnicowane, co IHMO bardzo pozytywnie wpływa na miodność rozgrywki.
Mój nick MKG, grywam głównie krążownikami Awarie (I), Shit Luis (III), Obama (V) i Pierden (II).
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Że co? Żadnym nie grałeś ale wiesz, tak?MKG pisze:wszystkie statki z danej klasy powyżej 5 tieru są właściwie takie same
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- MKG
- Adjoint
- Posty: 760
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 24 times
Re: World of Warships
Wiadomo, nie są identyczne, ale chodzi mi o to, ze o pewnego momentu są robione na jedno kopyto. Statek, nadbudówka, trzy lub cztery wieże, ew. torpedy. Czasem trochę szybszy, czasem wolniejszy, trochę lepsze lub gorsze działa (zwykle im wyżej tym lepiej), co tier to mocniejszy, ale idea statku pozostaje taka sama. Brakuje tych wariacji z niskich tierów, dziwacznych konfiguracji, kompletnie równych idei. Nie chce mi się grindować, aby zagrać czymś bardzo podobnym, tylko lepszym (de facto przeciwko lepszym statkom, więc wrażenia chyba są podobne).RAJ pisze:Że co? Żadnym nie grałeś ale wiesz, tak?MKG pisze:wszystkie statki z danej klasy powyżej 5 tieru są właściwie takie same
Generalnie rzucało mnie na bitwy wyższych tierów (statki VI-VIII) i każda wyglądała bardzo podobnie.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Podobne mogą być co najwyżej okręty jednej narodowości, ale okręty z różnych linii narodowościowych już bardzo się różnią, pomimo że są tej samej klasy.
Poza tym, w liniach też zdarzają się różnice - np. wszystkie japońskie BB są totalnie odmienne jeden od drugiego.
Poza tym, w liniach też zdarzają się różnice - np. wszystkie japońskie BB są totalnie odmienne jeden od drugiego.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Niestety dodawanie lotniskowców do wows to był wielki błąd.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Dymki to osobny problem, ale lotniska najczęściej z nimi nie pomagają.
Owszem, są okręty amerykańskie na t10, do których nie warto podlatywać jak mają build full AA.
Tyle że nie 10km a 7, i wymaga to 3-4 skili kapitana za łącznie 14 punktów. Czyli nie ma bonusów na walkę ze zwykłymi okrętami.
Poza tym zrobiłem sobie testowo taki build AA ma Yamato.
Przyleciały 3 zblokowane eskadry z Midwaya (jedna na drugiej zarządzane wspólnie) i dostałem 9 torped, a zestrzeliłem tylko 3 samoloty.
Więc mam bardzo ambiwalentne podejście do narzekań miłośników lotniskowców.
Inna sytuacja - kolega z klanu pod koniec bitwy Shokaku stracił wszystkie samoloty.
"No tak nie można grać, przecież zupełnie bezużyteczny jestem, nic nie mogę zrobić!"
Podczas tej bitwy zadał 140k dmg i zatopił 3 okręty.
Owszem, są okręty amerykańskie na t10, do których nie warto podlatywać jak mają build full AA.
Tyle że nie 10km a 7, i wymaga to 3-4 skili kapitana za łącznie 14 punktów. Czyli nie ma bonusów na walkę ze zwykłymi okrętami.
Poza tym zrobiłem sobie testowo taki build AA ma Yamato.
Przyleciały 3 zblokowane eskadry z Midwaya (jedna na drugiej zarządzane wspólnie) i dostałem 9 torped, a zestrzeliłem tylko 3 samoloty.
Więc mam bardzo ambiwalentne podejście do narzekań miłośników lotniskowców.
Inna sytuacja - kolega z klanu pod koniec bitwy Shokaku stracił wszystkie samoloty.
"No tak nie można grać, przecież zupełnie bezużyteczny jestem, nic nie mogę zrobić!"
Podczas tej bitwy zadał 140k dmg i zatopił 3 okręty.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."