World of Warships
- MKG
- Adjoint
- Posty: 760
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 24 times
Re: World of Warships
Dotknęła ją raczej polityka "antycasualowa" - preferowanie grindu ponad fajną zabawę.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Antycasualowa? Na pewno nie w WoWsie.
Zrobili wszystko żeby czerwonki mogły grać. W 90% procentach przypadków po tym "jak wchodzą pociski" da się stwierdzić jak wielkim warzywem jest przeciwnik.
Owszem, dobrym graczom też wchodziły krytyki ale dużo rzadziej.
Dlatego przestałem grać. No i dobiło mnie to co zrobili z lotniami...
A przestałem grac mimo tego, że miałem jeszcze premkę na rok naprzód...
Zrobili wszystko żeby czerwonki mogły grać. W 90% procentach przypadków po tym "jak wchodzą pociski" da się stwierdzić jak wielkim warzywem jest przeciwnik.
Owszem, dobrym graczom też wchodziły krytyki ale dużo rzadziej.
Dlatego przestałem grać. No i dobiło mnie to co zrobili z lotniami...
A przestałem grac mimo tego, że miałem jeszcze premkę na rok naprzód...
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- MKG
- Adjoint
- Posty: 760
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 24 times
Re: World of Warships
I ile sam pomysł na lotniskowce uważam za fajny (pasujący koncepcją do semi-arkadowego stylu gry), to kolejne boosty do AA zabiły całą fajdę gry z nimi.
Co do casualowości to zależy jak rozumiemy pojęcie. Jeśli przyjmiemy, że jest to czas, który możemy poświęci grze (czyli linia casual -> no life) to jest zdecydowanie antycasulaowa. Sam grywałem raczej sporadycznie (1600 bitew od premiery) i na niskich Tierach, ale z dobrymi rezultami (V:D 55,5%), z czego na moim niegdyś ulubionym krążowniku T5 (Omaha) miałem V:D 59%. Ogólnie nastawienie było takie, że masz grindować na wyższe Tiery: klany, rankingi, eventy (na początku eventy obejmowały T4-T10, później T5-T10, teraz często T6+).
Wprowadzili dwie linie: ruskie pancerniku, które są nie do ugryzienia na niskich i średnich TIerach przez cokolwiek innego niż inny pancernik lub niszczyciel, oraz kuriozalne nieszczęsne francuskie niszczyciele, które skutecznością ognia przewyższają niejeden lekki krążownik zachowując bonusy niszczycieli. Może to rzeczywiście ten nieszczęsny "noobprotect" tak diabelnie niszczył zabawę. Chyba kiedyś się przyznali do tego w WoW.
Co do casualowości to zależy jak rozumiemy pojęcie. Jeśli przyjmiemy, że jest to czas, który możemy poświęci grze (czyli linia casual -> no life) to jest zdecydowanie antycasulaowa. Sam grywałem raczej sporadycznie (1600 bitew od premiery) i na niskich Tierach, ale z dobrymi rezultami (V:D 55,5%), z czego na moim niegdyś ulubionym krążowniku T5 (Omaha) miałem V:D 59%. Ogólnie nastawienie było takie, że masz grindować na wyższe Tiery: klany, rankingi, eventy (na początku eventy obejmowały T4-T10, później T5-T10, teraz często T6+).
Wprowadzili dwie linie: ruskie pancerniku, które są nie do ugryzienia na niskich i średnich TIerach przez cokolwiek innego niż inny pancernik lub niszczyciel, oraz kuriozalne nieszczęsne francuskie niszczyciele, które skutecznością ognia przewyższają niejeden lekki krążownik zachowując bonusy niszczycieli. Może to rzeczywiście ten nieszczęsny "noobprotect" tak diabelnie niszczył zabawę. Chyba kiedyś się przyznali do tego w WoW.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: World of Warships
Dodali już okręty podwodne?
Trochę znudziły mnie stateczki w War Thunderze... może u-booty wyglądają ciekawiej.
Trochę znudziły mnie stateczki w War Thunderze... może u-booty wyglądają ciekawiej.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: World of Warships
Trochę szkoda.
Choć zauważyłem coś innego - w końcu w grze pojawiły się francuskie niszczyciele. Na to właśnie czekałem.
Choć zauważyłem coś innego - w końcu w grze pojawiły się francuskie niszczyciele. Na to właśnie czekałem.
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: World of Warships
Czy jest na pokładzie ktoś, kto gra w to regularnie? Da się grać od kiedy wprowadzili okręty podwodne, czy zgodnie z przewidywaniami, kompletnie rozwaliły randomy? Zastanawiam się nad powrotem do grania ale zanim zacznę ściągać x GB danych, wolę zasięgnąć języka
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: World of Warships
Jeszcze nie wprowadzili okrętów podwodnych. Jakiś czas temu można było nimi pograć ale w odrębnym trybie. To było w ramach testowania.
- MKG
- Adjoint
- Posty: 760
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 24 times
Re: World of Warships
Okręty podwodne okazały się totalną wtopą. Absolutnie niefajne i łamiące mechanikę gry na wszelkie sposoby.
Z resztą gra IHMO strasznie schodzi na psy. Zabili niskie tiery (tak że muszą oficjalnie dodawać boty), masowo wprowadzają jakieś odpustowe kamflaże (dobrze że można je wyłączyć) i zamiast historycznych statķów całe linie sci-fi (jak np. niemieckie lotniskowce). Na dobitkę warhammer i transformersi. Rozwalili balans europejskimi niszczycielami od samego początku (tj. od 2 tieru) spam-torpedującymi daleko spoza zasięgu widoczności.
Z resztą gra IHMO strasznie schodzi na psy. Zabili niskie tiery (tak że muszą oficjalnie dodawać boty), masowo wprowadzają jakieś odpustowe kamflaże (dobrze że można je wyłączyć) i zamiast historycznych statķów całe linie sci-fi (jak np. niemieckie lotniskowce). Na dobitkę warhammer i transformersi. Rozwalili balans europejskimi niszczycielami od samego początku (tj. od 2 tieru) spam-torpedującymi daleko spoza zasięgu widoczności.
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: World of Warships
Zagrałem dziś parę razy i nie spotkałem ani jednego okrętu podwodnego. WG jednak wysłało je na złom?
Re: World of Warships
Byly niezbalansowane i dalejnad nimi pracuja. Ja zagralem kilka razy kiedy byly dostepne ale nie przypadly mi do gustu.
"Kto nie potrafi żyć bez honoru, niech umiera z honorem..."
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: World of Warships
Tak jakby nie mogli zrobić dla nich oddzialnego trybu albo np. ograniczyć ich udział do Operacji. Mnie same plany wprowadzenia ich do bitew losowych odrzuciły na ponad rok od tej gry.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Ja zrezygnowałem z grania po reworku CV, ale planowane wprowadzenie op miało w tym duży udział.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: World of Warships
CV po reworku gra się bardzo fajnie, za wyjątkiem 10 tieru gdzie z eskadry zostaje Ci - niezależnie od manewrowania - prawie zawsze 1 klucz, więc gra wygląda tak: 2 minuty lecisz do przeciwnika, atak, eskadra spada, 2 minuty lecisz do przeciwnika, atak, eskadra spada, 2 minuty lecisz do przeciwnika...
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: World of Warships
Ja nie grałem CV, ja mówię o tym jak się grało prawdziwymi okrętami.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."