Stary konkurs filmowy
Ja też i nie zamierzałem otwierać żadnej dyskusji. Wyraziłem swoje PRYWATNE zdanie - jest ono takie, że ubieranie się w TYM kraju w mundur SS-mana czy enkawudzisty NIE JEST tym samym, co wkładanie munduru oficera polskiego czy amerykańskiego. JEST za to kwestią gustu i - mówiąc za Herbertem - smaku. Okazuje się jednak, że nie tylko w Polsce - przypomnę reakcje na przebieranki księcia "durnego" Harry'ego na pewnym przyjęciu.
I nic więcej.
I nic więcej.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
W pełni popieram Andrzeja.Andy pisze:... Wyraziłem swoje PRYWATNE zdanie - jest ono takie, że ubieranie się w TYM kraju w mundur SS-mana czy enkawudzisty NIE JEST tym samym, co wkładanie munduru oficera polskiego czy amerykańskiego.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Rzekłbym, że może budzić pewne, zrozumiałe, kontrowersje...Andy pisze: (...) ubieranie się w TYM kraju w mundur SS-mana czy enkawudzisty NIE JEST tym samym, co wkładanie munduru oficera polskiego czy amerykańskiego (...)
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 22:29
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 22:29
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
- jabu
- Chu-i
- Posty: 757
- Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa/Płock
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 41 times
WITAM,
PODPUSZCZONO MNIE ABYM ZADAŁ TU PYTANIE, WIĘC ZARYZYKUJE I PODAM ZAGADKĘ:
27 PAŹDZIERNIKA 1943 ODBYŁA SIĘ W STANACH PREMIERA KINOWA PEWNEGO FILMU DŁUGO ZAPOWIADANEGO I OCZEKIWANEGO. BYŁO TAK ZE WZGLĘDU NA TREŚĆ DZIEŁA OPISUJĄCEGO WYDARZENIA NA KTÓRYCH UWAGĘ SKUPIAŁA AMERYKAŃSKA PRASA PRZEZ KILKANAŚCIE OSTATNICH MIESIĘCY.
1. CO TO BYŁ ZA FIM?
2. JAKIEGO RODZAJU „KWIATEK” ZWIĄZANY Z MILITARIAMI WIDNIEJE NA PREMIEROWYM PLAKACIE FILMU BĘDĄCYM JEGO „FIRMÓWKĄ” AŻ DO LAT 60-TYCH?
3. SCENARISZ POWSTAŁ NA BAZIE DOSKONAŁEGO REPORTARZU AUTORSTWA FACETA, KTÓRY JAKO JEDYNY POTRAFIŁ UPIĆ W KNAJPIE SŁYNNEGO PISARZA-FELIETONISTĘ LEONA URISA (NIESŁYCHANIE STRASZNEGO PIJAKA), POCZYM WSTAĆ I WYJŚĆ O WŁASNYCH NOGACH. KIM BYŁ TEN AUTOR? PODPOWIEDŹ: NIE BYŁ POLSKIEGO POCHODZENIA.
DLA UŁATWIENIA: PEWIEN AKTOR, CZŁOWIEK LEGENDA W TYM ZAWODZIE, ZAGRAŁ TAM POSTAĆ O IMIENIU – JEZUS I BYŁA TO BODAJ 37 ROLA W JEGO KARIERZE.
POWODZENIA -
POZDRAWIAM,
JABU
PODPUSZCZONO MNIE ABYM ZADAŁ TU PYTANIE, WIĘC ZARYZYKUJE I PODAM ZAGADKĘ:
27 PAŹDZIERNIKA 1943 ODBYŁA SIĘ W STANACH PREMIERA KINOWA PEWNEGO FILMU DŁUGO ZAPOWIADANEGO I OCZEKIWANEGO. BYŁO TAK ZE WZGLĘDU NA TREŚĆ DZIEŁA OPISUJĄCEGO WYDARZENIA NA KTÓRYCH UWAGĘ SKUPIAŁA AMERYKAŃSKA PRASA PRZEZ KILKANAŚCIE OSTATNICH MIESIĘCY.
1. CO TO BYŁ ZA FIM?
2. JAKIEGO RODZAJU „KWIATEK” ZWIĄZANY Z MILITARIAMI WIDNIEJE NA PREMIEROWYM PLAKACIE FILMU BĘDĄCYM JEGO „FIRMÓWKĄ” AŻ DO LAT 60-TYCH?
3. SCENARISZ POWSTAŁ NA BAZIE DOSKONAŁEGO REPORTARZU AUTORSTWA FACETA, KTÓRY JAKO JEDYNY POTRAFIŁ UPIĆ W KNAJPIE SŁYNNEGO PISARZA-FELIETONISTĘ LEONA URISA (NIESŁYCHANIE STRASZNEGO PIJAKA), POCZYM WSTAĆ I WYJŚĆ O WŁASNYCH NOGACH. KIM BYŁ TEN AUTOR? PODPOWIEDŹ: NIE BYŁ POLSKIEGO POCHODZENIA.
DLA UŁATWIENIA: PEWIEN AKTOR, CZŁOWIEK LEGENDA W TYM ZAWODZIE, ZAGRAŁ TAM POSTAĆ O IMIENIU – JEZUS I BYŁA TO BODAJ 37 ROLA W JEGO KARIERZE.
POWODZENIA -
POZDRAWIAM,
JABU
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
Tak sobie strzelam, bez żadnego przekonania: "Mściwy jastrząb" Hawksa? Rok się zgadza.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- jabu
- Chu-i
- Posty: 757
- Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa/Płock
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 41 times
WITAM,Andy pisze:Tak sobie strzelam, bez żadnego przekonania: "Mściwy jastrząb" Hawksa? Rok się zgadza.
NO, PRZYKRO MI, ALE NIE. POCZEKAM DO WIECZORA I W RAZIE BRAKU NASTĘPNYCH TYPÓW ZAPODAM PODPOWIEDŹ.
DOMYŚLAM SIĘ, ŻE CHODZI O HOWARDA HAWKSA (TEGO OD SIERŻANTA YORKA). ALE SPOŚRÓD JEGO FILMÓW Z LAT 1942-44 NIE KOJARZĘ DZIEŁA O PODANYM PRZEZ CIEBIE TYTULE. MOŻESZ MI GO PODAĆ W ORGINALE?
POZDRAWIAM,
JABU
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
O, to jeden z najsłynniejszych filmów Howarda Hawksa, a na pewno najsłynniejszy wojenny. Oglądałem go lata temu. Opowiada historię bohaterskiej załogi B-17, która gromi Japończyków (w tej roli pyzaci Chińczycy ). Dużo propagandy, ale sprawna robota. Sprawdzę oryginalny tytuł i postaram się podać w ciągu dnia.jabu pisze:MOŻESZ MI GO PODAĆ W ORGINALE?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów