[Tannenberg 1914] Koleje

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

[Tannenberg 1914] Koleje

Post autor: Raleen »

Tu o kolejach będzie. A odgrywają one w grze niebagatelną rolę.

Pytanie do Jenerała von Auffenberga: jak to jest z tymi wąskotorowmi kolejkami w Galicji

Jakieś błędy też były w odwzorowaniu tannenberskim.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

W Galicji są wąskie tory, które moga przewieźć ograniczoną ilość oddziałów (myślę, że jedną brygadę na dzień) i doprowadzić zaopatrzenie (tu jednak bez ograniczenia, gdyż normalnie zaopatrzenie do jednostek docierało polowymi kolejkami wąskotorowymi - np. niemieckie Heeresfeldbahn).

Błędy na mapie Tannenbergu są takie, iż nie było w rzeczywistości wtedy kolei z Rypina chyba na Toruń (wybudowano ją w II RP) oraz błędnie w recenzji gry w Dragonie Leszek Kozłowski pisze, iż powinna być linia Nidzica - Ostrołęka.
Tej linii w 1914 nie było, bo była niepotrzebna Niemcom, a nawet niebezpieczna.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

W [5.22] jest podany limit jednostek, które na turę mogą byc przewieznione koleją, z kolei w [5.25] jest mowa o przewozie koleją sztabów armii i obowiązuje tu oddzielna procedura przewozu, korzystniejsza niż dla innych jednostek, sztaby armii potraktowane są jakby odrębnie. W dotychczasowych rozgrywkach wliczaliście sztaby armii do tego limitu jednostek możliwych do przewiezienia na turę, o którym mowa w [5.22]
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Tak, ja zawsze wliczałem.
Sztaby armii mają wyłącznie ułatwienia dotyczące za-i wyładunku (zmniejszony koszt).
Poza tym nie ma przepisu, który wyłączałby pozostałe reguły dotyczące limitu przewożonych jednmostek oraz przepustowości linii.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Teraz interpretacja punktu [5.34].

[5.34] Przewożone koleją dowództwa nie mogą dowodzic żadnymi jednostkami.

Załadunek do ruchu kolejowego wymaga, zgodnie z [5.14], by oddział był dowodzony. Jak ten przepis jest zatem rozumiany :?:
Ostatnio zmieniony wtorek, 27 grudnia 2005, 18:05 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Dla mnie brzmi jasno: sztaby lepiej pakowac jako ostatnie (by generalowie nie wiali od razu :wink: ). Z tego co widze nie dotyczy to rozladunku
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raleen pisze:Teraz interpretacja punktu [5.34].

[5.34] Przewożone koleją dowództwa nie mogą dowodzic żadnymi jednostkami.

Załadunek do ruchu kolejowego wymaga, zgodnie z [5.14], by oddział był dowodzony. Jak ten przepis jest zatem rozumiany :?:
Nie dowodzi dowództwo przewożone czyli takie, które już jest załadowywane - dla mnie nie ulegało wątpliwości, ze od razu można zapakowac cały korpus.
Zresztą Niemcy mogą przewieźć tyle oddziałów co korpus +1.

W tym przepisie zapewne chodziło o to, żeby sztab armii nie dowodził z wagonów, bo momentalnie zwiększa to możliwości rosyjskich sztabów.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Linie kolejowe w Tannenbergu - uzupełnienia

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Linia kolejowa Ostołęka - Grabowo - o niej pisano w Dragonie w recenzji Tannenbergu, została ukończona przez Niemców w 1916 roku.

http://www.kolej.pl/~maron/data7.htm

Mogła tam być co najwyżej linia wąskotorowa, albo wąskotorowa polowa.

Dziwna sprawa jednak, bo ta linia biegłaby z Ostrołęki dokładnie donikąd.
Na ten temat nie mam jednak danych.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Tej linii kolejowej jako normalnotorowej wtedy jeszcze nie było.

Czy były wąskie tory, nie wiem.
Z topografii wynika, że raczej nie, bo niby po co.

Zresztą ułatwialaby Rosjanom znacznie robotę - powiem tylko tyle, że bez niej Rosjanie muszą maszerować pod Mławę i Przasnysz.
Z nią to już rozpusta.

Pozdrawiam.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Grohmann
Starosta
Posty: 898
Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 2 times

Post autor: Grohmann »

Grajac Rosjanami zawsze miałem problemy z zaopatrzeniem Samsonowa - teraz to bedzie znacznie trudniejsze, ha! Ale to dobrze bo wole grac szkopami.
Get the graal or die tryin.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Grohmann pisze:Grajac Rosjanami zawsze miałem problemy z zaopatrzeniem Samsonowa - teraz to bedzie znacznie trudniejsze, ha! Ale to dobrze bo wole grac szkopami.
Jak się dobrze podziała i ma troszkę szczęścia w rzutach, bez większych strat można przebyć Narew i dotrzeć do drogi na Przasnysz.

To zależy zresztą od tego, jak Niemcy (przyznam się, że też bardzo lubię nimi grać) działają - jeśli ostro startują na południe, dwie dywizje jazdy to cienizna, żeby obronić treny, które wyłażą jak w paszczę smoka.

Zresztą Grohmann, gdyby rzeczona linia była na mapie, gra stałaby się migiem nudna - 8 Armia mogłaby właściwie skoczyć do gardła tylko Samsonowowi.
W przeciwnym razie grający ryzykancko Rosjanami szybko domaszerowałby do linii Allenstein-Rastenburg-Loetzen.

A tak mamy kilka opcji, łącznie z próbą zamknięcia w kociołku Rennenkampfa (raz udało mi się to ze słabszym przeciwnikiem, który nomen omen szybko się uczył i za kilka gier grając Rosjanami nie dałem rady wyciągnąć punktów zwycięstwa na plus.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

[Tannenberg 1914] Koleje (2)

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Po ukończeniu dwudniowej kolejowej wycieczki taktyczno-operacyjnej śladami I wojny św. zorientowałem się, że na mapie Tannenbergu jest babol kolejowy. Że też wcześniej go nie widziałem.

Linia Kolejowa Ełk-Pisz-Ruciane-Olsztyn została źle poprowadzona. Brakuje odcinka Ruciane - Szczytno.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Gracz_82
Adjudant
Posty: 212
Rejestracja: sobota, 11 lutego 2017, 20:52
Been thanked: 57 times

Re: [Tannenberg 1914] Ogólna dyskusja (Dragon)

Post autor: Gracz_82 »

Cześć, mam pytanko do zasad może koledzy podpowiedzą.
Czy transportem kolejowym można rozjechać tabory?
Co w takim przypadku z miejscowościami zajętymi przez oddziały wroga ale nie obsadzonymi (możliwy jest przejazd taborem)?
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Tannenberg 1914] Ogólna dyskusja (Dragon)

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Gracz_82 pisze: wtorek, 11 kwietnia 2023, 18:59 Cześć, mam pytanko do zasad może koledzy podpowiedzą.
Czy transportem kolejowym można rozjechać tabory?
Co w takim przypadku z miejscowościami zajętymi przez oddziały wroga ale nie obsadzonymi (możliwy jest przejazd taborem)?
Jak niby? Z eszelonu strzelamy do taborów? Eszelon się zatrzymuje i strzelamy? Heks to 6,5 km. Moim zdaniem problem z czapki wydarty.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Tannenberg 1914] Ogólna dyskusja (Dragon)

Post autor: Raleen »

Z punktu widzenia zasad pytanie nie jest głupie... W ogóle czy można transportem kolejowym wjechać na jednostkę taborów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”