Warsaw 1920 (Revolution Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43339
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Warsaw 1920 (Revolution Games)

Post autor: Raleen »

Gra japońskiego autora, z tego co słyszałem, stawiającego na minimalizm. Niezbyt duża plansza i stosunkowo niewiele żetonów.
Wydana nie tak dawno, bo w 2020 roku, pierwotnie zdaje się w Japonii.

O grze na stronie wydawcy: http://www.revolutiongames.us/w1920.html
Profil gry na BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/333 ... est-europe

Przymierzamy się do rozgrywki. Będę wdzięczny za wszelkie opinie i sugestie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43339
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Warsaw 1920 (Revolution Games)

Post autor: Raleen »

Zagraliśmy z Petru Raresem. Grałem Polakami i o włos przegrałem wskutek zajęcia Warszawy przez Sowietów (Front Północny nie wziął jeszcze uzupełnień co dało mu automat). 1-2 błędy dość istotne popełniłem wcześniej co utrudniło mi później obronę, ale cóż, grałem pierwszy raz. Jak widać na zdjęciu, po zakończeniu przedostatniego etapu udało mi się nawet stworzyć sytuację przypominającą kontrofensywę znad Wieprza. Kawaleria polska, wspólnie z nielicznymi jednostkami piechoty zniszczyła operujące pod Lublinem trzy sowieckie dywizje piechoty, pobiła sowiecką kawalerię i odbiła Brześć, wychodząc na tyły zgrupowania Frontu Zachodniego, więc gdyby Warszawa wytrzymała, działoby się. Sowieci zaryzykowali i zdobyli miasto.

Obrazek

Uczucia co do samej gry mam mieszane. Grywalnościowo na pewno chodzi jeśli ktoś zamknie oczy na kwestie historyczne, powinien być zadowolony. Jednak jeśli chociaż trochę zastanowi się nad tym na ile to co dzieje się w grze przypomina wojnę polsko-bolszewicką, muszą zrodzić się wątpliwości. Zastanawia mnie przede wszystkim na ile na wynik tego co się wydarzyło w decydującym momencie miały wpływ sowieckie problemy z zaopatrzeniem. W grze urastają one do rangi decydującego czynnika.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Petru Rares
Capitaine
Posty: 821
Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Warsaw 1920 (Revolution Games)

Post autor: Petru Rares »

Tak, gra jest dość abstrakcyjna. W porównaniu do Roku 1920 J.Flisa, czy innych, rodzimych bądź zachodnich produkcji, próżno szukać tu jakiegoś chromu. Mój śmiech budzą przede wszystkim jednostki „litewskie” sprzymierzone z Wojskiem Polskim. Faktycznie chodzi o dwie dywizje litewsko – białoruskie, złożone z ochotników z terenów dawnego Wielkiego Księstwa. Autor chyba błędnie założył, że Polska i Litwa były w 1920 w jakimś sojuszu i te dywizje to wojsko Litwy kowieńskiej, a nie część Wojska Polskiego (jednostki polskie i „litewskie” oraz Ukraińcy S.Petlury nie mogą się stackować). Niemniej klimat tej wojny czuć dzięki zgrabnym mechanizmom ruchu i walki. Chciałbym oczywiście móc rozegrać całość wojny, wraz np. z kampanią kijowską i kontrofensywą Budionnego, no ale tytuły dające taką możliwość są czasochłonne. Tutaj otrzymujemy elegancki, zmuszający do główkowania, ale łatwy do zrozumienia tytuł, który rozegramy w 2, max 3 h.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43339
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Warsaw 1920 (Revolution Games)

Post autor: Raleen »

No właśnie, to co piszesz pokazuje, że co prawda autor starał się rozpoznać temat, ale nie do końca mu się udało, skoro nie kojarzy jakie były wówczas stosunki między Polską i Litwą czy Polską i Ukrainą. Istotniejsze jest jednak moim zdaniem to, że z gry wynika, iż główną przyczyną sukcesu wojsk polskich były problemy zaopatrzeniowe Armii Czerwonej, co jednak nie jest prawdą, a w najlepszym razie częściowo. Ostatecznie wychodzić może nawet całkiem podobnie jak historycznie, tylko droga wiodąca do tego efektu nie jest tą właściwą (tak ujmując najogólniej). Od strony historycznej miałbym też sporo uwag co do wyjściowego rozmieszczenia sił.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”