1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Highlander »

Highlander pisze: (...) Rozegram jeszcze jedną partię Montym kontrolnie (...)
Rozegrałem, i tym razem Arnhem wyzwolone przez I BR w 8 rundzie. Znów żadnej "opornej" dywizji na drodze - lewa flanka pozostała czysta do końca. Finisz dwie tury poźniej z powodu tego że na początku ruchów korpusów częściej trafiała się "pościgowa" dywizja albo "szwaby" i trzeba było wywołać logistykę aby dowieźć paliwo z Ostendy do I BR. W poprzedniej rozgrywce paliwożerne zdarzenia pościgowe trafiały się na ostatnim polu ruchu, więc zużycie paliwa było mniejsze.

Dobrze że zrobiłem sobie pamiątkową fotkę z tej 6-rundówki ;)
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Comandante »

Tak, to był prawdopodobnie ten jeden raz, kiedy osiągnąłeś wynik, przez który musimy zmieniać gotową prawie tabelkę dla "samotnika" ;)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Highlander »

Comandante pisze:Tak, to był prawdopodobnie ten jeden raz, kiedy osiągnąłeś wynik, przez który musimy zmieniać gotową prawie tabelkę dla "samotnika" ;)
Czy możesz rozwinąć tą nieco enigmatyczną :) informację? Jaką tabelkę masz na myśli - rozkład cyfr żetonów oporu na mapie? Chcecie coś zmieniać w zasadach przy jesiennym dodruku?
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: ozy »

Co to to nie. ;)
Opracowujemy tabelkę do prowadzenia gier solo i podajemy tam opisy uzyskanych wyników. Nie mieliśmy jeszcze opisu dla tak małej liczby tur i to go właśnie musimy stworzyć. :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Highlander »

ozy pisze:Opracowujemy tabelkę do prowadzenia gier solo i podajemy tam opisy uzyskanych wyników. Nie mieliśmy jeszcze opisu dla tak małej liczby tur i to go właśnie musimy stworzyć. :)
Chodzi o jakiś materiał pomocniczy dla graczy, do ściągnięcia z sieci?
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: ozy »

Tak. By mogli za pomocą takiej tabelki oznaczać wyniki rozgrywek solo wraz z podaniem ich wyniku. Sporo osób na forum gry-planszowe.pl prosiło o taką tabelkę i postanowiliśmy ją przygotować.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Highlander »

Poćwiczyłem kilka "solo" Bradem, w każdej partii uparcie stosując jeden wariant natarcia. Czyli walczyłem jedynie z losowością stosów kart pościgu, górnej karty ze stosu oporu i rzutów kością.

Wg moich wyliczeń i wykonanych testów możliwe jest zameldowanie się w Koln za Renem już w czwartej rundzie kompletnie gołym V korpusem.

Warunkiem jest aby nie trafić na elitarną dywizję piechoty w Koln, jeśli się w trakcie pościgu wpadło na jedną dywizję piechoty. Złapanie drugiej dywizji piechoty podczas pościgu uniemożliwia wykonanie tego blitzkiregu (chyba że pozyska amunicję w pościgu). V korpus może też tylko dwa razy w trakcie pościgu stracić dodatkowe paliwo (czyli na pierwszym lub drugim polu danego ruchu trafić na dywizję albo le-szkopów), chyba że złapie paliwo po drodze. Myślę że jest to poziom "fuksa" mniejszy od tego który miałem Montym, bo możnaby w ogóle nie trafić na opór podczas pościgu, w końcu zużyłem tylko 9 kart pościgu wybijając wąski korytarz.

Oczywiście taka operacja "automatycznego zwycięstwa" jest zagrywką pozbawioną sensu strategicznego, ponieważ korpus ten zostałby natychmiast odcięty od zaplecza, najbliższa sojusznicza jednostka (VII US) stoi w Laon.

Pytanie do autorów czy potwierdzacie że jest możliwość dojść Bradem "Solo" za Ren w 4 rundy zgodnie z mechanizmami gry?

[EDIT 10.07.2014 10:30]

Rozegrałem rano 7 dodatkowych szybkich partii Bradem, cały czas wg w/w scenariusza. W jednej udało mi się dojść w 4 rundy już bez teoretyzowania, i V korpus stojąc za Renem miał jeszcze 1 x paliwo i 1 x amunicję. W drugiej również by się udało, ale pechowy rzut kością w rundzie wygerował opór na najkrótszej drodze do Renu. Czyli nie jest to chyba kwestia ogromnego fuksa.

Moja metoda by nie zadziałała gdyby wprowadzić home-rule dla gier solo, że gdy korpusy zaczynają penetrować obszar potencjalnego oporu, zamiast rzutów kością Niemcy uszczelniają obronę wzdłuż Linii Zygfryda, zaczynając od najkrótszej drogi w danej rundzie.
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: ozy »

Dzięki za raporty! W takim razie dorabiamy do tabelki jeszcze jeden próg, z 4 turami. :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Highlander »

Krótki wieczór z wariantem "solo" Pattonem. U niego droga jest najkrótsza - tylko 8 pól. Chwila główkowania i nim też spokojnie można przeskoczyć za Ren w 4 rundzie (tak samo jak Bradem dzieje się to w pierwszej akcji 4 rundy). Można zastosować "ulubiony wariant otwarcia Ozy'ego" ale nie jest to konieczne.

Tym razem udało mi się to w pierwszej rozgrywce (na 7 kart pościgu trafiła się jedna piechota i jedne Les Boches, opór w Mainz to zwykła piechota, zorganizowany opór przez 3k6 nie zablokował trasy natarcia).

Wychodzi na to że w wariancie "solo" to Monty ma najgorzej. Siadłem do niego na końcu. Tutaj mamy 10 pól z Zygfrydem i oporem za Renem, albo 11 pól "czystych" do Arnhem. Wybrałem drugi wariant, planując uderzenie dwoma korpusami (XXX szpica, XII tyły). Po 4 rozgrywkach zameldowałem się Montym w Arnhem w 5 rundzie. W drugiej i trzeciej grze byłem o włos od sukcesu (ale np. rzuciłem 5 na 3k6). Czyli jednak da się zejść poniżej 6 rund, i nie jest to takie nieprawdopodobne, choć jest ciut więcej losowości po drodze (11 kart pościgu + 4 rzuty 3k6).

No to solówki w RtR mam już chyba za sobą - wyszła z tego umiarkowanie skomplikowana łamigłówka na dwa wieczory :(

Dla mnie wniosek jest taki, że powinno się zmienić mechanizm tężenia oporu niemieckiego na mniej losowy - rzuty kością zamienić np. na automatyczne dokładanie oporu na najkrótszej niebronionej w danym momencie drodze do Renu (de facto wg takiej reguły zwykle dokładają sobie nawzajem znaczniki gracze).
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: clown »

No to solówki w RtR mam już chyba za sobą - wyszła z tego umiarkowanie skomplikowana łamigłówka na dwa wieczory
To potwierdza tylko moje zdanie, że wariant solo jest tutaj na siłę i szybko się nudzi.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
foxxiak
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 27 grudnia 2010, 09:58
Lokalizacja: Pruszków

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: foxxiak »

Witam

Mam pewne wątpliwości co do zasady umieszczania surowców na kartach korpusów bez poświęcania akcji. Konkretnie chodzi mi o pierwszy krok ruchu korpusu, który ma zapełnione wszystkie 6 miejsc na swojej karcie, a zaczyna swój ruch z pola na którym znajdują sie surowce.

Przykład:

1. Korpus posiada na swojej karcie 1 znacznik paliwa i 5 znaczników amunicji
2. Gracz chce przemieścić ten korpus z pola, na którym znajduje sie 1 znacznik paliwa
3. Gracz poświęca jedyny znacznik paliwa z karty tego korpusu by rozpocząć akcje ruchu
4. Przed przesunieciem korpusu z pola początkowego, gracz zabiera leżący tam znacznik paliwa i umieszcza na karcie korpusu
5. Gracz kontynuuje ruch korpusu posiadając na jego karcie 1 znacznik paliwa i 5 znaczników amunicji

Pytanie czy ruch wg powyższego schematu jest dozwolony, czy raczej w pkt.4 Gracz nie może zabrać leżącego na startowym polu surowca, i kontynuuje ruch korpusu bez żadnego znacznika paliwa?
TommyGn
Sous-lieutenant
Posty: 411
Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2014, 12:11
Has thanked: 150 times
Been thanked: 23 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: TommyGn »

clown pisze:
No to solówki w RtR mam już chyba za sobą - wyszła z tego umiarkowanie skomplikowana łamigłówka na dwa wieczory
To potwierdza tylko moje zdanie, że wariant solo jest tutaj na siłę i szybko się nudzi.
A mi trochę żal że nie ma opcji klasycznej, z żywym przeciwnikiem jako Niemcami. Aczkolwiek zdaje sobie sprawę, ze to wymagałoby chyba nieco innego zestawu reguł, ale ostatecznie powinno być też fajne.
Kiedy drzewa padają, i pni wycieka żywica jak krew - Janusz Reichel - Czorsztyn '91 https://www.youtube.com/watch?v=7cdP1fm4VjM
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: Strategos »

TommyGn pisze: A mi trochę żal że nie ma opcji klasycznej, z żywym przeciwnikiem jako Niemcami. Aczkolwiek zdaje sobie sprawę, ze to wymagałoby chyba nieco innego zestawu reguł, ale ostatecznie powinno być też fajne.
To nie byłby prawdopodobnie szybki Wyścig do Renu tylko długotrwałe Starcie ;), moim zdaniem zupełnie inna koncepcyjnie gra a nie wariant bardzo oryginalnego pomysłu.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
foxxiak
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 27 grudnia 2010, 09:58
Lokalizacja: Pruszków

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: foxxiak »

Szczęśliwie znalazłem odpowiedź na swoje pytanie na BGG.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Re: 1944: Wyścig do Renu (Phalanx)

Post autor: ozy »

Wyścig do Renu zdobył nominację do nagrody Golden Geek Awards 2014 w kategorii Wargame. Dziękujemy Wam za Wasze głosy, które dały nam tę nominację!

Samo głosowanie już się zaczęło i trwa do 22 lutego.

Bardzo prosimy o dalsze wsparcie i oddanie głosu na Wyścig do Renu :arrow: https://boardgamegeek.com/geekawards/boardgame :)

Dziękujemy!
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”