Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: Raleen »

Wielkość heksu na podstawie tego co podano w pierwszym rozdziale instrukcji systemowej B-35:
I edycja - ok. 2 km
II edycja - ok. 2 km, ale w grach historycznych do 1 km
III edycja - ok. 1 km, ale w grach historycznych ok. 1,5 km
IV edycja - ok. 1 km, ale w grach historycznych ok. 1,5 km
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
j1023
Adjudant
Posty: 231
Rejestracja: czwartek, 31 grudnia 2009, 09:47
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 120 times
Been thanked: 47 times

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: j1023 »

To nie trzymają się sztywno tego przepisu. Za to faktem jest że nie idzie dostosowanie PR
Awatar użytkownika
dbj
Capitaine
Posty: 847
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
Lokalizacja: Muszyna
Has thanked: 269 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: dbj »

j1023 pisze: środa, 25 stycznia 2023, 13:14 1 km to moje przypuszczenie biorąc pod uwagę skalę jednostek (po stronie polskiej 3 plutony piechoty i inne jednostki w tej skali).
Zaczyna robić się strasznie, z systemu batalionowego schodzi do skali plutonu. Kiedyś nawet bataliony Tygrysów i Panter był jednożetonowe (21 i 14 PS), potem zostały podzielone na kompanie. W dobrych systemach w skali kampanii jeżeli występują plutony, to nie mają pełnych właściwości.
j1023 pisze: środa, 25 stycznia 2023, 18:19 To nie trzymają się sztywno tego przepisu. Za to faktem jest że nie idzie dostosowanie PR
Nikt nie oczekuje od systemu, że za wszelką cenę będzie trzymał się jednej skali przyjętej dla mapy, ale dostosowanie parametrów jednostek do skali jest obowiązkowe. W innym przypadku system staje się abstrakcyjny.
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
j1023
Adjudant
Posty: 231
Rejestracja: czwartek, 31 grudnia 2009, 09:47
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 120 times
Been thanked: 47 times

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: j1023 »

No jak dla mnie kompania to minimalna skala dla tego systemu a najlepiej batalion.
j1023
Adjudant
Posty: 231
Rejestracja: czwartek, 31 grudnia 2009, 09:47
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 120 times
Been thanked: 47 times

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: j1023 »

Rozegrałem scenariusz Chojnice. Mała mapka (nieco większa od Wizny) rozgrywka 2 doby (2 doba zgodnie z zsadami scenariusza jest rozgrywana gdy strona niemiecka chce).
Zwycięstwo Polaków w pierwszym dniu i po dwóch dniach. Chojnice obronione pomimo ogromnych strat. Przyjemny, krótki scenarusz jednak ze względu na wielkość mapy jakichś skomplikowanych taktyk nie zastosuje się.
Frank Drebin
Caporal-Fourrier
Posty: 88
Rejestracja: sobota, 2 lutego 2019, 22:13
Has thanked: 3 times
Been thanked: 15 times

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: Frank Drebin »

II edycja "Bitew II wojny światowej" (B-35) - wykaz żetonów na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=223
Awatar użytkownika
malik
Caporal
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 20 marca 2021, 19:08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 40 times
Been thanked: 19 times

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: malik »

Ancona 1944 (Dragon Hobby (8) 4/1999) – wykaz żetonów na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=223
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: Raleen »

I edycja "Bitew II wojny światowej" (B-35) - wykaz żetonów na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=223
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: Raleen »

III edycja "Bitew II wojny światowej" (B-35) - wykaz żetonów na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=223
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: Raleen »

Ostatnio udało się dodać nowe zdjęcia do recenzji "Bitew II wojny światowej" (I edycja) autorstwa DT. Jest to jedna z lepszych i ciekawszych analiz zasad tego systemu, jakie można znaleźć w sieci, zwłaszcza od strony historyczno-militarnej. Obecnie została wzbogacona o komentarze do dwóch wybranych scenariuszy (jednego zawartego w instrukcji i jednego dodatkowego, z czasopisma "Dragon"). Wcześniej udało się zrobić nowe zdjęcia planszy, pudełka i skany przykładowych żetonów. Zapraszam do czytania i oglądania:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

Serdeczne podziękowania dla Niedziaka i Silvera za pomoc przy obróbce zdjęć.

Niżej jedno przykładowe zdjęcie.

Obrazek
http://portal.strategie.net.pl/PortalIm ... %20(2).jpg
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja

Post autor: Raleen »

W komentarzach pod zdjęciami dotyczącymi scenariusza "Koń Trojański" była mowa o tym, że batalionem (dywizjonem) rozpoznawczym Pum można dojechać spod Grenzburga aż do Oerningen i Wiks. Postanowiłem pokazać jak to wygląda. Będzie to taki odcinek z cyklu "Jak grać, żeby wygrać" albo "Jak działa system B-35".

Na zdjęciach poniżej zaznaczyłem czerwonym kolorem trasę marszu jednostki rozpoznawczej Pum, przyjmując jako punkt startu pole w granicach Germanii tuż przed Grenzburgiem, czyli najdalej jak można się rozstawić. Jednostki rozpoznawcze we wczesnym B-35 miały "kosmiczną" wręcz ruchliwość, bo aż 22 punkty ruchu (później, w kolejnych edycjach została ona zmniejszona). Do tego wzdłuż dróg poruszały się kosztem 1/3 punktu ruchu za pole (to zostało), czyli idąc cały czas wzdłuż dróg jednostka jest w stanie przebyć w ciągu 1 etapu 66 pól. Dla porównania, jednostki pancerne i zmotoryzowane poruszają się w tym systemie wzdłuż dróg kosztem 1/2 punktu ruchu za pole i zazwyczaj mają 10 punktów ruchu.

Obrazek
Zatem startujemy z Grenzburga i cały czas jedziemy wzdłuż drogi. Tylko na północ od Mino musimy przebyć 2 pola w terenie czystym, wydatkując po 1 PR za każde takie pole, żeby przeskoczyć na inną drogę. Tak dojeżdżamy do Krunbergu.

Obrazek
Druga część trasy od Krunbergu. Cały czas jedziemy wzdłuż drogi, jedynie po minięciu Arnhem i fortu Arn musimy zboczyć i przebyć 2 pola w terenie czystym. Ostatecznie dojeżdżamy do Wiks, zużywając łącznie 21 PR (z posiadanych 22 PR). Po drodze minęliśmy Oerningen. Alianci mogą jednak przeciwdziałać naszym zamiarom o ile wyjściowo umieszczą jednostkę na polu oznaczonym zielonym znakiem "X". Mają taką możliwość, ponieważ zgodnie z zasadami scenariusza mogą się rozmieścić do 2 pól od pól wyjściowych, ale nie w strefach kontroli Niemców (w tym przypadku dla tego zgrupowania alianckiego polem wyjściowym jest Driel). Jeśli gracz aliancki to dostrzeże i wykona na takie zagranie, droga do Wiks będzie dla Pum zablokowana. Wówczas jedyna możliwość to wykonanie inną jednostką ataku z marszu bądź z zaskoczenia na jednostkę bądź jednostki stojące na tym polu i o ile atak z marszu/zaskoczenia powiedzie się, odblokowanie go, tak żeby jednostka stojąca na nim nie rozciągała strefy kontroli na biegnącą w sąsiedztwie drogę).

W obu miastach, zarówno Wiks, jak i Oerningen, znajdują się porty. Dotarcie do każdego z nich jednostkami pancernymi (a więc także Pumami) daje Niemcom 10 punktów zwycięstwa. Można dyskutować czy stanięcie na polu sąsiednim w stosunku do portu w Oerningen i chwilowe objęcie go strefą kontroli jest równoznaczne z dotarciem do niego, podobnie jak to czy opłaca się jechać aż do Wiks, ale wszystko to myślę, że dobrze pokazuje jak działa B-35 i o co w nim chodziło, przynajmniej kiedyś. Początek scenariusza przypomina zadania z B-35 i jest turniejowy, tyle że niektóre pozycje punktowe są wyraźnie niedopracowane. To cały urok B-35, i tutaj kto co lubi. Komu w grach odpowiadają takie łamigłówki i uważa, że na tym właśnie powinny polegać gry, jest to dla niego ważne, ten mógł to, przynajmniej kiedyś, odnaleźć w tym systemie, i dobrze się tym bawić. Z historią miało to na ogół luźny związek, więc osoby bardziej zainteresowane aspektem historycznym czy też historyczno-militarnym gier, raczej nie odnajdywały w B-35 tego, czego oczekiwały, albo w stopniu niezadowalającym.

Z rzeczy pominiętych w recenzji odnośnie scenariusza "Koń Trojański", jeśli chodzi o punkty zwycięstwa występują dwie następujące pozycje:
1) Dla Niemców - "za utrzymanie linii rzek Lowland (Ulden) - Donau do końca rozgrywki" (30 PZ) - zacząć wypada od tego, że ta pierwsza rzeka nazywa się "Lowend", przynajmniej tak jest podpisana na planszy, druga sprawa to już na początku Alianci mogą się rozstawić jednostkami 16 BPanc. za tą rzeką, korzystając z możliwości rozstawienia się do 2 pól od wyznaczonego pola, czyli od Mons, zatem ich oddziały pancerne znajdują się już wyjściowo za tą rzeką. Tym samym warunek ten, tak jak został ujęty, jest nie do zrealizowania. Chyba że chodziło o utrzymanie tej linii na koniec gry, ale w tej sytuacji powinien on być inaczej sformułowany.
2) Dla Aliantów - "za nieprzepuszczenie niemieckich wojsk pancernych przez Lowland" (40 PZ) - tutaj podobnie, nie do końca wiadomo co to jest "Lowland", bo taka nazwa geograficzna nie występuje na planszy. Prawdopodobnie chodziło o rzekę Lowend. W tym przypadku Niemcy mogą bardzo łatwo udaremnić zrealizowanie tego warunku. Wystarczy, że podczas marszu do Oerningen i Wiks ich jednostka Pum przekroczy rzekę Lowend, co może z łatwością uczynić w 1 etapie, zaś Alianci nie mają żadnej możliwości zablokowania takiego ruchu.
Tym samym w praktyce oba te warunki są nie do zrealizowania, a więc bez sensu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”