Jeżeli ktoś grał już z sędzią w WB-95, bez względu na to, w którą z gier mam prośbę, żeby podzielił się wrażeniami z rozgrywek i swoimi
sugestiami.
Ja jak dotąd nigdy nie grałem z sędzią, ale słyszałem dużo dobrego na ten temat i myślę poważnie o zmontowaniu rozgrywki.
Gra z sędzią w WB-95
- karus73
- Sergent
- Posty: 138
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:43
- Lokalizacja: śląsk/kujawsko-pomorskie
Rozumiem, że to na zasadzie (pomijam privy ) - rywale nie widzą swych plansz, a sędzia koryguje ruchy, walki itp.
Jeśli gra się na zasadach ciut zmienionych od oryginału to sędzia je też zna (co zrozumiałe) i zna również, i oryginał (zasady); jak mniemam.
Tylko mam pytanie. Jak wtedy jest rozwiązany problem ostrzału, właściwie bombardowania strategicznego?
Np. w takiej Normandii Alianci znali (przynajmniej część) położenie jednostek niemieckich i mogli je bombingować (całkowicie pomijam Ultra). Jak to w grze rozwiązać? Czy pominąć? Trochę ahistorycznie wg mnie.
Czy to będzie na zasadzie, że Jankes bombinguje dowolny heks, na którym jest np. miasto, by je zagruzować i tym spowolnić ruchy wojsk, a tym samym może się tam trafić niemiecka jednostka.
Jak to dokładnie ma wyglądać?
dołączam się do prośby Wujawa o odzew
Jeśli gra się na zasadach ciut zmienionych od oryginału to sędzia je też zna (co zrozumiałe) i zna również, i oryginał (zasady); jak mniemam.
Tylko mam pytanie. Jak wtedy jest rozwiązany problem ostrzału, właściwie bombardowania strategicznego?
Np. w takiej Normandii Alianci znali (przynajmniej część) położenie jednostek niemieckich i mogli je bombingować (całkowicie pomijam Ultra). Jak to w grze rozwiązać? Czy pominąć? Trochę ahistorycznie wg mnie.
Czy to będzie na zasadzie, że Jankes bombinguje dowolny heks, na którym jest np. miasto, by je zagruzować i tym spowolnić ruchy wojsk, a tym samym może się tam trafić niemiecka jednostka.
Jak to dokładnie ma wyglądać?
dołączam się do prośby Wujawa o odzew