Gra z sędzią w WB-95

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Gra z sędzią w WB-95

Post autor: wujaw »

Jeżeli ktoś grał już z sędzią w WB-95, bez względu na to, w którą z gier mam prośbę, żeby podzielił się wrażeniami z rozgrywek i swoimi
sugestiami.
Ja jak dotąd nigdy nie grałem z sędzią, ale słyszałem dużo dobrego na ten temat i myślę poważnie o zmontowaniu rozgrywki.
Awatar użytkownika
karus73
Sergent
Posty: 138
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:43
Lokalizacja: śląsk/kujawsko-pomorskie

Post autor: karus73 »

Rozumiem, że to na zasadzie (pomijam privy ;) ) - rywale nie widzą swych plansz, a sędzia koryguje ruchy, walki itp.
Jeśli gra się na zasadach ciut zmienionych od oryginału to sędzia je też zna (co zrozumiałe) i zna również, i oryginał (zasady); jak mniemam.
Tylko mam pytanie. Jak wtedy jest rozwiązany problem ostrzału, właściwie bombardowania strategicznego?
Np. w takiej Normandii Alianci znali (przynajmniej część) położenie jednostek niemieckich i mogli je bombingować (całkowicie pomijam Ultra). Jak to w grze rozwiązać? Czy pominąć? Trochę ahistorycznie wg mnie.
Czy to będzie na zasadzie, że Jankes bombinguje dowolny heks, na którym jest np. miasto, by je zagruzować i tym spowolnić ruchy wojsk, a tym samym może się tam trafić niemiecka jednostka.
Jak to dokładnie ma wyglądać?
dołączam się do prośby Wujawa o odzew :!:
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”