Berlin 1945 (Bonsai Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Bambrough »

Berlin 1945 - ależ ta gra jest fajna. Jedni upamiętniają rozpoczęcie II WŚ, a my ją wczoraj zakończyliśmy krwawymi bojami w Berlinie.

Tytuł inspirowany 2 de Mayo ma naprawdę przystępne zasady. Na starcie gry obie strony dobierają po 6 kart wydarzeń.

W typowej turze najpierw obie strony dobierają po 1 karcie (za wyjątkiem I tury). Następnie Ruscy piszą na kartce 3 rozkazy + 1 dodatkowy za dwie odrzucone karty wydarzeń lub ewentualnie za zagrane karty Żukowa lub Koniewa. 3 podstawowe rozkazy idą zawsze na ruch, a dodatkowe Moskale mogą wydać także na odbudowę utraconych jednostek.
Po tej fazie planowania ruszają się Niemcy, bez zapisywania jakichkolwiek rozkazów. Wyjściowo mają 4 rozkazy + 1 dodatkowy za dwie odrzucone karty wydarzeń. Analogicznie do Ruskich je wykorzystują. Wraz z postępami Armii Czerwonej w kierunku Mitte pula dostępnych dla Frycków rozkazów jest sukcesywnie ograniczana. Kiedy osiągną centrum, Niemcom pozostaje 1 rozkaz i wtedy robi się dla nich nieciekawie.

Następnie Ruscy odsłaniają swoje rozkazy i wprowadzają je w miarę możliwości w życie, po czym następuje walka we wszystkich strefach, w których znajdują się siły obu stron. Rozstrzyganie starć to kopia 2 de Mayo: zliczamy punkty siły za jednostki biorące udział w walce (1 typowa jednostka to 1 punkt siły, 1 jednostka SS to 2 punkty siły). Jakakolwiek przewaga jednej ze stron to 1 strata dla przeciwnika, dwukrotna przewaga to 2 straty itd. Małą modyfikacją jest rzut na straty po walce dla wygrywającego starcie, odbywający się za pomocą kostki k10. Wynik 0-3 to strata dla zwycięzców. Rzut jest modyfikowany za każdą stratę przegranego ponad pierwszą jednostkę czyli dwie straty to -1 do rzutu, trzy straty to -2 do rzutu. Remis w sile to strata dla obu stron.
Po rozstrzygnięciu wszystkich walk następuje koniec tury. Grę wygrywają Ruscy jeśli na koniec 12 tury mają w V strefie Mitte 2x więcej punktów siły niż Niemcy. Niemcy wygrywają jeśli do tego nie dopuszczą lub mają na planszy więcej punktów siły niż Ruscy. Drugi warunek jest trudny do osiągnięcia.

Oczywiście ruch, walka i posiłki są modyfikowane za pomocą kart wydarzeń i mają swoje wyjątki, zwłaszcza w przypadku Niemców.

W naszej rozgrywce Ruscy od samego początku wybrali kluczowe kierunki podejścia do Mitte i skutecznie dławili nikłe punkty oporu. Niemcom udało się postawić barykady i spowolnić postępy wroga na jednym z kierunków oraz wdać się w zwycięską wymianę ciosów na jednym z pól. Dodatkowo koncentrowali siły i opóźniali przeciwnika gdzie się dało. Straty po obu stronach były straszne bo niemal za każdym razem także i zwycięska strona musiała wyeliminować własną jednostkę. Nie sprzyjało to walcowi Armii Czerwonej, który zbliżając się do Mitte musiał co chwila podciągać posiłki.
Pierścień okrążenia się zaciskał, ale im bliżej centrum tym limit pojemności pól jest mniejszy co sprzyja obrońcom, zwłaszcza jeśli utrzymali jednostki SS i podeszła im karta z FLAK-ami. Pomimo tego faktu czołówki rosyjskie wdarły się do Mitte, ale bez wsparcia ponosiły tam znaczne straty. Podciągnięte posiłki przypuściły ostateczny szturm, ale resztkami sił Niemcy zdołali utrzymać kluczowe pola, a dzięki jednemu z wydarzeń odwołali kluczowy rozkaz Ruskich, który prawdopodobnie przesądziłby o ostatecznym ich zwycięstwie. Tak więc triumfowali Niemcy choć wydawało się parę razy, że łatwo ulegną.

Naprawdę świetna gra, która oferuje dużą intensywność rozgrywki przy bardzo prostych zasadach. Trzeba się solidnie nakombinować i spróbować przewidzieć co też zrobi przeciwnik. Każda decyzja może okazać się kluczowa w drodze do zwycięstwa. W efekcie ciśnienie skacze co chwila i jest adrenalina. Karty mają przemyślane i ciekawe wydarzenia co bardzo urozmaica rozgrywkę. Na rozgrywkę trzeba liczyć średnio 1,5 h bo wspomniane móżdżenie nabija licznik minut. Jak dla mnie na razie odkrycie roku. Na pewno przygotuję wkrótce Polską wersję kart aby zagrać z wojskiem na zajęciach wprowadzających w tematykę gier wojennych. Tradycyjnie japońskie wydanie cieszy oko i jakość komponentów nie budzi zastrzeżeń. W drodze jest już kolejny Banzai z grą o Wojnie Rosyjsko-Japońskiej więc mam nadzieję na kolejną ciekawą, lekką i szybką grę.

A na rocznicowe Market-Garden już sobie ostrzę zęby na Arnhem Pana Nakaguro: https://boardgamegeek.com/boardgame/238020/arnhem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Monthion
Sous-lieutenant
Posty: 478
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:55
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 6 times
Been thanked: 16 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Monthion »

Wygląda to całkiem interesująco. Pytanie czy gdzieś w Polsce da się ją dostać.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Bambrough »

Monthion pisze: niedziela, 4 września 2022, 00:08 Wygląda to całkiem interesująco. Pytanie czy gdzieś w Polsce da się ją dostać.
Jak na razie nie. Autor zbiera chętnych na wydanie w jakimś hiszpańskim wydawnictwie, więc z końcem roku podobno ma być. Ja mam wersję japońską, wystarczyło zrobić sobie karty i przetłumaczyć instrukcję i można grać. Naprawdę kapitalna zabawa.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Raleen »

Miałem okazję zapoznać się z grą. Najkrócej mówiąc jest to nieco bardziej rozbudowany sequel 2 de Mayo, oczywiście dostosowany do specyfiki II wojny światowej i operacji berlińskiej. Jeśli chodzi o zasadniczą część mechaniki, podobne są nie tylko walki, ale zapisywanie rozkazów. To, że jedna ze stron tego nie robi, ale od razu wykonuje rozkazy, zanim druga je ujawni, jest jedynie techniczną modyfikacją mechanizmu z 2 de Mayo, gdzie jedna ze stron w zasadzie też mogłaby nie zapisywać rozkazów tylko od razu je wykonywać (jedyna różnica pojawiałaby się w związku z przepychaniem się oddziałów wzajemnie gdy maszerują w przeciwstawnych kierunkach - gracz od razu wykonujący rozkazy musiałby jakoś zaznaczać z którego pola się rusza). Poza tym aż tak wiele nowości w grze nie ma. Oczywiście wnoszą ją karty, które były już w 2 de Mayo, tutaj zdaje się jednak, że mają większe znaczenie. Inna jest też plansza i specyfika walk o Berlin.

Odnośnie samej gry, z tego co się orientuję, w wersji Bonsai Games nie wszystko jest dotestowane, stąd mogą być jakieś zmiany w wersji anglojęzycznej. Modyfikacje będą raczej na stronę Sowietów. Stąd wydaje mi się, że najlepiej poczekać aż pojawi się nowe wydane, poprawione i dobrze przetestowane, a póki co jeśli ktoś chce zobaczyć jak działa ta mechanika, polecam sięgnąć po 2 de Mayo, gdzie kombinowania także jest sporo.

Więcej o grze: https://boardgamegeek.com/boardgame/69844/berlin-1945
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Bambrough »

Raleen pisze: środa, 9 listopada 2022, 12:33 Odnośnie samej gry, z tego co się orientuję, w wersji Bonsai Games nie wszystko jest dotestowane, stąd mogą być jakieś zmiany w wersji anglojęzycznej. Modyfikacje będą raczej na stronę Sowietów. Stąd wydaje mi się, że najlepiej poczekać aż pojawi się nowe wydane, poprawione i dobrze przetestowane, a póki co jeśli ktoś chce zobaczyć jak działa ta mechanika, polecam sięgnąć po 2 de Mayo, gdzie kombinowania także jest sporo.
Niestety to nie jest prawda. Japończycy w swoim stylu bardzo starannie testowali grę i stąd wprowadzili kilka drobiazgów ograniczających mobilność Niemców w kontekście wycofywania się w kierunku Mitte. Rozmawiałem z testerami. Oni nie zostawiają raczej niczego przypadkowi. Wersja angielska ma mieć modyfikacje bardziej na stronę Niemców, łatwiej będzie im wygrać. Grałem na obu wersjach zasad i faktycznie ta angielska mocno premiuje Niemców. Bardzo prawdopodobne stało się zwycięstwo automatem przez zdominowanie liczebne Rosjan. Na japońskich zasadach granie Niemcami było wyzwaniem, ale realnym do spełnienia. Każdy ruch wymagał rozwagi i planu działania.

Gra jest inspirowana 2 de Mayo, ale występują w niej istotne różnice.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Raleen »

Bambrough pisze: środa, 9 listopada 2022, 17:44
Raleen pisze: środa, 9 listopada 2022, 12:33 Odnośnie samej gry, z tego co się orientuję, w wersji Bonsai Games nie wszystko jest dotestowane, stąd mogą być jakieś zmiany w wersji anglojęzycznej. Modyfikacje będą raczej na stronę Sowietów. Stąd wydaje mi się, że najlepiej poczekać aż pojawi się nowe wydane, poprawione i dobrze przetestowane, a póki co jeśli ktoś chce zobaczyć jak działa ta mechanika, polecam sięgnąć po 2 de Mayo, gdzie kombinowania także jest sporo.
Niestety to nie jest prawda. Japończycy w swoim stylu bardzo starannie testowali grę i stąd wprowadzili kilka drobiazgów ograniczających mobilność Niemców w kontekście wycofywania się w kierunku Mitte. Rozmawiałem z testerami. Oni nie zostawiają raczej niczego przypadkowi. Wersja angielska ma mieć modyfikacje bardziej na stronę Niemców, łatwiej będzie im wygrać. Grałem na obu wersjach zasad i faktycznie ta angielska mocno premiuje Niemców. Bardzo prawdopodobne stało się zwycięstwo automatem przez zdominowanie liczebne Rosjan. Na japońskich zasadach granie Niemcami było wyzwaniem, ale realnym do spełnienia. Każdy ruch wymagał rozwagi i planu działania.

Gra jest inspirowana 2 de Mayo, ale występują w niej istotne różnice.
Bardzo mi się podoba i przyznam, że trochę mnie rozbawiło nawet stwierdzenie, że testerzy nie zostawiają niczego przypadkowi :). Piszę to również jako autor gier, który trochę czasu spędził nad takimi rzeczami. Nie jestem też osobą łatwo ulegającą hype'owi na nowe produkcje. Z zasad wynika co innego niż piszesz, ale być może jakieś inne elementy sprawią, że szale zwycięstwa prędzej będą się przechylać na stronę niemiecką. Jak będzie oficjalnie dostępna ostateczna wersja, chętnie to kiedyś zweryfikuję.

Co do inspirowania się 2 de Mayo, to jak pisałem podstawowe dwa motywy są te same, przyznam, że zbyt wielu innych naprawdę istotnych dla mechaniki motywów nie widzę. Zresztą sam autor mówi o nawiązywaniu do 2 de Mayo (jakkolwiek to ujmiemy). Nie jest to jakiś istotny zarzut z mojej strony, ot stwierdzenie faktu. Karty są oczywiście inne, plansza i cały układ gry również, przez co gra jest inna i trudno, żeby nie była inna skoro tamta gra była o walce niewielkiej grupki hiszpańskich żołnierzy z wojskami napoleońskimi, a tu mamy zdobywanie Berlina przez Sowietów w II wojnie św. Natomiast ja rozdzielam pewne kwestie przy analizie i ocenie gry.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 68 times
Been thanked: 25 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Bolid »

Bambrough pisze: środa, 9 listopada 2022, 17:44
Raleen pisze: środa, 9 listopada 2022, 12:33 Odnośnie samej gry, z tego co się orientuję, w wersji Bonsai Games nie wszystko jest dotestowane, stąd mogą być jakieś zmiany w wersji anglojęzycznej.
Niestety to nie jest prawda. Japończycy w swoim stylu bardzo starannie testowali grę i stąd wprowadzili kilka drobiazgów ograniczających mobilność Niemców w kontekście wycofywania się w kierunku Mitte. Rozmawiałem z testerami. Oni nie zostawiają raczej niczego przypadkowi. Wersja angielska ma mieć modyfikacje bardziej na stronę Niemców, łatwiej będzie im wygrać.
Trochę jest prawda; sam potwierdzasz część tego, co napisał Ryszard: że mają być zmiany w wersji angielskojęzycznej.

Trochę też nie rozumiem; wersja japońska oparta o perfekcyjne testy, a w tłumaczeniu na angielski będą grę zmieniać... Czy czegoś nie zrozumiałem?
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Bambrough »

Bolid pisze: czwartek, 10 listopada 2022, 12:57
Bambrough pisze: środa, 9 listopada 2022, 17:44
Raleen pisze: środa, 9 listopada 2022, 12:33 Odnośnie samej gry, z tego co się orientuję, w wersji Bonsai Games nie wszystko jest dotestowane, stąd mogą być jakieś zmiany w wersji anglojęzycznej.
Niestety to nie jest prawda. Japończycy w swoim stylu bardzo starannie testowali grę i stąd wprowadzili kilka drobiazgów ograniczających mobilność Niemców w kontekście wycofywania się w kierunku Mitte. Rozmawiałem z testerami. Oni nie zostawiają raczej niczego przypadkowi. Wersja angielska ma mieć modyfikacje bardziej na stronę Niemców, łatwiej będzie im wygrać.
Trochę jest prawda; sam potwierdzasz część tego, co napisał Ryszard: że mają być zmiany w wersji angielskojęzycznej.

Trochę też nie rozumiem; wersja japońska oparta o perfekcyjne testy, a w tłumaczeniu na angielski będą grę zmieniać... Czy czegoś nie zrozumiałem?
Dobrze, wypowiem się jaśniej bo użyłem skrótów. Chodziło mi o to, że nie prawdą jest, że w wersji japońskiej nie wszystko jest dotestowane. W testach wzięli udział bardzo doświadczeni gracze i autorzy gier. Poza tym testy robili bez udziału autora i jego wizji grania, więc wydaje się to być dość obiektywnym podejściem. Niemcy w związku z tym zostali "przytęperowani" dosyć mocno, co znacznie utrudniło granie nimi. Autor dlatego zaproponował zmiany do wersji angielsko-hiszpańskiej, które zdecydowanie zmniejszają presję ciążącą na graczu dowodzącymi wojskami niemieckimi. Grałem z wykorzystaniem obu wersji zasad i granie wg japońskich wymaga zdecydowanie więcej rozwagi i finezji co w przypadku wygrania Niemców daje więcej satysfakcji. Rulsy do wersji angielsko-hiszpańskiej zmniejszają próg wejścia dla strony niemieckiej.
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Mariusz »

Czyli testerzy byli super doświadczeni i znali się na rzeczy, ale jakoś tak im testowanie wyszło, że trzeba zmieniać zasady pod kątem balansu i redakcji zasad. To ja już chyba wolę poczekać na tą poprawioną wersję gry, tak jak doradzał Raleen.

Żeby nie było, gra wygląda fajnie, więc kibicuję autorowi w upgradzie dzieła.
Alea iacta est.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Bambrough »

Mariusz pisze: czwartek, 10 listopada 2022, 17:49 Czyli testerzy byli super doświadczeni i znali się na rzeczy, ale jakoś tak im testowanie wyszło, że trzeba zmieniać zasady pod kątem balansu i redakcji zasad. To ja już chyba wolę poczekać na tą poprawioną wersję gry, tak jak doradzał Raleen.

Żeby nie było, gra wygląda fajnie, więc kibicuję autorowi w upgradzie dzieła.
Moim zdaniem poprawki były słuszne i wynikały z logicznych pobudek, ale co ja tam wiem, grałem w grę około 10 razy. Balans nie był w żadnym wypadku zachwiany.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Berlin 1945 (Bonsai Games)

Post autor: Raleen »

Panowie, myślę, że nie ma co kruszyć kopii o te sprawy. Proces zmian i poprawiania ma to do siebie, że może pójść w różnych kierunkach i dopiero gdy się zakończy będzie można w pełni wyciągać wnioski i ocenić nową wersję gry.

Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że testerzy nie okażą się na tyle wybitni i "niepozostawiający niczego przypadkowi", iż autor będzie musiał potem poprawiać "w drugą stronę" ;).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”