Kawaguchi's Gamble: Edson's Ridge - The Battle for Guadalcanal (MMP)

[Raleen]

Ostatnio udało mi się nabyć tę grę. Kupiłem bardziej z ciekawości i za sprawą tego, że nadarzyła się okazja (wyprzedaż). Jakimś szczególnym fanem wojny na Pacyfiku nie jestem, ale zawsze warto spróbować czegoś nowego. System ogólnie rzecz biorąc ten sam co w lepiej znanym u nas "Monty's Gamble", na ile istotne będą różnice - zobaczymy.

Strona wydawcy: https://mmpgamers.com/kawaguchis-gamble ... ridge-p-87
Profil gry na BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/341 ... uadalcanal

Ciekaw jestem opinii o grze tych, którzy grali. Mnie może trochę zejść zanim do niej zasiądę.

[Neoberger]

Ostatnio udało mi się nabyć tę grę. Kupiłem bardziej z ciekawości i za sprawą tego, że nadarzyła się okazja (wyprzedaż). Jakimś szczególnym fanem wojny na Pacyfiku nie jestem, ale zawsze warto spróbować czegoś nowego. System ogólnie rzecz biorąc ten sam co w lepiej znanym u nas "Monty's Gamble", na ile istotne będą różnice - zobaczymy.

Strona wydawcy: https://mmpgamers.com/kawaguchis-gamble ... ridge-p-87
Profil gry na BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/341 ... uadalcanal

Ciekaw jestem opinii o grze tych, którzy grali. Mnie może trochę zejść zanim do niej zasiądę.

Czy to ten super system taktyczny MMP?

[Raleen]

Co do tego, że system - TAK.
Czy super - NIE WIEM.
Że produkcji MMP - TAK.

A bardziej serio, grałem w "Monty's Gamble" i znam jego ograniczenia (tak to ujmijmy...), ale mimo wszystko jestem ciekaw opinii o tej grze i samego tematu (walki na Guadalcanal).

[wittwelsh]

Area Combat Series to dość specyficzny system ze względu na modelowanie planszy, ale o Breakthrough: Cambrai słyszałem pozytywne recenzje - jeżeli zgodzi się na pewnego rodzaju uabstrakcyjnienie założeń (głównie kwestii poruszania się i kontroli obszarów), do których tradycyjni wargamingowcy przywykli, to gra się bardzo płynnie. Podejrzewam, że z Kawaguchi's Gamble jest podobnie, ale nie grałem, niestety.

[Raleen]

Ogólnie system jest mi znany, zależało mi bardziej na tym konkretnym tytule, tym bardziej, że na BGG trochę narzekania widziałem. Co do abstrakcyjności systemu - zgadzam się z krytykami, przynajmniej do pewnego stopnia. Trochę temat mnie ciekawił i temu się skusiłem.

[Probe9]

Ogólnie system jest mi znany, zależało mi bardziej na tym konkretnym tytule, tym bardziej, że na BGG trochę narzekania widziałem. Co do abstrakcyjności systemu - zgadzam się z krytykami, przynajmniej do pewnego stopnia. Trochę temat mnie ciekawił i temu się skusiłem.

Skusiłeś się bo promocja była!

[Raleen]

No ba! Bez tego bym nie kupił

[Raleen]

Zagrałem, przypadli mi Japończycy. Na samym początku nie szło źle, ale wkrótce zostałem zmasakrowany. Dawała się we znaki zwłaszcza amerykańska artyleria i jej ostrzały zza planszy. Można powiedzieć, że historycznie, bo podczas walk przedstawionych w grze tak było. Ogólnie gra inna niż Monty's Gamble. Niby mechanika ta sama, ale drobne różnice i układ sił na planszy sprawiają, że gra się inaczej. Dlatego wraz z moim zacnym przeciwnikiem błądziliśmy jak dzieci we mgle. Nie wiem na ile wynik jest miarodajny, ale Japończykami idzie dość ciężko. Ponoć tak to wyglądało w rzeczywistości, zastanawiam się jednak nad balansem. Rozgrywka stosunkowo szybka, bo zaledwie 5 etapów, nie za długich. Do tego niezbyt wiele jednostek. W sam raz na początek by zachęcić kogoś do systemu. Tyle pierwszych wrażeń, które pewnie nie są jeszcze zbyt miarodajne.

[Raleen]

Relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121