[B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Nie sprawdzałem, ale zaraz.........
..........są uwzględnione w ostatnich etapach, dzięki
Niestety, są jednak jednostki nieoznaczone, np. radzieccy narciarze. Tzn. są pokazane statystyki dla kolejnych etapów, ale nie są podporządkowane konkretnej jednostce.
..........są uwzględnione w ostatnich etapach, dzięki
Niestety, są jednak jednostki nieoznaczone, np. radzieccy narciarze. Tzn. są pokazane statystyki dla kolejnych etapów, ale nie są podporządkowane konkretnej jednostce.
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Zatem chyba trzeba uznać, że znalazły się w grze niepotrzebnie, skoro nie mają ani przydziałów, ani danych dot. rozstawienia.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Bo to są graTiSyNiestety, są jednak jednostki nieoznaczone, np. radzieccy narciarze. Tzn. są pokazane statystyki dla kolejnych etapów, ale nie są podporządkowane konkretnej jednostce.
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Jeszcze jedno dlaczego niemieckie jednostki piechoty zmotoryzowanej nie mają PS na żetonach ?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2491 times
- Kontakt:
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
PS (punkty siły) to są w tabelach jednostek - dla każdego typu wojsk. Na żetonach masz współczynniki ruchliwości i pancerz oraz armata (te dwa ostatnie do walki ogniowej). Poza tym artyleria ma współczynnik zasięg ognia, a jednostki pancerne gwiazdki (modyfikator pancerny). Tak, że ogólnie postaraj się doczytać instrukcję zanim zaczniesz grać, bo bez tego może być ciężko .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
W sumie dobrze że zadajesz pytania ale musisz dokładnie poczytać instrukcję jeśli ruszyć chcesz z grą.Jeszcze jedno dlaczego niemieckie jednostki piechoty zmotoryzowanej nie mają PS na żetonach ?
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Moja pomyłka, chodziło mi, że inne jednostki mają jakieś współczynniki, a piechota zmotoryzowana ich - oprócz ruchu - nie ma.
jeszcze jedno w instrukcji jest opisane,że pw są punktami odpowiadającymi liczbie kratek w tabeli jednostek,co to oznacza, mam na myśli jaki jest główny przelicznik tych punktów, bo w instrukcji jest pokazane,że przecież punkty siły to nie to samo co punkty wytrzymałości, a jedno i drugie odczytuje się z kratek
jeszcze jedno w instrukcji jest opisane,że pw są punktami odpowiadającymi liczbie kratek w tabeli jednostek,co to oznacza, mam na myśli jaki jest główny przelicznik tych punktów, bo w instrukcji jest pokazane,że przecież punkty siły to nie to samo co punkty wytrzymałości, a jedno i drugie odczytuje się z kratek
- zygfryd
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 10 maja 2006, 07:37
- Lokalizacja: Motkowice
- Kontakt:
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Czasem zdarza się, że jedna cyfra, na przykład 3, jest napisana na dwóch kratkach. Jeśli oddział poniesie jedną stratę, to skreślasz jedną kratkę (punkt wytrzymałości), ale siła (punkty siły) się nie zmienia - nadal jest 3. Dopiero kolejna strata PW byłaby równoznaczna ze stratą jednego punktu siły.
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 875
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 139 times
- Kontakt:
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Niedawno miałem okazję poznać kolegę z Katowic znającego hexówki. Umówiliśmy sie na grę właśnie w Tygrysy w śniegu, ponieważ dopiero co je kupił przy okazji powrotu do grania, a miał wielką ochotę poznać B-35 i nie dał się namówić na nic innego. Wcześniej grał tylko w gry Dragona. Pozostało mi tylko przystać na propozycję (chociaż starałem sie szerzyć propagandę Polis).
W sześć godzin rozegraliśmy jeden pełny etap i pół następnego. Trzeba w to wliczać też przerwę obiadową oraz czas przepadły na ciekawych rozmowach, ale i tak nie wyobrażam sobie, jak można zagrać w to w całości. Kolega zrobił zdjęcia, spisał rozstawienie jednostek i pewnie przy nastepnej okazji będziemy bitwę kontynuowali. (Chciałem zdjęcia tutaj wkleić, ale są zbyt duże).
Sama bitwa jest dość ciekawa, może sytuacja nie jest tak interesująca jak pod Arnhem, ale można pokusić się Niemcami o rozmaite ryzykowne (i nie) zagrania. Dowodziłem Armią Czerwoną. Korzystając z maskowania nie koncentrowałem punktów oporu, tylko rozrzuciłem je - ale za to słabe - po całej planszy (na tyle, na ile mi jedna faza ruchu, którą miałem okazję odbyć, pozwoliła), przez co napierające niemieckie oddziały z łatwością odrzucają mnie do tyłu, ale co chwila potykają się o kolejne strefy kontroli. Udało mi się sprowokować Niemców do uderzenia czołgami przez las, chociaż przy tej sile, którą oni dysponują, las i tak został niemal już w całości utracony. Na tym skończyliśmy... Może kiedyś, jak rozstawimy planszę i jednostki ponownie, dopiszę, co dalej.
Czy grę polecam? Nie. Sześć godzin po to by zagrać dwa etapy. Gra tylko dla licealistów i studentów.
W sześć godzin rozegraliśmy jeden pełny etap i pół następnego. Trzeba w to wliczać też przerwę obiadową oraz czas przepadły na ciekawych rozmowach, ale i tak nie wyobrażam sobie, jak można zagrać w to w całości. Kolega zrobił zdjęcia, spisał rozstawienie jednostek i pewnie przy nastepnej okazji będziemy bitwę kontynuowali. (Chciałem zdjęcia tutaj wkleić, ale są zbyt duże).
Sama bitwa jest dość ciekawa, może sytuacja nie jest tak interesująca jak pod Arnhem, ale można pokusić się Niemcami o rozmaite ryzykowne (i nie) zagrania. Dowodziłem Armią Czerwoną. Korzystając z maskowania nie koncentrowałem punktów oporu, tylko rozrzuciłem je - ale za to słabe - po całej planszy (na tyle, na ile mi jedna faza ruchu, którą miałem okazję odbyć, pozwoliła), przez co napierające niemieckie oddziały z łatwością odrzucają mnie do tyłu, ale co chwila potykają się o kolejne strefy kontroli. Udało mi się sprowokować Niemców do uderzenia czołgami przez las, chociaż przy tej sile, którą oni dysponują, las i tak został niemal już w całości utracony. Na tym skończyliśmy... Może kiedyś, jak rozstawimy planszę i jednostki ponownie, dopiszę, co dalej.
Czy grę polecam? Nie. Sześć godzin po to by zagrać dwa etapy. Gra tylko dla licealistów i studentów.
no school, no work, no problem
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Ooo... jestem studentem, a nie mam tyle czasu
To, co mówiłem. Zapewne mnóstwo czasu traciliście na poruszanie się, bo liczenie tych połówek itd. to prawdziwa masakra. Ogólnie rzecz biorąc, walka trudna nie jest, bo jednostki są szablonowe i nie ma ich tak wiele.
To, co mówiłem. Zapewne mnóstwo czasu traciliście na poruszanie się, bo liczenie tych połówek itd. to prawdziwa masakra. Ogólnie rzecz biorąc, walka trudna nie jest, bo jednostki są szablonowe i nie ma ich tak wiele.
- zygfryd
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 10 maja 2006, 07:37
- Lokalizacja: Motkowice
- Kontakt:
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Adamie, na PW napisałem Ci, co trzeba zrobić w tej grze, żeby ostatecznie zniechęcić Niemca do gry. Nie pisze jawnie, tutaj, żeby nie psuć zabawy.
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 875
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 139 times
- Kontakt:
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Na długość gry na pewno wpłynęło znacznie to, że kolega pierwszy raz grał w B-35. Zdaje się, że ruchy nie zabierały nam (a przynajmniej Sowietom) aż tak dużo czasu, choć fakt, u Niemców to trwa dość długo, bo wojska liczne i stłoczone na heksach, a też ze względu na osobliwą tabelkę ruchu zdarzają się sytuacje w rodzaju: ah, przecież oni tu nie dojechali (albo na odwrót: dojechaliby). Zerkanie do tabelki ruchu nie było jednak czasochłonne, tylko irytujące, że trzeba tego nieustannie pilnować. Mam wrażenie, że tradycyjnie dużą część czasu gry zajęło babranie się w tabelkach w czasie walki. Jasne, liczy się PS szybko, ale często przecież trzeba je odpisywać, czyli szukać jednostki i to trwa. Graliśmy też na WO, chociaż tę nową, która jest i trochę - ale nieznacznie - szybsza, i zarazem jest jej w Tygrysach mniej, bo u Sowietów tanków mnogo niet.
A ile wam zajęło rozegranie całej gry? Są w ogóle tacy kaskaderzy, którzy to skończyli? Etapów jest chyba z 30.
PS. Z rozwiązania podanego w PW nie skorzystam, ale dzięki, przedstawię je mojemu przeciwnikowi, jesli wrócimy kiedyś do rozgrywki. Warto by o tym napisać też na forum TiS, żeby gdzieś zastrzeżono, że to nie powinno mieć miejsca...
A ile wam zajęło rozegranie całej gry? Są w ogóle tacy kaskaderzy, którzy to skończyli? Etapów jest chyba z 30.
PS. Z rozwiązania podanego w PW nie skorzystam, ale dzięki, przedstawię je mojemu przeciwnikowi, jesli wrócimy kiedyś do rozgrywki. Warto by o tym napisać też na forum TiS, żeby gdzieś zastrzeżono, że to nie powinno mieć miejsca...
no school, no work, no problem
- zygfryd
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 10 maja 2006, 07:37
- Lokalizacja: Motkowice
- Kontakt:
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
Gdy autor gry zobaczył ten numer, to na bieżąco interweniował, że tak nie można
W rozegraniu tej gry do końca przeszkadza jeszcze jeden fakt. Nie ma zasad o uzupełniniach. Pomijam kwestie historyczne, czy były czy nie. Ja grałem z bardzo agresywnymi wojownikami i siły topniały bardzo szybko. Zgodnie doszliśmy do wniosku, że około 12 etapu obie strony byłyby wyczerpane i niezdolne do atakowania.
W rozegraniu tej gry do końca przeszkadza jeszcze jeden fakt. Nie ma zasad o uzupełniniach. Pomijam kwestie historyczne, czy były czy nie. Ja grałem z bardzo agresywnymi wojownikami i siły topniały bardzo szybko. Zgodnie doszliśmy do wniosku, że około 12 etapu obie strony byłyby wyczerpane i niezdolne do atakowania.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: [B-35] Tygrysy w śniegu (TiS)
To co trzeba zrobić żeby tych Niemców zniechęcić....na PW napisałem Ci, co trzeba zrobić w tej grze, żeby ostatecznie zniechęcić Niemca do gry. Nie pisze jawnie, tutaj, żeby nie psuć zabawy.
Nie idzie jednostki się zużyją, pamiętam jak ja grałem kiedyś Niemcami to po którymś etapie z dywizji zostały marne grupy bojowe, potrzebne są systemowi jakieś punkty reorganizacji.A ile wam zajęło rozegranie całej gry? Są w ogóle tacy kaskaderzy, którzy to skończyli? Etapów jest chyba z 30.