Gra solitare, dość ciekawa.
http://www.boardgamegeek.com/game/2150
Gram na trzy home rulsy, które trochę ułatwiają rozgrywkę:
#1 Spitfire - Richey
#2 Hurricane - Drake
Wtorek 13 sierpnia - pogoda dobra
Obie maszyny w bazie w Hornchurch
- godziny 10 - 12 spokój
Tuż przed 14 samoloty wysłane są na patrol w rejon stacji radarowej koło Dunkirk 15000 stóp.
- godzina 14:00
Radar informuje o Rajdzie 4 maszyn. Wysokość 15000 stóp.
Myśliwce wznoszą się na 20 tys by mieć przewagę wysokości nad Niemcami.
Rajd przelatuje nad lotniskiem w Hawkinge nie bombardując i zostaje przechwycony przez RAF.
Co za okazja! Informacje potwierdziły się. 4 Bombowce (2 He 111H i 2 Do 17Z) na wysokości 15 tys bez eskorty! Atak z przewagą wysokości ze słońcem za plecami.
Jako pierwsze cele zostały obrane Heinkle (mają większy udźwig bomb). Spitfire z łatwością ustawił się do ataku i splunął dwie 3 sekundowe serie trafiając w kabinę pilota, stanowisko strzeleckie okrąża ogon. Podobnie Hurricane strzela przez 6 sekund trafiając w pilota i rozłupując Heinkla na części z tylnego strzelca. Płonąca maszyna rozbija się o ziemię, a Drake zyskuje swoje pierwsze zwycięstwo.
Po pierwszym ataku myśliwce robią zwrot na Dorniery (uszkodzony He 111 zrzucił ładunek)
Spit ponownie atakuje dwoma seriami trafiając w lewy silnik, ogon i kabinę pilota - uszkodzony Dornier zrzuca ładunek.
Podobny efekt osiąga Hurricane trafiając w tylnego strzelca, kabinę pilota i prawy silnik.
Ogień z Dornierów jest niecelny.
Ponieważ nie ma eskorty samolotom RAFu udaje się utrzymać kontakt z bombowcami.
Ostatnie ataki spadają na Heinkla i Dorniera.
Spitfire wystrzeliwuje resztkę amunicji (3 sekundowa seria). Bombowiec ponownie trafiony w silnik eksploduje.
Hurricane nie zdołał wejść na dogodną pozycję do ataku, lecz ma kolejną szansę (udało się utrzymać kontakt z rajdem - ostatnia 4 runda walki).
Tym razem udało się. Trzysekundowa seria trafia w prawy silnik i ogon, lecz nie strąca bombowca.
Uszkodzone bombowce dają radę dolecieć do Francji. Myśliwce powracają na lotnisko.
- godzina 17. RAF patroluje okolice Rochester. Luftwaffe się nie pojawia.
- Noc
Luftwaffe dostaje uzupełnienia (2 maszyny) i naprawia uszkodzone bombowce.
RAF bez strat zyskuje 2 VP, piloci odpoczywają.
Środa 14 sierpnia - pogoda dobra
- godzina 07:00
Myśliwce patrolują Rochester, 20 tys. stóp
Rajd 5 maszyn na pułapie 10 tysięcy. RAF schodzi do 15 tysięcy i koło Dover przechwytuje Niemców. Rzeczywista wysokość różni się (i to sporo) od tej raportowanej. Bombowce (Do 17, He 111 i Me 110 [wersja bombowo-myśliwska]) znajdują się na 15 tysiącach z eskortą dwóch Me 109E na 20 tysiącach stóp. Z powodu braku przewagi położenia RAF nie decyduje się na atak i robi unik.
Rajd kieruje się na Thameshaven, a RAF nabiera wysokości by spróbować kolejnego podejścia.
Luftwaffe bombarduje stację radarową w Canewdon (2 punkty uszkodzeń).
RAF wznosi się na 25 tysięcy i przechwytuje rajd nad morzem koło Isle of Sheppen z pozycji czołowej z 5 tysiącami stóp przewagi nad eskortą i słońcem za plecami.
Pierwsze ataki skierowane są na eskortę. Mimu krótkiego czasu na strzał (jedna seria trzysekundowa) ataki powiodły się trafiając w kabiny pilotów zmuszając Messerschimity do oderwania się z grupy (brek off). Me 110 wznosi się na 10 tysięcy (po ataku bombowym znajdował się na 5 tys.).
Spitfire nurkuje na 15 tys atakując He 111, nieudany manewr powoduje, że może wystrzelić tylko jedną serię, która trafia w prawy silnik.
Me 110 próbuje wznosząc się zaatakował Spitfire'a lecz ten z łatwością wykonuje unik.
Hurricane atakuje Me 110, a spitfire ponownie próbuje strzeli? do he 111.
Me 110 ostrzelany dwoma seriami zostaje trafiony wprawy silnik i eksploduje (2 zwycięstwo Drake'a). Tym razem Spitfire dobrze manewruje i dwoma celnymi seriami gruchota lewe skrzydło He 111 ostrzeliwując go (2 zestrzelenie Richey'a).
Samotny Dornier staje się łatwym celem dla myśliwców, które go strącają (wspólne zwycięstwo), lecz ten celnie strzela z km trafiając Spitfire w silnik - zmuszony jest do awaryjnego lądowania w Eastchurch.
- godzina 10:00 RAF na ziemi... podobnie jak Luftflotte 2.
- godzina 14:00 RAF na ziemi...
Rajd niemieckich 4 maszyn - wysokość 20 tysięcy stóp. RAF podrywa się z lotniska w Hornchurch. Niemcy przelatują nad lotniskiem w Hawkinge, a później Rochford nie bombardując ich. RAF na 25 przechwytuje Niemców przed Thamenshaven.
Kolejny łatwy cel - dwa He111 i jeden Ju87 z eskortą jednego Me109 i tym razem informacje się co do wysokości się potwierdziły.
Spitfire atakuje Me109, a Hurricane He111 oba mając przewagę wysokości i słońca. Atak na Messerschmita udał się z wielkim trudem - Spitfire zdołał wystrzelić tylko jedną serię, lecz i trafił szczęśliwie w pilota, ten musiał odskoczyć od bombowców.
Hurricane trafia lewy silnik Heinkla powodując eksplozję, lecz sam ma postrzelony kadłub.
W następnym ataku zestrzelony zostaje Junkers, lecz i ten trafia Hurricane'a, tym razem w silnik zmuszając go do awaryjnego lądowania w Gravesend.
Spitfire trafia Heinkla lecz nie zestrzeliwuje go. Udaje mu się jednak utrzymać kontakt z bombowcem i wystrzeliwując ostatki swojej amunicji rozpoławia kadłub Heinkla...
Drake ze swoimi 5 strąceniami staje się asem.
- godzina 17:00 piloci zostają na ziemi.
Szczęśliwie Luftflotte nie wysyła swoich maszyn dzięki temu piloci mogą odpocząć.
- Noc. RAF naprawia uszkodzoną stację radarową. Lufwaffe dostaje uzupełnienia (dwie maszyny).
[AAR] London's Burning
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
[AAR] London's Burning
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Itagaki, łącznie zmieniany 2 razy.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu