Rommel in the Desert (CG)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Arteusz pisze:A może byś tak Parmenidesie napisał recenzję gry.
Raleen przez skromność nie zapytał, ale by się pewnie nie obraził ;)
Ano tak, nie chciałem tak od razu się narzucać, ale chętnie recenzję zamieszczę. Za to jak będę szukał redaktora strony SiS to chyba już mam kandydata :cool: .
Parmenides pisze:Oczywiście wcześniejsze rozpoznanie obrony bojem jest dosyć kosztowne, ale dzięki temu nasze cennę czołgi nie wjadą na pole minowe, lub dostaną się w zasadzkę dział p.pancernych.
Na to też jest rozwiązanie, tzn. musi być w grze opcja umożliwiająca przeprowadzanie ataku pozorowanego, rozpoznawczego. Bo tak, jak tylko obrońca może rozpoznawać siły w ten sposób jak opisałeś, to trochę niesymetrycznie. Ale to oczywiście żaden zarzut z mojej strony, jeśli tego nie ma.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Uczę się od najlepszych. :faja:

Co do drugiego problemu to w grze za to chyba odpowiadają jednostki zwiadu.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Parmenides
Appointé
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 16:45
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Parmenides »

Zapomniałem jeszcze dodać, że choć starcia są sercem gry w wielu przypadkach walka nie jest nam potrzebna, bywa nawet niewskazana.
Szturm na silnie bronione pozycje jest kosztowny i stwarza niebezpieczeństwo związania naszych najsilniejszych wojsk w długich i krwawych starciach.
Znacznie lepiej jest używając szybkich jednostek zmusić przeciwnika do wycofania się pod wpływem naszych ruchów flankujących, czy po prostu obejścia jego pozycji.
Właśnie to podoba mi się w tej grze najbardziej. Obaj gracze toczą nieustanną wojnę manewrową starając się zdobyć przewagę pozycji. Dzięki temu gra jest równie ekscytująca dla obrońcy - nie wystarczy stworzyć głębokiej i silnie bronionej pozycji. Dzięki zastosowaniu limitu wojsk mogących przekraczać bok hexu, trzeba tak ustawić obronę, by jak najmniej jednostek przeciwnika mogło wejść na nasze pozycje w jednej turze. Oczywiście trzeba mieć silne odwody i jednostki na flankach, czasem nawet tyłach, aby móc aktywnie reagować na ruchy przeciwnika.
Należy przy tym pamiętać, że bijemy się o kupę piachu, za którą żaden Arab nie dałby nawet szklanki wody ;) , więc wycofanie się nawet z silnie bronionej pozycji często bywa lepszym rozwiązaniem niż uwikłanie się w walkę, z której nie będziemy mogli się szybko wycofać w razie, gdy coś pójdzie nie tak.
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Chyba sobie to kupie. Już od dawana chce jakoś gierkę CG kupić a na wojne róż chyba nie doczekam.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja też się nie mogę doczekać, bo dzięki temu będę mógł w nią (liczę, że po znajomości) zagrać ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

czy ktoś może mnie uświadomić dlaczego ta gra jest tak droga w Polsce? Cena detaliczna w US to 59.99 dol. co razy przy kursie ok 2.22 daje 133 PLN a z VAT 161. Tylko, że chyba nasi sprzedawcy nie kupują w cenach detalicznych tylko hurtowych (czyli taniej) a cena u nas wynosi 218 PLN (i co gorsza przekracza magiczna dla mnie barierę 200). Ktoś ma jakieś doświadczenia ze ściąganiem bezpośrednio?
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Jakiś zysk sprzedawcy zakładasz? Transport? Chyba cło?
Do kupy i się zbierze.
Też szukam kogoś do wspólnych zakupów za wielką wodą. Jest nas już dwóch, trochę kapitału i zakładamy własny sklep. ;) :D
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

a widzisz różnice pomiędzy cena hurtową a detaliczną?
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Jasz pisze:czy ktoś może mnie uświadomić dlaczego ta gra jest tak droga w Polsce? Cena detaliczna w US to 59.99 dol. co razy przy kursie ok 2.22 daje 133 PLN a z VAT 161. Tylko, że chyba nasi sprzedawcy nie kupują w cenach detalicznych tylko hurtowych (czyli taniej) a cena u nas wynosi 218 PLN (i co gorsza przekracza magiczna dla mnie barierę 200). Ktoś ma jakieś doświadczenia ze ściąganiem bezpośrednio?
Aktualna promocyjna cena w Los Diablos Polacos to 178,70 PLN. Obowiazuje do 10 maja wlacznie: Rommel in the desert


P.S. Zakladajac sklep nalezy pamietac, ze Columbia dolicza sobie 25% ceny za koszt transportu overseas :P
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

No taką cene to już rozumem.

Mam pytanie do kolegi Parmenides'a? Jak jest z grywaloności scenariuszy? Po zapoznaniu sie z instrukcja i pobierznie ze scenriuszami (a zwałszcza pierwszym) mam pewne wątpliwość. W związku z obowiązującymi warunkami zwycięstwa wydaje sie, że w scenariuszu 1940 włosi zamiast atakować powini się umocnić na polu Solum i Sidi Omar - to powinno zapewnić zwycięstwo. :(
Parmenides
Appointé
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 16:45
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Parmenides »

Pierwszy scenariusz z udziałem Włochów jest tylko wprowadzeniem do gry, tak aby gracze poczuli o co w tym chodzi.

Scenariusze gra się bardzo dobrze. Możliwość indywidualnego rozstawiania wojsk pozwala na sprawdzanie różnych strategii. Pamiętaj też, że dużo punktów zwycięstwa dostaje się za wyeliminowane jednostki, tak więc "bunkrowanie" nie wchodzi w rachubę - jak już wcześniej pisałem - w tej grze całkowite oddanie inicjatywy w 99% przypadkach kończy się masakrą. Nie da się ustawić niezwyciężonej obrony, prędzej, czy pózniej doświadczony przeciwnik wyczuje nasz słaby punkt, zagra blitza, przebije się i okrąży o wiele liczniejsze siły paroma szybkimi jednostkami.
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

da się w to grać on-line (w CB albo czymś innym)? Byłbyś chętny bo przetestowałbym przed zakupem.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Vassal:
http://www.vassalengine.org/community/i ... ule_id=166
CyberBoard gamebox:
http://www.columbiagames.com/resources/ ... ameset.zip

Jaszu, oczywiście że widzę różnicę. Tak tylko napisałem, ale jakbyś był kiedyś chętny do zakupów to możemy się dogadać.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

dzięki - CB już mam
bardziem byłem ciekawy czy da się w to sensownie grać (np. Napolen Trumph ma CB a według mnie nie da się w to grać przez sieć)
no i czekam na chętnego do zagrania
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Ja odpadam z powodów zasad których się trzymam. Nie gram w planszówki na komputerze. Oczywiście nikomu nie zabraniam i jestem świadom, że trochę się sam ograniczam.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”