Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Bagna graficznie nie pasują do II ed. Nie ma sensu, chyba, że zgrałeś już wszystkie scenariusze.
Monstery nie mają scenariuszy, to po prostu żetony.
Monstery nie mają scenariuszy, to po prostu żetony.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
@Ozy masz może jakieś info, czy dodatek do trybu solo ma szansę wyjść z godnie z planem pod koniec wakacji?
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Witam Was,
Ostatnio zainteresowałem się tą grą.
Pytanie: czy można grać w CoH: Awakening of the Bear 2ed w 1 osobę? Na boardgamegeek jest napisane że niby 1-4 graczy.
Czytałem tu że do gry solo potrzebny jest jednak dodatek.
Pozdro
Ostatnio zainteresowałem się tą grą.
Pytanie: czy można grać w CoH: Awakening of the Bear 2ed w 1 osobę? Na boardgamegeek jest napisane że niby 1-4 graczy.
Czytałem tu że do gry solo potrzebny jest jednak dodatek.
Pozdro
"Czy oni wierzą w tego samego Boga co my?'
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Ale tam są chyba jakieś scenariusze z ukrytymi jednostkami, więc wtedy solo odpada.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
No tak to jest problematyczne...clown pisze:Ale tam są chyba jakieś scenariusze z ukrytymi jednostkami, więc wtedy solo odpada.
"Czy oni wierzą w tego samego Boga co my?'
- Antioch Seleucyda
- Sous-lieutenant
- Posty: 357
- Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
- Been thanked: 1 time
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
E tam problematyczne. Wystarczy odpowiednie schorzenie lub właściwe tabletki na receptę od pana psychiatry
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Zauważyłem pewne absurdy w przepisach dotyczące przede wszystkim sytuacji gdzie przykładowo nie za bardzo opłaca się jednostce zareagować ostrzałem na przechodzącą w jej zasięgu strzału wrogą jednostkę bo należałoby całkiem zakończyć działania własnej aktywnej jednostki w innej części mapy.
Rozwiązanie znalazłem na BGG i wystarczy by oznaczyć taką reagującą ostrzałem jednostkę znacznikiem z ilością punktów jej pozostałych po tej wtrąconej aktywacji (strzale). Taka jednostka może również reagować robiąc zwrot i wtedy jej zasoby punktowe pomniejsza się o 1. Tak reagujące jednostki mogą być aktywowane potem z już z umniejszonym zasobem punktów.
Firma być może zauważyła niedoskonałości swego produktu lecz było zbyt późno by dodrukować specjalne żetony. A może nie zrobiono tego gdyż gra straciłaby trochę na czytelności (gdy zbyt dużo żetonów znacznikowych pałętałoby się na mapie) oraz gorzej wypadałaby wizualnie.
A może by wręcz zastosować taki przepis by jednostki mogłyby być aktywowane w dowolnej kolejności i zaznaczane żetonami z pozostałymi im punktami aktywacji?
Ja odpowiednie żetony sobie już sporządziłem.
Neoberger – gdziekolwiek jesteś – jesteś krytycznie nastawiony do tej gry ale może spróbujesz jeszcze jakiś ciekawszy scenariusz na skorygowanych zasadach?
Przykro mi, że z twego punktu widzenia straciłeś czas jak ostatnio graliśmy te nieszczęsne scenariusze. Być może szukasz idealnego systemu bitewnego na planszy, takiego Świętego Graala, czy masz nadzieje na jego znalezienie? Póki co przydałoby się zagrać w coś. Może spróbujesz i to wieloosobowo?
Dodatkowo obmyśliłem sposób zagrania w 2-4 osoby korzystając z dostępnego w necie zestawienia ile dana jednostka „kosztuje” punktów.
Ustawianie tak „zakupionych” jednostek odbywałoby się tajnie za przegrodami tak, że nawet sojusznicy nie widzieliby wzajemnie swych jednostek.
Także punktowane miejsca terenowe wyznaczane były mniej więcej w centrum w pewien losowy sposób w przypadku boju spotkaniowego.
Rozwiązanie znalazłem na BGG i wystarczy by oznaczyć taką reagującą ostrzałem jednostkę znacznikiem z ilością punktów jej pozostałych po tej wtrąconej aktywacji (strzale). Taka jednostka może również reagować robiąc zwrot i wtedy jej zasoby punktowe pomniejsza się o 1. Tak reagujące jednostki mogą być aktywowane potem z już z umniejszonym zasobem punktów.
Firma być może zauważyła niedoskonałości swego produktu lecz było zbyt późno by dodrukować specjalne żetony. A może nie zrobiono tego gdyż gra straciłaby trochę na czytelności (gdy zbyt dużo żetonów znacznikowych pałętałoby się na mapie) oraz gorzej wypadałaby wizualnie.
A może by wręcz zastosować taki przepis by jednostki mogłyby być aktywowane w dowolnej kolejności i zaznaczane żetonami z pozostałymi im punktami aktywacji?
Ja odpowiednie żetony sobie już sporządziłem.
Neoberger – gdziekolwiek jesteś – jesteś krytycznie nastawiony do tej gry ale może spróbujesz jeszcze jakiś ciekawszy scenariusz na skorygowanych zasadach?
Przykro mi, że z twego punktu widzenia straciłeś czas jak ostatnio graliśmy te nieszczęsne scenariusze. Być może szukasz idealnego systemu bitewnego na planszy, takiego Świętego Graala, czy masz nadzieje na jego znalezienie? Póki co przydałoby się zagrać w coś. Może spróbujesz i to wieloosobowo?
Dodatkowo obmyśliłem sposób zagrania w 2-4 osoby korzystając z dostępnego w necie zestawienia ile dana jednostka „kosztuje” punktów.
Ustawianie tak „zakupionych” jednostek odbywałoby się tajnie za przegrodami tak, że nawet sojusznicy nie widzieliby wzajemnie swych jednostek.
Także punktowane miejsca terenowe wyznaczane były mniej więcej w centrum w pewien losowy sposób w przypadku boju spotkaniowego.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Silver - żadnego czasu nie straciłem.
Z Tobą zawsze miło mi jest spędzić czas.
Chętnie zagram jeszcze raz w tę... grę.
Może być z kimś jeszcze.
Najważniejsze żeby byli Ruscy.
Z Tobą zawsze miło mi jest spędzić czas.
Chętnie zagram jeszcze raz w tę... grę.
Może być z kimś jeszcze.
Najważniejsze żeby byli Ruscy.
Berger
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Co do modyfikacji poprawiających wg mnie rozgrywki.
Powtórzę się - można w swoim posunięciu zareagować ostrzałem lub robiąc zwrot jednostką która w tym momencie nie jest aktywna i zaznaczyć odpowiednim znacznikiem na którym będzie pokazana pozostała ilość punktów po tej wtrąconej aktywacji (strzale lub zwrocie) zakładając bazę punktową dla każdej jednostki 7.
Tak reagujące jednostki mogą być aktywowane potem z już z umniejszonym zasobem punktów.
Bardzo źle się w grze dzieje gdy jedna ze stron ma lub w czasie gry powstanie taka sytuacja że liczebność jednostek obu stron znacznie się różni. Wtedy strona z większą liczbą jednostek może zagrywać po chamsku aktywacje pomocniczych jednostek i czekać aż druga strona straci swe aktywacje a następnie już bezkarnie podchodzić silniejszymi lub dobrze ustawionymi jednostkami do nie mogących już nic zrobić jednostek wroga i strzelać im prosto w twarz. Ja bym zmodyfikował przepisy i gdy jedna ze stron straci swe wszystkie punkty CAP oraz wszystkie jej jednostki staną się już nieaktywne to druga strona nie może dokonywać już swymi jednostkami akcji lub może złagodzone przepisy że może dokonać pozostałymi jej aktywnymi jednostkami akcje, ale tylko za np. 4 punkty a nie 7. Przy czym strona która straciła wszystkie punkty nie może zagrywać już kart akcji.
Powtórzę się - można w swoim posunięciu zareagować ostrzałem lub robiąc zwrot jednostką która w tym momencie nie jest aktywna i zaznaczyć odpowiednim znacznikiem na którym będzie pokazana pozostała ilość punktów po tej wtrąconej aktywacji (strzale lub zwrocie) zakładając bazę punktową dla każdej jednostki 7.
Tak reagujące jednostki mogą być aktywowane potem z już z umniejszonym zasobem punktów.
Bardzo źle się w grze dzieje gdy jedna ze stron ma lub w czasie gry powstanie taka sytuacja że liczebność jednostek obu stron znacznie się różni. Wtedy strona z większą liczbą jednostek może zagrywać po chamsku aktywacje pomocniczych jednostek i czekać aż druga strona straci swe aktywacje a następnie już bezkarnie podchodzić silniejszymi lub dobrze ustawionymi jednostkami do nie mogących już nic zrobić jednostek wroga i strzelać im prosto w twarz. Ja bym zmodyfikował przepisy i gdy jedna ze stron straci swe wszystkie punkty CAP oraz wszystkie jej jednostki staną się już nieaktywne to druga strona nie może dokonywać już swymi jednostkami akcji lub może złagodzone przepisy że może dokonać pozostałymi jej aktywnymi jednostkami akcje, ale tylko za np. 4 punkty a nie 7. Przy czym strona która straciła wszystkie punkty nie może zagrywać już kart akcji.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
A tam nie ma przypadkiem jakiejś możliwości spasowania, zwłaszcza jak jedna ze stron jest liczniejsza od drugiej?
Poza tym, Drodzy Koledzy, to ogólnie jest problem jak się miesza WALKĘ i RUCH i rozstrzyga walki i ostrzały w fazie, w której wykonuje się ruch. Sam na swoje potrzeby dawno to zauważyłem. Dotyczy to wszystkich gier i skal. A jak jeszcze do tego ostrzał można prowadzić na więcej niż jedno pole, sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje. Kolejnym czynnikiem komplikującym jest jeżeli liczba strzałów możliwych do wykonania przez jednostkę jest większa niż jeden.
Poza tym, Drodzy Koledzy, to ogólnie jest problem jak się miesza WALKĘ i RUCH i rozstrzyga walki i ostrzały w fazie, w której wykonuje się ruch. Sam na swoje potrzeby dawno to zauważyłem. Dotyczy to wszystkich gier i skal. A jak jeszcze do tego ostrzał można prowadzić na więcej niż jedno pole, sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje. Kolejnym czynnikiem komplikującym jest jeżeli liczba strzałów możliwych do wykonania przez jednostkę jest większa niż jeden.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
Jak dwie strony spasują to koniec tury ale zwykle jednej stronie to nie pasuje.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
No właśnie, ważne, żeby pasowanie nie opłacało się tej stronie, która ma więcej jednostek do aktywowania.
A Twój pomysł Silver bardzo dobry, chociaż mam wątpliwości czy to w pełni pomoże. Chętnie sprawdzę jak nadarzy się okazja.
Za to teraz widzisz dlaczego u siebie w "Ostrołęce" starałem się, żeby walki nie były rozstrzygane w fazie, w której oddziały wykonują ruch. Jak przyjrzysz się mojej grze to zobaczysz, że na ile było możliwe starałem się tego konsekwentnie unikać. Wiedząc właśnie, że wiąże się to z takimi i innymi efektami, które z jednej strony na pierwszy rzut oka fajnie wyglądają, ale jak się głębiej zastanowisz nad tym jak to działa, to już nie jest to takie fajne jakie się wydaje.
Tyle, że dla gier na poziomie drużyny/plutonu i do tego z dalekimi zasięgami strzału (w końcu to II wojna światowa, gdzie broń była już nowoczesna), tego typu rozwiązania jak w tej grze są do pewnego stopnia naturalne.
A Twój pomysł Silver bardzo dobry, chociaż mam wątpliwości czy to w pełni pomoże. Chętnie sprawdzę jak nadarzy się okazja.
Za to teraz widzisz dlaczego u siebie w "Ostrołęce" starałem się, żeby walki nie były rozstrzygane w fazie, w której oddziały wykonują ruch. Jak przyjrzysz się mojej grze to zobaczysz, że na ile było możliwe starałem się tego konsekwentnie unikać. Wiedząc właśnie, że wiąże się to z takimi i innymi efektami, które z jednej strony na pierwszy rzut oka fajnie wyglądają, ale jak się głębiej zastanowisz nad tym jak to działa, to już nie jest to takie fajne jakie się wydaje.
Tyle, że dla gier na poziomie drużyny/plutonu i do tego z dalekimi zasięgami strzału (w końcu to II wojna światowa, gdzie broń była już nowoczesna), tego typu rozwiązania jak w tej grze są do pewnego stopnia naturalne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Conflict of Heroes (Academy Games/Phalanx Games)
W Ostrołęce to pól jest bez liku a tu jest teren ograniczony i jeszcze te ostrzały.