Island of Death (Avalanche Press)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Standard - za parę dni ceny będą równe :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

e tam 30 zl rózniac jest prawiem 50%
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

clown pisze:Przyznajcie się tow. Arteusz :!: braliście pieniądze od nich wszystkich :!:
Ale wszystko co wziąłem przeznaczyłem na zbożny cel, czyli na gry. ;) :D
Jak już będę miał to w domu to napiszę co i jak z grą.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

clown pisze:Przyznajcie się tow. Arteusz :!: braliście pieniądze od nich wszystkich :!:
Jak ktoś tylko będzie chciał dać to ja też mogę wziąć od wszystkich :lol: ;)

A co do różnic w cenie i cenach w Wargamerze, odwiedzam ostatnio często (przynajmniej częściej niż kiedyś sklep) i czasem oficjalne ceny różnią się od tego co jest na miejscu itd. Polegam się kontaktować ze sprzedawcą. To trochę jest tak jak z komórkami kiedyś w niektórych firmach: miał facet komórkę w jednej firmie, ale zobaczył, że w innej jest taniej, więc dzwoni do tej, w której miał komórkę i mówi im, że mają za drogo i chce się przenieść... to mu dali taniej, tak żeby nie był w plecy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Rozszerzenie jeszcze nie wyszło, powinno wyjść niedługo. Avalanche ma serie gier wprowadzających w stretegie. Są to prostsze gry z mniejszymi planszami i ilością żetonów ale w cenie 20$.
Awatar użytkownika
janekbossko
Sergent-Major
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 14:56
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: janekbossko »

taaaak? a jakie inne np? jestem chetny :)

polecilbys jakies konkretne tytuly?
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Tutaj jest lista, o większości można poczytać na stronie wydawcy, zazwyczaj znajdziesz tam jeszcze, dodatkowe scenariusze, warianty itp.

Avalanche Press


Quick Play

z powyższej listy zdecydowanie nie polecam Panzer Grenadier Airborne, jak PG mogę polecić to akurat ta pozycja jest jedną ze słabszych w serii.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

A jak to jest z ich oznaczeniami do gry w pojedynkę. Widziałem takie: Good, Very good, Excellent. Domyślam się, że good to raczej kiepsko, Very good to da się grać, a Excellent to gra taka jak przy większej ilości graczy. Zgadza się?
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Teoretycznie tak, te gry nie mają wariantów solo ( chociaż są zazwyczaj dostępne na stronie ), PG który ma najwyższą ocenę solo daje się całkiem przyjemnie rozgrywać solo za dwie strony, szczególnie że sporo ze scenariuszy jest tzw historycznych i jedna ze stron ma minimalne szanse powodzenia. Ale jak się dostaje w podstawce 112 scenariuszy to jest z czego wybierać.

przykład dodatkowych zasad do gry solo:
Solitaire
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

W końcu do mnie dotarła.
Obawiałem się trochę o wariant solo, ale nie było o co. W zasadach są specjalne przepisy co do tego wariantu. Pobieżnie wyglądają, że sensowne.
Co do gry. Dobre wykonanie. Mapa z dużymi heksami. Zmieszczą się na nich cztery żetony, więc nie ma potrzeby robienia stosików.
Walka to ustalenie stosunku sił, dodanie modyfikatorów i odczytanie wyniku z tabeli.
Trzeba pograć i napiszę więcej.

Co się nasuwa od razu to to, że argument rodzimego wydawcy gier wojennych o tym że ceny gier zachodnich są o wiele większe niż rodzime chyba jest chybiony. Za około 20 zł więcej niż np., Kaniów można kupić fajna grę. A mogę się założyć, że takich gier niewiele odbiegających ceną od ichnich jest dużo. Trzeba tylko poszukać. Pozostaje tylko kwestia języka w grach, ale to nie można nazwać ich wadą.
Załączniki

[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]

[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]

[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]

Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

W przypadku Avalanche jest niestety różnie. Ich seria morska z tego co czytałem jest bardzo dobra (zresztą potwierdzą to tutejsi forumowicze), natomiast gry lądowe - Sycylia 1943, Alzacja 1945 i Gazala 1942 są "takie sobie". Mają proste przepisy i ładnie wyglądają ale nudzą się wybitnie szybko, ze względu na słabe replayability.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Te gry to jest entry level, maja słabe replayability ale też mają niską cenę, ciężko kupić coś za te 20$.
No i bardzo często na stronie AP pojawiają sie jakieś dodatki do tych gier.\
Żeby była jasność tych gier po 20$ nie widziałem ale mam coś z morskich i I i II wś oraz Panzer Grenadiera a te gry moim zdaniem są bardzo przyjemne.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Czy ta gra ma słabe "replayability" ? Poczekajcie, a napiszę więcej.
Są dwa scenariusze. Jeden z ustawieniami dla obydwu stron, drugi "Herkules" z dużą dozą dowolności co do ustawień Osi. Dodatkowo można wprowadzić zasadę, że Oś ląduje i robi zrzuty losowo, a to może przedłużyć żywotność gry.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

no właśnie bogus_lawie - zapomniałem o serii PG, której mam wydanie Deluxe (choć jeszcze nie grane :() poza "markeropłodnością", system prezentuje się całkiem nieźle.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Zaczynamy powieść w odcinkach.
1. Żetony. Tradycyjnie- piechota (różne typy), jednostki inżynieryjne, artyleria, czołgi (bardzo niewiele), wsparcie lotnicze, okręty (tylko włoskie, marynarka brytyjska ma tabelkę), kwatery główne, liderzy, żetony wsparcia (głównie od marynarki i artylerii) i kilka innych (np. forty). Prawie każda jednostka (oprócz standardowych wartości ruchu i siły) ma wartość morale (ważny przy rozsypce oddziału). Liderzy dają bonusy do ruchu i oraz wpływają na walkę.
Fajne działają znaczniki rzutu (zaznacza się nimi gdzie maja wylądować spadochroniarze, ale gdzie ostatecznie wylądują tego do końca nie wiadomo, bo zależy to od pogody i tabelki).
2. Skala. Gra podzielona jest na dni, a te na cztery części (trzy dzienne i jedna nocną-w tej ostatniej działają pewne ograniczenia np. do ruchu). 1 hex to 1 km, więc mapa Malty jest stosunkowo niewielka.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”