Perykles (ARX)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Perykles (ARX)

Post autor: anonim »

Gra z serii WOJNY ŚWIATA ANTYCZNEGO oprócz Hannibala, w tej serii miały się znaleźć: Aleksander Wielki podboje w Azji i Cezar obszar Galii i Germanii, wszystkie te gry miały łączyć się z sobą. Plansza Hannibala łączy się z Peryklesową przez obcas włoskiego buta i scenariusz, który rozgrywa się na terenie Grecji w czasie Wojny Punickiej. W praktyce w Peryklesie wprowadzono tyle zmian w zasadach, na korzyść gry, że mimo możliwości łączenia plansz zasady gier to uniemożliwiają.

RÓŻNICE w stosunku do Hannibala
1. W Peryklesie nie ma tak dużo żetonów. Każda, że stron konfliktu może mieć maksymalnie dziesięć armii, czyli dziesięć żetonów, nie licząc floty. Każde miasto ma garnizon, który cały czas przebywa w mieście i nie jest reprezentowany przez żeton. Jeśli zdobędziesz miasto automatycznie ze swoich wojsk wydzielasz garnizon. Jeśli z jakiegoś powodu nie ma garnizonu w mieście to nie ma się stamtąd zysków.
2. Jest aż osiem różniących się specjalnymi cechami rodzajów wojsk : Barbarzyńcy, Łucznicy, L. piechota, Piechota, Hoplici, Falanga, L. jazda, C. jazda. Oczywiście każda prowincja specjalizuje się w innym rodzaju wojsk. W zależności od prowincji może być od 2 do 4. To jest główny powód dla którego nie da się połączyć Hannibala z Peryklesem. W Hannibalu jest tylko piechota i jazda oraz słonie Kartagińskie.
3. Wprowadzono Pole szturmu miasta. Tak samo jak na polu bitwy i tu rozstawia się wojska, szturmujących na sześciu polach wokół twierdzy, a broniących w środku. To są zasady opcjonalne, więc jak ktoś nie chce ich używać może szturmować tradycyjnie, tak jak w Hannibalu.
4. Jak powiedziałem w pierwszym punkcie armii można mieć tylko 10 i nikt nie wie jakiej są liczebności oprócz ich właściciela. Jeśli armia ma co najmniej 10000 tyś. żołnierzy stawia się na niej żeton dzięki któremu przeciwnik wie że ta armia mieści się w przedziale od 10000tyś do 25000tyś, Jeśli jest powyżej 25000tyś. to żeton pokazuje przedział od 25001 do nieskończoności.
5. Oblężenie i blokada w Peryklesie trwają tyle samo, czyli wartość umocnień liczona w miesiącach, dodatkowo co miesiąc rzuca się kostką:
oblężenie
Jedno oczko oznacza że miasto obniża wartość umocnień o 2.
Wyrzucenie 5 lub 6 oczek oznacza że oblężenie było nie skuteczne i nie odlicza się 1 punktu umocnień.
przy pozostałych wynikach obniża się wartość umocnień o 1.
blokada
jedno oczko oznacza że miasto obniża wartość umocnień o 3.
Wyrzucenie 6 oczek oznacza że blokada była nie skuteczna i nie odlicza się 1 punktu umocnień.
przy pozostałych wynikach obniża się wartość umocnień o 1.
W przypadku Hannibala blokada trwała tyle samo co wartość umocnień liczona w miejscach, a oblężenie dwukrotnie dłużej.
W Peryklesie poprawiono większość wad występujących w poprzedniej produkcji, poza 1dzień 1etap, przez to gra stała się dużo grywalniejsza, mimo to z powodu złej sławy Hannibala gra została niezauważona i nie doceniona przez graczy. Perykles został bardzo ładnie wydany, dla mnie najlepiej że wszystkich gier, hełmy z instrukcji i żołnierzy z żetonów wzięto z książki Armie świata antycznego. Polecam wszystkim tą grę, ona nie powiela błędów Hannibala i jest dużo lepiej wydana. Dodatkowo ciekawy jest scenariusz fikcyjny, każdy dostaje swoją prowincje i tworzy nową historie, oczywiście w tym scenariuszu występują też zdarzenia losowe jak np. najazd barbarzyńców lub zaraza.

Oto propozycje zlikwidowania głównej wady systemu:
Zmiany w instrukcji przy wariancje 1 etap 2 dni:
Ruch: Piechota 2 punkty ruchu, Kawaleria 4 punkty ruchu
Przeprawa przez dużą rzekę (w Peryklesie ich nie ma, ale są w Hannibalu): Etap I wejście na pole zawierające rzekę i nakrycie wojsk żetonem Przeprawa (na drugą stronę przeprawiło się 50% wojsk), Etap II przeprawa pozostałych sił (wszystkie oddziały są zmęczone) można ruszać dalej.
Marsz forsowny
piechota porusza się o trzy pola po terenie nizinnym i wyżynnym.
Jazda porusza się 5 lub 6 pól po terenie nizinnym i w obydwu wariantach 3 pola po wyżynie. Zasady dotyczące zmęczenia się nie zmieniają.
Zmiany w instrukcji przy wariancje 1 etap 3 dni:
Ruch: Piechota 3 punkty ruchu, Kawaleria 6 punkty ruchu
Wpływ gór na ruch: piechota wydaje 2 punkty ruchu, a jazda 4 punkty.
Przeprawa przez dużą rzekę: Etap I wejście na pole zawierające rzekę i przeprawa wszystkich sił (Wszystkie oddziały zmęczone), Etap II można ruszać dalej (pamiętając o zmęczeniu).
Marsz forsowny:
piechota porusza się o 5 pola po terenie nizinnym i wyżynnym.
Jazda porusza się o 10 pól po terenie nizinnym i 5 pól po wyżynie.
Jeśli piechota lub Jazda wykorzysta tylko 1 lub 2 punkty ruchu to zmęczenie jest po wyrzuceniu 1,2 oczka.
Jeśli piechota lub Jazda wykorzysta 2 lub 4 punkty ruchu to zmęczenie jest po wyrzuceniu
1, 2, 3, 4 oczka.
Drugi wariant marszu forsownego:
piechota porusza się o 6 pól po terenie nizinnym i wyżynnym.
Jazda porusza się 12 pól po terenie nizinnym i 6 pól po wyżynie.
Jeśli piechota lub Jazda wykorzysta tylko 1 lub 2 punkty ruchu dodatkowe to zmęczenie jest po wyrzuceniu 1,2 oczka.
Jeśli piechota lub Jazda wykorzysta 2 lub 4 punkty ruchu dodatkowe to zmęczenie jest po wyrzuceniu
1, 2, 3, 4 oczka.
Po wykorzystaniu 3 lub 6 punktów ruchu dodatkowych jednostka automatycznie jest zmęczona.
Jeśli w przypadku kawalerii ilość punktów wykorzystanego ruchu dodatkowego jest nie parzysta to zaokrągla się w górę do najbliższej liczby parzystej np. Jeśli kawaleria wykorzystała 1 punkt dodatkowy ruchu to rzuca za zmęczenie tak jakby wykorzystała dwa punkty, jeśli wykorzystała 5 punktów dodatkowych to automatycznie jest zmęczona tak jakby wykorzystała 6 punktów ruchu.

Nie jestem historykiem z zawodu ani z zamiłowania, więc te propozycje nie są potwierdzone żadną wiedzą historyczną a tylko mają na celu uatrakcyjnić rozgrywkę w Peryklesa i Hannibala.

Uważam że ten system po poprawkach zawartych w Peryklesie jest udany i szkoda że nie jest kontynuowany, chociaż żeby był w pełni dobry powinien jeden etap odpowiadać dwóm lub trzem dniom.

Zasady gry do ściągnięcia na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=217
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 marca 2011, 19:47 przez anonim, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Bardzo ciekawe są te propozycje z marszem forsownym i zmęczeniem. W innych grach też by się to nadawało do zastosowania tylko mnożą się markery.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Post autor: anonim »

Zapomniałem wspomnieć, mapa obejmuje Grecję, basen Morza Egejskiego i Azję Mniejszą. Gra składa się z szejściu scenariuszy historycznych i jednego dowolnego. Scenariusz dowolnym jak wspomniałem na początku polega na tym że każdy dostaje prowincję i walczy o dominację, podrodze zdarzają się wydarzenia losowe korzystne dla gracza na którego spadną lub nie. W tym scenariuszu można zabawić się w politykę. Jlość graczy jest ograniczona tylko przeż ilość przygotowanych armii, czyli cztery.
Dla tych co nie widzieli gry mam dwa zdięcja.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

Podzial terenu jak widze sie nie rozni od Hanibala.

Swoja droga na Hanibalku nauczylem sie troche o II wojnie punickiej, takze o Rzymie starozytnym, Kartaginie... I sie oglnie glebiej tym zainteresowalem... Szczegolnie dobrze jednak zapadly mi w pamiec nazwy geograficzne i teraz jak mi ktos mowi Regio od razu kojarze z Regium, Rzym oczywiscie Roma i takie tam. Poza tym dzieki tej grze znam geografie Wloch lepiej niz chyba moja cala klasa z liceum i lepiej niz moglbym sie nauczyc na 'suchych' lekcjach.

Dlategotez twierdze, ze w gry warto grac. Maja przeciez bardzo duzy pozytywny wplyw na edukacje, a szczegolnie geografie i historie. Niektore tez na matematyke.
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Post autor: anonim »

Pytanie odnośnie punktu 12.23. Ta cena okrętów obowiązuje tylko w przypadku wyrzucenia 6 czy cały czas bez względu na wynik rzutu obowiązujący dla wojska?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Chyba dopiero Gladky albo dbj nawiążą dyskusję co do szczegółów anonimie, albo może któryś z kolegów z Torunia :roll: , Teufel chyba to ma, Cyber.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Post autor: anonim »

Liczę że pędrak odpowie.
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Post autor: anonim »

W przypadku zakupu okrętów obowiązują te same zasady co wobec wojska.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Zasady gry do ściągnięcia na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=217

Instrukcję zamieszczamy za zgodą Roberta Sypka.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 marca 2011, 19:49 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Kuba1
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kuba1 »

Mam pytanie odnośnie Polityki wewnętrznej.
13.1Zasady ogólne
Polityka wewnętrzna świadczy o nastawieniu ludnośći państwa danego gracza do jego aktywnej polityki zagranicznej.
13.11 W fazie organizacyjnej każdy z graczy musi rzucić kostką (dzieląc wynik przez dwa_aby określić wskaźnik poparcia ludności. Jego wysokość ogranicza liczbę dużych bitew,szturmów, które nie zakończyły sie od razu powodzeniem.
13.12 Na poczet wskaźnika gracze mogą wydać pieniądze - 10 sztuk złota podwyższa go o 1 punkt.
13.13 W danym miesiącu gracz nie powinien przekroczyć wskaźinka poparcia. Jeżeli jednak do tego dojdzie, nie może on już w tym miesiącu podejmować szturmów, ani wchodzić na pole gdzie znajdują sie wojska wrogiego mu gracza.

Proszę o wytłumaczenie jak to wszystko ma się odbywać(krok po kroczku ;D) bo nie mogę tego pojąć
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja sam się dobrze nie znam, ale pomolestuję telefonicznie autora i on Ci wszystko wkrótce wyjaśni, postaram się, żeby się tu odezwał do weekendu. To tylko tak groźnie wygląda, tak że nie przejmuj się :) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Gry dokładnie nie pamiętam (zresztą jak grywałem to grywałem chyba bez jakiejkolwiek "polityki wewnętrznej"), ale zacytowany fragment przepisów wydaje się na tyle jasny, że nawet nie wiem co należałoby dodatkowo wytłumaczyć.
Cóż, rzucasz sobie kostką, potem płacisz kasę by podnieść wskaźnik do zadowalającego Cię poziomu i poziom ten wyznacza ile w danym etapie możesz podejmować działań agresywnych. Tyle.
Kuba1
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kuba1 »

Mam jeszcze kilka pytań. (dziś graliśmy z 8godzin i za wiele nie zdziałaliśmy, urosłem z 3 do 8 miast. Kolega z 3 do 9) graliśmy losowo wybranymi prowincjami. Każdy z nas miał po jednej i kłopot pojawił sie już na początku ponieważ po wjeździe na pole nienależące do żadnego z graczy należy ustalić stosunek tej prowincji do naszej. Kulam kostką i dodaje modyfikator i właśnie nie wiem skąd mam go brać (pierwsze pytanie). Kolejny problem to blokady i oblężenia. Żeby zdobyć miasto należy poczekać aż poziom umocnień zmniejszy się do 0 i wtedy bez walki zdobywamy miasto. Czy garnizon w środku ma czekać i oddać bez walki miasto? Czy jeżeli w prowincji znajduje się kilka miast to drugie które nie jest oblegane ma możliwość przysłania jakiejkolwiek pomocy?(drugie pytanie). Następne dotyczy bitwy czy modyfikator stosunku armii ma ulegać zmianie po każdym starciu i zakończeniu fazy? Czy zostaje taki jaki ustaliliśmy na początku? (trzecie pytanie). Jak to jest z desantem na wyspę z jednym polem. Czy desant odbywa się normalnie z uwzględnieniem wszystkich strat itd. i można zacząć oblężenie/blokadę? (czwarte pytanko) i czy podczas szturmów na miasto nie uwzględnia się jakości tylko ilość?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Anomander, Ty jesteś stary wyjadacz, ale kolega dopiero zaczyna, więc się nie dziw, że pyta o różne rzeczy, które dla Ciebie są oczywiste. Lepiej odpisać, wyjaśnić, bo tak jak nie załapie pierwszej gry, to na tym się skończy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

My gralismy tak ze walczaca prowincja byla niezaleznym panstwekiem pod kontrola innego losowego gracza - i sie zdazylo pare razy taka wojne przegrac ;>

Co do modyfikatorow to byla gdzies taka tabelka
ale nie pomne gdzie w instrukcji zakamuflowana i tam byly jakies modyfikatory do reakcji panstwa, mozna bylo obiecac im cos to sie chetnie jprzylaczali i takie tam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”