Hastings 1066 (TiS)
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 385
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 154 times
Hastings 1066 (TiS)
Ostatnio miałem okazję pograć trochę w Hastings 1066 TiS, więc podzielę się wrażeniami.
System średniowiecznym, gra dotyczy wydarzeń z 1066 roku i zawiera trzy bitwy:
- Fullford (tylko piechota) – dwie strony rozdzielone strumieniem, początkowo przewagę mają Anglosasi, ale posiłki Wikingów zmieniają sytuację. Dla mnie najlepsza bitwa w zestawie.
- Stamford Bridge (tylko piechota) – masakra zaskoczonych Wikingów, rozdzielonych rzeką. Posiłki dla nich przychodzą zbyt późno, by cokolwiek zmienić
- Hastings (kawaleria i łucznicy tylko pod stronie Normanów) – Anglosasi się bronią za murem tarcz, a Normanowie, posiadający więcej dobrej piechoty, szatkują ich strzałami jednocześnie oskrzydlając kawalerią. Recepta na prawdziwą masakrę.
Wykonanie:
Generalnie dobre. Ładne żetony, ładne mapy, na części są tabele, co ułatwia grę. Nie rozumiem dlaczego Hastings jest podzielone na dwie części. Bez pleksi pewnie mało fajnie się gra. Więcej o mapach w minusach
Plusy
Przepisy proste, raczej łatwe do przyswojenia. Gra się szybko (bitwy nie są wielkie, może poza Hastings), walka jest „sympatyczna” i krwawa. Podoba mi się patent z morale – sukcesy na polu bitwy je powiększają, dając przewagę w walce od +1 do +3. Słynny impet mi jakoś nie przeszkadzał chociaż rozumiem uwagi merytoryczne do niego (zwracam uwagę, że kawaleria jest tylko w jednej bitwie i to tylko po stronie Normanów). Cena, 75 zł, za trzy bitwy przystępna (ale trzeba pamiętać, że chyba większość gier w tym systemie to pojedyncze bitwy – wtedy to się robi za bitwę znacznie drożej niż, np. Arquebus: Men Of Iron). No i jest to obecnie jedyny polski system średniowieczny.
Minusy
Oj jest tego.
Mapa ładna, ale:
- nie ma legendy, więc nie wiadomo czy drzewa na planszy to las, czy nie (to nie las, tak orzecze forum). Za stok jest +1 do ruchu i -1 do walki, ale nie jest wyjaśnione czy tylko „pod górę”, czy też „z góry”. W Hastings na mapie jest tabela do ostrzału kuszników, których nie ma w tej grze (nie ma za to tabeli łuczników, którzy tam występują i nie to nie jest błędny podpis, widać różnice w możliwościach kuszników i łuczników). W Hastings tabele są po angielsku. W tabeli pościgu jako wynik jest PO – ciekawe, czy w angielskiej instrukcji wyjaśniono co to oznacza (po ang. Pościg to Pursuit).
- tak naprawdę nie ma warunków zwycięstwa, rozróżnienia na duże, czy też średnie zwycięstwo itd. Tylko w Fulford jest automatyczne, jeśli któraś ze stron zdobędzie morale +3. W pozostałych bitwach tego nie ma, a szkoda. Prawdziwe kuriozum jest w Stamford Bridge, gdzie Anglosasi dostają 10 PZ za za ”nieprzepuszczenie Wikingów przez rzekę” – problem jest taki, że Wikingowie rozpoczynają bitwę na obu brzegach rzeki…
- przepisy to nieustanne zastanawianie się „co autor miał na myśli”. Np. łucznicy mogą strzelać we własnej i wrogiej fazie ruchu. Kto jednak strzela jako pierwszy, co ma znaczenie, gdy próbuje się wyeliminować łuczników przeciwnika. W grze występuje piechota z tarczą i bez tarczy. W instrukcji ta z tarczą to lekka piechota. Bez tarczy to czeladź. Ale kawałek dalej jest podział tylko na piechotę i jazdę. W tabelach rozproszenia jest piechota i ciężka piechota. No to kto jest kim? Poruszać się można tylko na środkowe pole przednie, ale tego dowiedziałem się z forum, a nie instrukcji.
- dowódcy giną tylko wtedy, gdy po porażce wyrzuci się 12 dwoma kostkami – szanse na to nie są za duże - w czterech grach nie udało się to ani razu. Trochę to śmieszne biorąc pod uwagę, że w tych trzech bitwach, historycznie, poległo aż czterech dowódców. Nie ma znaczenia, czy jednostka jest otoczona przez wroga itd. Jedyna sytuacja, w której da się w praktyce ubić dowódcę, to gdy stoi sam. Prawdziwym rekordzistą był u mnie Tostig w Stamford Bridge „pod” którym ubito z 10 jednostek i nic. Cholerny szczęściarz .
- tabela walk, w której przy przewadze 8-9:1 ciężko ubić przeciwnika jest trochę irytująca. Może sprawdzałoby się to gdyby lepiej działał system rozproszenia, ale patrz niżej.
-Rozproszenie, który jest ubogim kuzynem Retire z MOI kompletnie się nie sprawdza. W MOI trzeba poświęcić free activation, by uporządkować jednostki przy sztandarze, to decyzja strategiczna, tutaj to automat (na plansze wraca połowa jednostek). Nie wspominając już o tym, że ten wynik zdarzał się rzadko.
Podsumowanie
Czy warto kupować? Jeśli się zna angielski to nie. MOI i Guelphs and Ghibellines są znacznie, znacznie, o całe lata świetlne, lepsze. Po polsku jest także instrukcja Au Fil de l'Epée – gra jako całość jest lepsza niż TiS, ale u Francuzów kompletnie nie podszedł mi system walki.
Jak się nie ma wyboru to można w TiS zagrać. Ja byłem nawet pozytywnie zaskoczony, gdyż moją poprzednią grą TiSu były Bitwy XXI wieku, absolutna katastrofa jako gra i symulacja współczesnego pola walki.
System średniowiecznym, gra dotyczy wydarzeń z 1066 roku i zawiera trzy bitwy:
- Fullford (tylko piechota) – dwie strony rozdzielone strumieniem, początkowo przewagę mają Anglosasi, ale posiłki Wikingów zmieniają sytuację. Dla mnie najlepsza bitwa w zestawie.
- Stamford Bridge (tylko piechota) – masakra zaskoczonych Wikingów, rozdzielonych rzeką. Posiłki dla nich przychodzą zbyt późno, by cokolwiek zmienić
- Hastings (kawaleria i łucznicy tylko pod stronie Normanów) – Anglosasi się bronią za murem tarcz, a Normanowie, posiadający więcej dobrej piechoty, szatkują ich strzałami jednocześnie oskrzydlając kawalerią. Recepta na prawdziwą masakrę.
Wykonanie:
Generalnie dobre. Ładne żetony, ładne mapy, na części są tabele, co ułatwia grę. Nie rozumiem dlaczego Hastings jest podzielone na dwie części. Bez pleksi pewnie mało fajnie się gra. Więcej o mapach w minusach
Plusy
Przepisy proste, raczej łatwe do przyswojenia. Gra się szybko (bitwy nie są wielkie, może poza Hastings), walka jest „sympatyczna” i krwawa. Podoba mi się patent z morale – sukcesy na polu bitwy je powiększają, dając przewagę w walce od +1 do +3. Słynny impet mi jakoś nie przeszkadzał chociaż rozumiem uwagi merytoryczne do niego (zwracam uwagę, że kawaleria jest tylko w jednej bitwie i to tylko po stronie Normanów). Cena, 75 zł, za trzy bitwy przystępna (ale trzeba pamiętać, że chyba większość gier w tym systemie to pojedyncze bitwy – wtedy to się robi za bitwę znacznie drożej niż, np. Arquebus: Men Of Iron). No i jest to obecnie jedyny polski system średniowieczny.
Minusy
Oj jest tego.
Mapa ładna, ale:
- nie ma legendy, więc nie wiadomo czy drzewa na planszy to las, czy nie (to nie las, tak orzecze forum). Za stok jest +1 do ruchu i -1 do walki, ale nie jest wyjaśnione czy tylko „pod górę”, czy też „z góry”. W Hastings na mapie jest tabela do ostrzału kuszników, których nie ma w tej grze (nie ma za to tabeli łuczników, którzy tam występują i nie to nie jest błędny podpis, widać różnice w możliwościach kuszników i łuczników). W Hastings tabele są po angielsku. W tabeli pościgu jako wynik jest PO – ciekawe, czy w angielskiej instrukcji wyjaśniono co to oznacza (po ang. Pościg to Pursuit).
- tak naprawdę nie ma warunków zwycięstwa, rozróżnienia na duże, czy też średnie zwycięstwo itd. Tylko w Fulford jest automatyczne, jeśli któraś ze stron zdobędzie morale +3. W pozostałych bitwach tego nie ma, a szkoda. Prawdziwe kuriozum jest w Stamford Bridge, gdzie Anglosasi dostają 10 PZ za za ”nieprzepuszczenie Wikingów przez rzekę” – problem jest taki, że Wikingowie rozpoczynają bitwę na obu brzegach rzeki…
- przepisy to nieustanne zastanawianie się „co autor miał na myśli”. Np. łucznicy mogą strzelać we własnej i wrogiej fazie ruchu. Kto jednak strzela jako pierwszy, co ma znaczenie, gdy próbuje się wyeliminować łuczników przeciwnika. W grze występuje piechota z tarczą i bez tarczy. W instrukcji ta z tarczą to lekka piechota. Bez tarczy to czeladź. Ale kawałek dalej jest podział tylko na piechotę i jazdę. W tabelach rozproszenia jest piechota i ciężka piechota. No to kto jest kim? Poruszać się można tylko na środkowe pole przednie, ale tego dowiedziałem się z forum, a nie instrukcji.
- dowódcy giną tylko wtedy, gdy po porażce wyrzuci się 12 dwoma kostkami – szanse na to nie są za duże - w czterech grach nie udało się to ani razu. Trochę to śmieszne biorąc pod uwagę, że w tych trzech bitwach, historycznie, poległo aż czterech dowódców. Nie ma znaczenia, czy jednostka jest otoczona przez wroga itd. Jedyna sytuacja, w której da się w praktyce ubić dowódcę, to gdy stoi sam. Prawdziwym rekordzistą był u mnie Tostig w Stamford Bridge „pod” którym ubito z 10 jednostek i nic. Cholerny szczęściarz .
- tabela walk, w której przy przewadze 8-9:1 ciężko ubić przeciwnika jest trochę irytująca. Może sprawdzałoby się to gdyby lepiej działał system rozproszenia, ale patrz niżej.
-Rozproszenie, który jest ubogim kuzynem Retire z MOI kompletnie się nie sprawdza. W MOI trzeba poświęcić free activation, by uporządkować jednostki przy sztandarze, to decyzja strategiczna, tutaj to automat (na plansze wraca połowa jednostek). Nie wspominając już o tym, że ten wynik zdarzał się rzadko.
Podsumowanie
Czy warto kupować? Jeśli się zna angielski to nie. MOI i Guelphs and Ghibellines są znacznie, znacznie, o całe lata świetlne, lepsze. Po polsku jest także instrukcja Au Fil de l'Epée – gra jako całość jest lepsza niż TiS, ale u Francuzów kompletnie nie podszedł mi system walki.
Jak się nie ma wyboru to można w TiS zagrać. Ja byłem nawet pozytywnie zaskoczony, gdyż moją poprzednią grą TiSu były Bitwy XXI wieku, absolutna katastrofa jako gra i symulacja współczesnego pola walki.
-
- Caporal
- Posty: 73
- Rejestracja: sobota, 5 marca 2016, 20:20
- Lokalizacja: Rybnik, Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
Jeśli można: a co to jest MOI? Oraz gdzie znaleźć te zacne 2 gry MOI i Guelphs and Ghibellines?
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 385
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 154 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
MOI to system Men Of Iron. Gry z obu systemów dostępne są w sklepie Fort Gier - Arquebus: Men of Iron Volume IV i Braccio da Montone (z systemu Guelphs and Ghibellines). Jeśli chodzi o Men of Iron niedługo, chociaż w dość nieokreślonej przyszłości, będzie dostępny gigantyczny Men of Iron Tri-Pack (https://www.gmtgames.com/p-718-men-of-i ... -pack.aspx)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Hastings 1066 (TiS)
Recenzja pierwszej gry z serii "Men of Iron", sprzed paru lat:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Hastings 1066 (TiS)
Kolejne niedopatrzenia TiSu, gram po raz pierwszy scenariusz Bitwy pod Hastings do tej gry i czytam że potrzebne są żetony muru tarcz dla piechoty na pierwszej linii, to skąd mam je wziąć jak nie ma, dodać parę żetonów więcej do gry to wielki problem? Śmieszne to tym bardziej że scenariusz tego wymaga.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 385
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 154 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
W mojej grze były żetony muru tarcz do wycięcia.Lukdeath pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 13:41 Kolejne niedopatrzenia TiSu, gram po raz pierwszy scenariusz Bitwy pod Hastings do tej gry i czytam że potrzebne są żetony muru tarcz dla piechoty na pierwszej linii, to skąd mam je wziąć jak nie ma, dodać parę żetonów więcej do gry to wielki problem? Śmieszne to tym bardziej że scenariusz tego wymaga.
Re: Hastings 1066 (TiS)
O widzisz może to od wersji zależy ja mam akurat identyczną wersję Hastings jak tu oficjalna od wydawcy https://www.youtube.com/watch?v=bmhsNZhm5DM i jak widzę to tu także nie ma ach ten TiS, mimo że czytałem mnóstwo opinii o wydawcy i grach TiSu po 2008 roku tutaj na forum, to jednak kupiłem bardziej z sentymentu, było was słuchaćUlysses pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 15:14W mojej grze były żetony muru tarcz do wycięciaLukdeath pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 13:41 Kolejne niedopatrzenia TiSu, gram po raz pierwszy scenariusz Bitwy pod Hastings do tej gry i czytam że potrzebne są żetony muru tarcz dla piechoty na pierwszej linii, to skąd mam je wziąć jak nie ma, dodać parę żetonów więcej do gry to wielki problem? Śmieszne to tym bardziej że scenariusz tego wymaga.
- karawanken
- Adjudant
- Posty: 209
- Rejestracja: środa, 18 lipca 2018, 13:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 32 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
Zaraz czy to znaczy, że w dwóch grach nie było żetonów pomocniczych do wycięcia? No ja bym jednak żądał od sklepu/wydawnictwa wymiany/dosłania.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 40 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
Nie trzeba całej gry wymieniać. Piszesz do sklepu że brakuje ci żetonów pomocniczych a oni je wysyłają.
Re: Hastings 1066 (TiS)
No pech jak nic Hastings kupiłem z 2 lata temu ze strony TiSu, otworzyłem wtedy pudełko i wszystko wydawało się w porządku, nie miałem jakoś weny żeby to ograć, i odłożyłem na lepsze czasy, tak sobie przeleżało na półce do wczoraj, wczoraj przeczytałem instrukcję a dziś przyszła chęć na pogranie, a tu się okazuje że brakuje żetonów Mur Tarcz, moja wina dwa lata minęły i tyle, z kolei z dwa tygodnie temu kupiłem Tygrysy w śniegu ze względu na dobre opinie a tu zonk brak wszystkich pomocniczych , z tego wynika że nie ma tam chyba kontroli jakości przed zafoliowaniem, już dorobiłem swoje pomocnicze, odpuszczę te reklamacje, po prostu następnym razem ominę to wydawnictwo.karawanken pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 16:49Zaraz czy to znaczy, że w dwóch grach nie było żetonów pomocniczych do wycięcia? No ja bym jednak żądał od sklepu/wydawnictwa wymiany/dosłania.
- karawanken
- Adjudant
- Posty: 209
- Rejestracja: środa, 18 lipca 2018, 13:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 32 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
Napisałem do Rebela w sprawie Tygrysów. Od zamówienia dziś 2 tygodnie mijają, zobaczymy co odpiszą, przy Hastings to już dwa lata po terminie i tam ze strony TiS było zamawiane.karawanken pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 18:43 Dokładnie. Mimo wszystko napisał bym do wydawnictwa, że brakuje żetonów.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 385
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 154 times
Re: Hastings 1066 (TiS)
Napisz do TiSu. Spróbuj przez facebooka. Generalnie szybko odpowiadają.Lukdeath pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 18:48Napisałem do Rebela w sprawie Tygrysów. Od zamówienia dziś 2 tygodnie mijają, zobaczymy co odpiszą, przy Hastings to już dwa lata po terminie i tam ze strony TiS było zamawiane.karawanken pisze: ↑czwartek, 7 maja 2020, 18:43 Dokładnie. Mimo wszystko napisał bym do wydawnictwa, że brakuje żetonów.