Co do drugiego pytania, na pewno jest możliwe, żeby wódz angielski pobierał posiłki z prowincji francuskich. Zdarzają się takie sytuacje w grze. I wtedy ta suma posiłków do pobrania z prowincji jest dla obu stron łącznie. To jest tak, że najpierw wykłada się żetony oddziałów odpowiadające liczebnością siłom, jakie można z prowincji pozyskać, a później strony w określonej kolejności pobierają posiłki, które chcą i mogą zaabsorbować swoimi wodzami.
Co do pierwszego pytania, wiele razy grałem w grę, ale już miałem dłuższą przerwę, tak że pozwól, iż jeszcze sprawdzę. Nie chcę Ci źle powiedzieć albo czegoś poprzekręcać.
Warriors of God (MMP)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Warriors of God (MMP)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)