The Great Battles of Julius Caesar: The Civil Wars (GMT)

[RyTo]

Dzięki za relację - nigdy nie widziałem tej bitwy w tym systemie! Straszna kupa tej falangi w centrum i w dwóch liniach Chciałoby się, żeby Pont skroił legiony... Lewe skrzydło Pontu wyglądało na możliwe do agresywnego wykorzystania, ale podejrzewam, że to kwestia braku jednego dowódcy więcej na tym odcinku.

[Silver]

Na lewym tylko średnia piechota i lekka ale kiepscy i niepewni dowódcy.
Falanga ma niskie wartości TQ a jej większość ma TQ zależną od rzutu kostką.

[Teufel]

Dlaczego Sulla nie ruszył 5 kohortami żółtego legionu? Gdyby ich trochę podforsować na lewe skrzydło daliby dobrą pomoc w zasłonie przeciw jeździe.
Ciekawe czy można ustawić podwójnie falangi na sobie zacieśniając szyk. Myślę, że można też pokombinować z ustawieniem lekkich sił, by chociaż ze dwie tury Rzymianie się pomęczyli z dojściem do falangi.
Interesujący byłby też dowolny scenariusz z rozstawieniem.

Fajny AAR. Jak wyjdzie nowy Cezar to podobno z wszystkimi dodatkami, tylko kiedy

[Silver]

Odpowiadam o tych "żółtych" kohortach. Trybun tych jednostek nie był w zasięgu dowodzenia Sulli. Nie wiem czy dobrze rozpracowałem przepisy ale gdyby taki trybun ruszył te jednostki w swojej fazie a nie spasował to Sulla chyba nie mógłby dowodzić automatycznie pozostałymi trybunami by ci przekazali rozkazy kohortom.

Z SPQR pamiętam że falangi podwójne można ustawiać w scenariuszach gdzie specjalnie to jest opisane że można tak zrobić.
Tu nie miałem opisu scenariusza.
Jak mnie inne gry nie zajmą, a nagromadziło się ich wiele, to rozgergram w ten sposób np. kampanie Sertorian War lub może te scenariusze z pudełka - podstawowe.

[Raleen]

Bitwa pod Lesnikią (48 p.n.e.) - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121

[Raleen]

Bitwa pod Tapsus 46 p.n.e. - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121

[Silver]

Szkoda, że wyszło podobnie do SPQR, gdzie są wielokrotne aktywacje tych samych wojsk przez różnych dowódców. Ale w tym (starszym) systemie nie powinno tak się zdarzać, bo jest bardziej sztywno skonstruowany system dowodzenia i podoba mi się on bardziej niż w późniejszym SPQR. Podoba mi się ten starszy system aktywacji, gdzie np. dowódca jazdy nie może aktywować legionów i jest widoczna podległość poszczególnych trybunów dowódcom skrzydeł, a tych głównodowodzącemu. Jeśli już, to zdecydowanie zagrałbym jeszcze raz tym „starym systemem” a nie SPQR-owym. Niestety popełniłem błędy w dowodzeniu, gdzie mogłem bardziej przemyśleć możliwość trumpowania i przejęcia aktywacji od wroga, a zamiast tego w jednej z tur wyszło, że przyglądałem się prawie przez 2 godziny jak przeciwnik jechał moje wojska. A na początku bitwy tak mi się udawało odpowiednio rozstawiać dowódców by ruchy ich wojsk były optymalne i sprawne. Ja już chyba do takiej dłubaninki się nie nadaję ze względu na słabszy wzrok. Żetony przeciwnych stron są wielokolorowe i kolory czasem nie różnią się zbytnio od siebie i na dodatek po przykryciu żetonów właściwych tapetą z żetonów pomocniczych w zgiełku bitewnym miałem trudność w rozróżnianiu, kto swój a kto obcy. Po zwarciu się sił przeciwników pole bitwy w tych miejscach z dystansu przypominało mi jakąś kolorową, warzywną sałatkę.

[Raleen]

Ten system aktywacji jest ciekawszy, bardziej ogranicza te możliwości, które tak krytykowaliśmy w SPQR, ale nadal jak przychodzi do zwarcia, wygląda to podobnie jak w SPQR. Z kolei jeszcze dalej idące ograniczanie go prowadzi do tego, że tak naprawdę oddziały poruszają się właściwie po jednym razie na etap, a wokół tego mamy całą niezwykle skomplikowaną machinę, która od strony symulacyjnej niewiele oddaje. Ostatecznie można więc dojść do wniosku, że lepiej jak by po prostu darować sobie te wszystkie aktywacje, momenta, przechwyty i te różne kombinacje i wrócić do aktywacji ogólnej czyli starego "I go - You go", co najwyżej lekko zmodyfikowanego, by oddać przewagę Cezara w sferze dowodzenia (akurat w tym okresie). W naszej rozgrywce, co muszę podkreślić jeszcze raz, sprzyjało mi szczęście, i to nawet bardzo, ale bez odpowiedniej strategii niewiele bym z tej sytuacji, jaka się zarysowała, wyciągnął.

[Teufel]

Oddział spokojnie rusza się bez konsekwencji hitowych więcej niż raz w etapie. Raz legat legionu, potem, SC zdejmuje hity w kolejnych momentach, po czym OC znów może ruszyć jednostki/zdejmować hity. System jest tak zbudowany by wykazać punkty ciężkości (wydaje się inicjatywę na kolejne ruchy niż inne akcje).

[Raleen]

To, że można regenerować straty z drugiego (i kolejnych) ruchów oraz walki za pomocą rozkazów wiadomo. Tylko często tych rozkazów jest na styk i trzeba dążyć do maksymalnej efektywności. Kluczowe bywa uzyskanie kilku aktywacji pod rząd co w największej mierze zależy od szczęścia, podobnie jak to czy przeciwnikowi uda się przerwać, jeśli zdecyduje się na przechwyt.

[Neoberger]

Silver --> Z tego co pamiętam w SPQR dowódcy, poza naczelnymi, dowodzą konkretnymi liniami/jednostkami. Większa różnica jest w daniu dowódców skirmisherom i podporządkowanie ich normalnemu dowodzeniu co jest absurdem. W starych wersjach było to lepiej zrobione.
Raleen ma rację, że większym problemem jest dziwny przepis o pobudzaniu do walki dowolnych jednostek w zasięgu.
I zgodzę się, że nadmiarowość systemu nie tylko w stosunku do dowodzenia, ale i cohesion - niewiele oddaje.

[Neoberger]

Doczekałem się. Będzie nowe, zbiorcze wydanie.
Odkładałem na zakup złotej monety, ale chyba wydam na tę grę.

https://www.gmtgames.com/p-892-great-ba ... ition.aspx

[Leliwa]

A ja mam dylemat, bo posiadam cześć galijsko-brytańską z wszystkimi dodatkami więc tak jakbym miał co najmniej połowę.

[Neoberger]

leliwa --> Czyli jesteś bogatszy ode mnie z stanie posiadania, ale jak ja kupię nowe wydanie to będę bogatszy o połowę.
Kończąc żarty, wiem, że ten system jest dziwny. Że nasz Master Raleen ma wiele uwag do niego.
Że jest jakaś sztafeta dowodzenia, której autorzy nie potrafili zakończyć jednym prostym przepisem - dowodzisz w walce tylko podległymi oddziałami.
Wiem, że kawaleria nie wygląda tak jak to było w starożytności (szczególnie pokręcony temat ucieczek i pogoni).
Ale mimo wszystko ten system coś tam chciał powiedzieć.
Także raczej się skuszę. Mimo, że SPQR powaliło mnie żmudnością.
A test Cezara poprzez rozegranie z Silverem Pharsalos pokazał jakąś bitwę, ale na pewno nie to co wynika z opisów.

[Ulysses]

Mam Caesar’s Gallic Wars (bez Gergovia). Pomimo pewnych wątpliwości jeśli chodzi o przepisy bardzo mi się podoba, więc też się pewnie skusze - w sumie mam tylko 6 bitew na 20