Imperial Struggle (GMT/Phalanx)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Dopiero z P500 wysyłana niedawno. Europa i Świat w pierwszej kolejności, potem USA więc sklepy poczekają.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Raleen »

Czyli z tego co piszesz Leliwo, to generalnie widać, że gra będzie bardziej skomplikowana (Twilight Struggle było jedną z prostszych gier card driven, chyba najprostszą...) poprzez to, że karty mają więcej opcji?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Raczej tak. Choć poziom jej skomplikowania teraz na BGG wynosi 3,81 na 5 bodajże i jest zawyżony. W sumie reguł do zapamiętania nie ma wiele. Jest pewne złożoność wynikająca z zachodzących na siebie sfer dyplomacji, wojska i handlu. Ale to wszystko jest w sumie ascetycznie uproszczone. Istnieje też coś co część graczy uzna za design for effect, czyli że przegrywający otrzymuje z tytułu mniej lub bardziej przegranej wojny tak zwane punkty traktatowe, czyli "dzikie" punkty do wykorzystania w dowolny sposób w następnym etapie. Ma to zrekompensować straty wojenne i pokazać, że łatwiej np. będzie mu znaleźć sojuszników wobec zbyt silnego jego przeciwnika wśród innych państw i organizmów społecznych.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Raleen »

Ja tak sobie dywaguję z tym poziomem komplikacji dlatego, że przecież jednym z atutów TS była właśnie prostota (jak już chyba wspominałem), a teraz widać rozwój idzie w kierunku zadowolenia bardziej wymagających graczy. I zastanawiam się jak piszesz o tej ascetyczności na ile znów tam nie będzie dawać się we znaki optymalizacja. W TS mimo losowości ludzie uczą się na pamięć pewnych zagrywek, tak jak debiutów w szachach, co moim zdaniem zabija przyjemność z tej gry (jeśli trafi się na takiego gracza).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Trudniej tu będzie z tym. Zawsze trzeba zważyć będzie koszt alternatywny. Zapewne po kilku rozgrywkach, gdy pozna się karty wydarzeń i ministeriów, gracze nauczą się wystrzegać, jeśli to możliwe, czegoś co ułatwiać będzie zagrywanie i wykorzystanie ich. Ale to nie zawsze będzie możliwe. Wiadomo że na początku, w pierwszym etapie będzie więcej uwagi kierowanej na dyplomację i wojsko, bo to może dać istotne zdobycze w pierwszej z wojen, które mogą ustawić rozgrywkę.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
PzKpfw II

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: PzKpfw II »

Jak ogólnie oceniasz trafność zmian w porównaniu z TS? Dopasowali je do fabuły gry? Dają klimat?
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Różnice są duże. Przede wszystkim nie jest monotematyczna jak TS (walka o kontrolę polityczną nad państwem). Są trzy obszary zmagań. I dodatkowo historyczne konflikty, do których się trzeba przygotować. Z kolei mechanizm zdobywania i tracenia wpływów w lokacjach jest uproszczony do minimum. Dobrze użyte wydarzenia związane z historią podobnie jak Madam Pompadour albo Minister Choiseul też mogą odegrać dużą rolę. O wiele bardziej trzeba uważać na kilku frontach niż w TS. Poświęcisz się walce handlowej, a przegrasz wojny i leżysz...
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
sadzol
Caporal
Posty: 51
Rejestracja: czwartek, 1 września 2011, 10:27
Lokalizacja: Leszno
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: sadzol »

1. Mogę usuwać (flagę) rynku jeśli nie jestem z nimi połączony?
2. Czy taki rynek jest izolowany ? francuski port -- pusty rynek -- francuski rynek (zakładając ze francuski rynek jest np. skrajny bez połączenia)
2.a to że: francuski port -- francuski rynek ze znacznikiem konfliktu(na początku tury) -- francuski rynek ; jest izolowany to wiem. Chodzi czy puste pola tworzą przedłużenie łańcucha.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

1. Nie.
2. Tak.
2.a Nie.
Czy trzeba szerszego uzasadnienia?
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
sadzol
Caporal
Posty: 51
Rejestracja: czwartek, 1 września 2011, 10:27
Lokalizacja: Leszno
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: sadzol »

Dziękuję bardzo za odpowiedz :) , gra jest świetna. Na rankingu bgg bardzo szybko szybuje w górę, czemu się wcale nie dziwię.
Awatar użytkownika
Man of Lowicz (dawniej Lauenburg)
Lieutenant
Posty: 514
Rejestracja: środa, 10 lutego 2016, 01:06
Has thanked: 192 times
Been thanked: 117 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Man of Lowicz (dawniej Lauenburg) »

Tymczasem trwa zbiórka zamówień na ewentualną polską wersję. Ja zamówiłem:
https://sklep.phalanxgames.pl/imperial- ... ,1225,1227
Patriae Commodis Serviens - Być Ojczyźnie pożytecznym (Dewiza Prymasowskiego Miasta Łowicza).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Raleen »

Dobra inicjatywa, najgorszy zgryz mają pewnie ci co już nabyli wersję zagraniczną, a polską pewnie też chętnie by nabyli.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Man of Lowicz (dawniej Lauenburg)
Lieutenant
Posty: 514
Rejestracja: środa, 10 lutego 2016, 01:06
Has thanked: 192 times
Been thanked: 117 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Man of Lowicz (dawniej Lauenburg) »

Dotarło do mnie polskie wydanie. Jestem po pierwszej rozgrywce i wrażenia mam bardzo pozytywne. Zastanawiam się tylko:
1. Czy nadal powszechny jest pogląd o przewadze Francji? W mojej pierwszej rozgrywce oczywiście odniosła ono zwycięstwo i to dość wyraźne (choć przyznaję, że popełniliśmy sporo błędów co do zasad), mimo iż całkowicie zdominowałem (jako Anglia) Ameryki,
2. Czy nie jest tak, że jedna droga (Europejska) jest wyraźnie bardziej wartościowa niż inne i dla Anglii jedyną sensowną strategią jest blokowanie Francji wszędzie gdzie się da w Europie?
Patriae Commodis Serviens - Być Ojczyźnie pożytecznym (Dewiza Prymasowskiego Miasta Łowicza).
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Bez wątpienia Europa jest najważniejsza. To truizm w tamtym czasie. Kto to lekceważy będzie przegrywał wojny, których najwięcej toczy się właśnie tam.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Man of Lowicz (dawniej Lauenburg)
Lieutenant
Posty: 514
Rejestracja: środa, 10 lutego 2016, 01:06
Has thanked: 192 times
Been thanked: 117 times

Re: Imperial Struggle (GMT)

Post autor: Man of Lowicz (dawniej Lauenburg) »

Ech, rozegrałem z żoną 5 partii (ja zawsze Anglia). I wygrałem tylko raz, jak żyć?
Patriae Commodis Serviens - Być Ojczyźnie pożytecznym (Dewiza Prymasowskiego Miasta Łowicza).
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”