Musket & Pike Series (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Z jednym dodatkowym rzutem zgadzam się po kilku latach.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2490 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Raleen »

Ulysses pisze: piątek, 8 stycznia 2021, 19:01
Karel W.F.M. Doorman pisze: piątek, 8 stycznia 2021, 18:58
Ulysses pisze: piątek, 8 stycznia 2021, 18:44 Wiem, że z walką Szwedzi vs Husaria był problem w Gustav Adolf: With God & Victorious Arms, ale ta gra ma 15 lat, a Pana mniej niż rok ;) Gdyby ta gra powstała teraz myślę, że zostałoby zrobione to lepiej, a może przeceniam sławę husarii na zachodzie :D
Prosszę porównać z "Wiedniem" Darka Góralskiego. To jest dopiero antyk.
Zgadza się. Chodziło mi przede wszystkim o brak wiedzy na zachodzie o husarii. W Gustav Adolf: With God & Victorious Arms zdaje się, że pomagali Polacy, ale ich wiedza nie została wzięta pod uwagę? Był tam jakiś problem.

Dla mnie w M&P największych kłopotem jest brak poziomu ucieczki armii/załamania morale jak GBOH lub Pana Wikingach. W M&P walczą dalej armie, które dawno by uciekły. Ba czasami nawet wygrywają na punkty!
Z tego co wiem, ich wiedza została wzięta pod uwagę tylko o tyle, że husarię trudno przechwycić. Gdyby Polacy nie doradzali, husaria byłaby na tym poziomie co szwedzcy rajtarzy albo miejscami gorsza :)
Niestety na tym się skończyło. Na zachodzie dopiero teraz stopniowo przyswajają sobie wiedzę na temat naszej jazdy. Podważa to przecież ogólnie uznany dogmat co do rozwoju sztuki wojennej, że wraz z upadkiem średniowiecza kawaleria schodzi na drugi plan a decydującą rolę na polu bitwy zaczyna odgrywać dobrze zorganizowana piechota itd. (nie ma sensu, żebym się rozpisywał, bo generalnie wszyscy wiemy o co chodzi).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
zbyhoo
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2017, 21:38
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: zbyhoo »

Co do punktu zalamania armii, jest on "sztucznie" (podkreslam sztucznie :) ) wtloczony w mechanizm i odbywa sie poprzez zmuszenie wszystkich skrzydel do przejscia w rozkaz Rally (punkt 5.8. przepisow).
Wszystkie jednostki piechoty/kawalerii musza byc rozbite i/lub bez formacji i/lub z obnizonym morale. Co w sumie oddaje sama idee zalamania danego zgrupowania (tu skrzydla).
Problem w tym ze taka sytuacje musi nastapic, w tym samym czasie dla wszystkich skrzydel (w samej rozgrywce jest to malo prawdopodobne).

Dwnerwujacy jest natomiast fakt, ze w ten sposob da sie rowniez uniknac samej walki, wprowadzajac wszystkie swoje skrzydla w Rally np.: w momencie gdy widac ze calkowita porazka jest nieunikniona.(przepis 4.6.)
Tym samym uzyskujac wynik "remis", zanim przecinik cie dopadnie.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2490 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Raleen »

Jest coś takiego. Chyba raz się zdarzyło, że to zauważyłem, ale zwykle starałem się zwyciężyć i często mi wychodziło, więc nie miałem okazji praktykować ;)
Jedyne co trochę ratuje sytuacje, to że przejście kilkoma skrzydłami pod rząd na ten rozkaz może nie być takie łatwe.

Trochę podobnie jak z tymi wskazywanymi wcześniej przypadkami, ktoś nie pomyślał, że to może mieć takie efekty i być w taki sposób wykorzystane.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ulysses
Sous-lieutenant
Posty: 385
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
Has thanked: 38 times
Been thanked: 154 times

Musket & Pike Dual Pack (GMT)

Post autor: Ulysses »

No i jest długo wyczekiwany Musket & Pike Dual Pack od GMT. Pudło na bogato, ale... nowa grafika na żetonach - obecnie nie mam zdania, nie chcę się wypowiadać przez pryzmat starych grafik, które lubiłem. Pomysł niby fajny, zobaczymy jak się sprawdzi na planszy. Jest oczywisty problem z kawalerią. Ma ją (poza nazwami jednostek) wyróżniać pasek po przekątnej. Jest on jednak ledwie widoczny. Na wiele sposobów można to było rozwiązać, wybrano chyba najgorszy z możliwych. Mapy mają inną, chropowatą, gramaturę. Wyglądają i są w dotyku ciekawe. Kolejna rzecz do sprawdzenia.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2490 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Dual Pack (GMT)

Post autor: Raleen »

Tak jak pisałeś, ukośny pasek przy kawalerii jest prawie niewidoczny patrząc po Twoich zdjęciach. Co do wizualizacji jednostek, jeśli zostanie podobna wielkość żetonów jak w pierwotnej wersji (gdyby miało być inaczej, musieliby zmienić także rozmiar map), to te nowe grafiki będą w realu mało widoczne, bo żetony są małe. A skoro, żetony są małe, to grafiki muszą być uproszczone i wyraziste. Dotychczasowe może nie były piękne i efektowne graficznie, ale dobrze wywiązywały się z tej roli i były dość różnorodne (te same rodzaje kawalerii potrafiły mieć inne ikonki i z daleka było można odróżniać regimenty). W nowej wersji będzie mało różnorodności, a przy tej wielkości grafik prawdopodobnie niewiele będzie widać. Przy ocenie takich rzeczy trzeba pamiętać, że to co na monitorze w powiększeniu wygląda ładnie, niekoniecznie będzie wyglądać ładnie w realu, gdy będziemy patrzeć na żeton z takiej odległości z jakiej obserwuje się je zwykle podczas gry.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ulysses
Sous-lieutenant
Posty: 385
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
Has thanked: 38 times
Been thanked: 154 times

Re: Musket & Pike Dual Pack (GMT)

Post autor: Ulysses »

Mam nieodparte wrażenie, że ktoś wpadł na fajny pomysł, na ekranie komputera prezentowało się to dobrze. Po wydruku próbnym stało się jasne, że jest problem z rozróżnianiem jednostek (a pieniądze już wydano), więc pospiesznie dodano pasek. Opinie na Consimworld są zróżnicowane, bardziej niż w Polsce, gdzie większość jest na "nie". Ja z ostateczną oceną wstrzymam się do rozgrywki.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Musket & Pike Dual Pack (GMT)

Post autor: Neoberger »

Mi się nie podoba. Mimo, że uwielbiam epokę i kiedyś dla siebie jak robiłem żetony do własnej gry, to też dałem takie ikonki.
I wyglądało to g...o. Więc przerobiłem na figurki żołnierzy.
Na szczęście mam wszystkie gry z tej serii i mimo, że nie daję rady grać w tak błędnie oddaną epokę (wzorowanie się na systemie Berga o starożytności wyszło jeszcze słabiej), to mam i cieszę się, że nie muszę kupować kolejnego wymysłu Hulla.
Myślałem, że po Won by the Sword, GMT dało sobie spokój z tym panem.
Berger
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2490 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Dual Pack (GMT)

Post autor: Raleen »

Z tymi ikonkami, jak to w takich sytuacjach, przypominają mi się stare gry komputerowe z lat 90-tych (wtedy częściej grałem w ten typ gier), gdzie z edycji na edycję czasami coś zmieniano tylko dlatego, że trzeba było zmienić, dać powiew świeżości, nowości. Czy to miało sens i lepiej wyglądało, nie miało znaczenia.
Było jeszcze na początku wspominane o chropowatej mapie - domyślam się o co chodzi, ale chętnie dowiem się więcej, choćby z czystej ciekawości. Poza tym, czy coś się zmieniło w systemie?
Wydaje mi się, że gra wyszła głównie za sprawą tego, że stary nakład dawno się wyczerpał, a trafiają się coraz częściej chętni spróbować pierwszych wydanych gier (zwłaszcza angielska wojna domowa).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”