Graliśmy dzisiaj w Liona razem z Michałem.
Około 14pkt na stronę, z początku miał to być jakiś scenariusz ale wyszła z tego po prostu zwykła bitwa
Użyliśmy modeli Michała,które docelowo miały być używane w Impetusie. Mieliśmy pewne wątpliwości co do tych prostokątnych podstawek ale okazało się,że gra się nimi równie wygodnie co okrągłymi (jeśli wytnie się do nich znaczniki ran). Wyrównany pojedynek, było parę krytycznych momentów, w których obie armie mogły przegrać przy odrobinie więcej szczęścia w kościach przeciwnika. Łucznicy się spisali bardzo dobrze.
Zagraliśmy w nowym sklepie w Szczecinie, nazywa się Wrota i znajduje się na al. Jana Pawła II. Ładny, wyremontowany lokal. Jakby ktoś z okolic chciał się spotkać to moglibyśmy tam zagrać.
Bardzo kiepska, pamiątkowa fotka: