Dalsze plany co do systemu
Ja tam się pisze na kupno, jakby co. A jesli chodzi o promocję.... to w duzym stopniu została juz zrobiona:
Od przeszło roku się o tym mówiło. Teraz wszyscy sa ciekawi co dalej.
Jesli chodzi o wydanie za granicą to pewnie Rysiu oprócz przetłumacznia zasad, musiałby zrobic zupełnie inną bitwę, pewnie z napoleońskiej epoki
Bo inaczej to:
"what is this damned OSTROLEKA????"
Od przeszło roku się o tym mówiło. Teraz wszyscy sa ciekawi co dalej.
Jesli chodzi o wydanie za granicą to pewnie Rysiu oprócz przetłumacznia zasad, musiałby zrobic zupełnie inną bitwę, pewnie z napoleońskiej epoki
Bo inaczej to:
"what is this damned OSTROLEKA????"
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Bergman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10548
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2089 times
- Been thanked: 2820 times
Niech zrobi coś z Hiszpanii, gdzie :niezwyciężony" i "wielki" Książę Wellington bije Francuzów.
Była tam jakaś większa bitwa, nawet William Wheeler brał w niej udział ze swym 51 pułkiem piechoty lekkiej.
Była tam jakaś większa bitwa, nawet William Wheeler brał w niej udział ze swym 51 pułkiem piechoty lekkiej.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Ale właśnie Ostrołęki nikt nie robił do tej pory i byłaby to na zachodzie nowość, a takich Waterloo zrobiono już pewnie kilkadziesiąt, Hiszpanie też pewnie nie zaniedbują swojej historii.
Z Hiszpanii to najlepsza by była Albuhera z naszymi ułanami w roli głównej.
Z Hiszpanii to najlepsza by była Albuhera z naszymi ułanami w roli głównej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10548
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2089 times
- Been thanked: 2820 times
Z Ostrołęką to oczywiście racja.Raleen pisze:Ale właśnie Ostrołęki nikt nie robił do tej pory i byłaby to na zachodzie nowość, a takich Waterloo zrobiono już pewnie kilkadziesiąt, Hiszpanie też pewnie nie zaniedbują swojej historii.
Z Hiszpanii to najlepsza by była Albuhera z naszymi ułanami w roli głównej.
Żeby się jeszcze dało rozegrać cały konflikt.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Wiesz, nie Ostrołęka to jest Olszynka Grochowska - nawet jeszcze lepsza i OdB łatwiej ustalić. W zasadzie już mam, bo przy okazji Ostrołęki się trafia na takie rzeczy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Mam nadzieję że Ostrołęka (jak i również w przyszłości inne gry tego systemu) ukaże się w Polsce. Polski produkt powinien mys propagowany przedewszystkim w kraju. Może i wydanie tego profesjonalnie wyszło by na lepsze grze...Lecz to jest tylko MOŻE...
Zgadzam się calkowicie z Bergmanem który trafnie to podsumował. w rezultacie promowania systemu na zachodzie moze byc taka właśnie reakcja:
Zgadzam się calkowicie z Bergmanem który trafnie to podsumował. w rezultacie promowania systemu na zachodzie moze byc taka właśnie reakcja:
Według mnie istnieją również przy wydatnej pomocy wszystkich zainteresowanych systemem, realne szanse wydania gry własnymi siłami.Bergman pisze:"what is this damned OSTROLEKA????"
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10548
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2089 times
- Been thanked: 2820 times
A ja zastanawiam się, czy nie znaleźliby się chętni na konflikty z II połowy XIX wieku.
tematy kompletnie u nas nieeksploatowane, choćby Civil War, czy wojna rosyjsko-turecka 1877-78 - ciekawy konflikt dwóch róznie uzbrojonych i wyszkolonych stron.
tematy kompletnie u nas nieeksploatowane, choćby Civil War, czy wojna rosyjsko-turecka 1877-78 - ciekawy konflikt dwóch róznie uzbrojonych i wyszkolonych stron.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10548
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2089 times
- Been thanked: 2820 times
Bardzo dobry pomysł i mieści się bezpośrednio w klimacie Ostrołęki.Panzerfan pisze:Dołożyłbym do tej listy mniej znanych tematów, wojnę brytyjsko-amerykańską z 1812 roku. Bardzo "egzotyczne" klimaty .
http://www.old.modelarstwo.org.pl/figur ... index.htmlPrzy prawie każdej mniej lub bardziej okrągłej rocznicy Powstania Styczniowego możemy wysłuchać parę okolicznościowych zdanek o powstańcach uzbrojonych w małe ilości strzelb mysliwskich, kosach i archaicznej taktyce partii powstańczych.
Po pierwsze liczba owych nieszczęsnych "strzelb myśliwskich" oraz legenda że tego rodzaju broń stanowiła wyposażenie oddziałów walczących w powstaniu, ot, "poszli nasi w bój bez broni.."
Liczbę broni zmagazynowanej w Królestwie ocenia się na nie mniej niż 3000 - 3500szt, na Litwie,Białorusi i Ukrainie 1000 - 2000szt. CKN postanowił poprzez zakupy zagranicą i nie tylko uzupełnić arsenały powstańcze. Zachowane rachunki mówią o zakupie około 70 tysięcy sztuk n o w o c z e s n e j broni, kupcy Krakowscy dostarczyli 11120 szt oraz 5mln szt. amunicji, Intendentura Powstańcza w Warszawie z magazynów rosyjskich dostarczyła w 1863 r. 5 dział z lawetami, 211karabinów i sztucerów ( sztucer to w XVIII-XIX w wojskowa , gwintowana broń palna)oraz 188 pistoletów i rewolwerów. Broń palną i białą wytwarzano również w kraju,(warsztaty kolejowe w Łapach, Suchedniowie), w Staropolskim Okręgu Przemysłowym odlewano działa i przygotowywano ładunki do nich.
Co ważniejsze, armia rosyjska jako ostatnia rozpoczęła przezbrajanie z broni skałkowej na kapiszonową(1844 r)czego przyczyną było zacofanie gospodarcze. Dało się to szczególnie odczuć podczas wojny krymskiej. Broń będąca w posiadaniu powstańców była o cała epokę nowocześniejsza, często odtylcowa, jakiej armia carska w ogóle nie posiadała .Dość wspomnieć o wielostrzałowych karabinach systemu Spencera, Henry'ego i Enfielda. Odział generała Taczanowskiego był j e d n o l i c i e uzbrojony w sześciostrzałowe karabiny rewolwerowe Colta z łatwo wymienialnymi bębnami. Oczywiście w mniejszych partiach partyzanckich nie brakowało broni myśliwskiej, a broń nowoczesna występowała nierównomiernie, kiepskie było prawdopodobnie wyszkolenie strzeleckie, brakowało amunicji do broni na nabój zespolony (system Lefaucheux, Maynard a nawet Dreyse !)Oczywiście, były też i kosy , i piki, a nawet specjalne regulaminy jak ich używać.
Tak więc mit o strzelbach przypisał bym raczej próbie wytłumaczenia klęski powstania. Trudno mi się też zgodzić z krytyką taktyki stosowanej przez odziały partyzanckie( szyk ,,napoleoński" )prawdziwe zmiany w taktyce walki przyniosły dopiero ostatnie bitwy wojny secesyjnej. Nieco demonicznie opisywana armia rosyjska mająca ogromną przewagę liczebną nad powstańcami ( 342 000 w końcu lipca 1863r plus 200 000 powołanych rezerw) nie była w stanie uporać się przez dwa lata z Polakami! W powstaniu zawiedli dowódcy oraz rywalizacja między nimi.
Co Wy na to?
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Kolejne mity padają, nie wiem czy nam by się to zdało do systemu Ostrołęki bo mamy większą skalę, ale można pomyśleć nad jakimś przerobieniem tego na mniejszą i wtedy wszystko jest możliwe.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10548
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2089 times
- Been thanked: 2820 times
Właśnie Rysiu wyobraź sobie, ż ejednak powstaje ppowstańcza armia - słabsza liczebnie od rosyjskiej, średnio wyszkolona, choć z wyjątkami (np. Żuawi Rochebruna), ale za to rewelacyjnie uzbrojona w broń szybkostrzelną i na dodatek odtylcową.Raleen pisze:Kolejne mity padają, nie wiem czy nam by się to zdało do systemu Ostrołęki bo mamy większą skalę, ale można pomyśleć nad jakimś przerobieniem tego na mniejszą i wtedy wszystko jest możliwe.
Co do Powstania:
owszem, zapewne zaczynano działania z 600 strzelbami.
Ale nikt już nie dopowiada, jaką broń kupowano (owszem opowiadano, że zakupy się średnio udawały, ze "Emilia" nie dopłynęła).
Więc wyobraź sobie powstańczą armię dowodzoną przez Czachowskiego , uzbrojoną w odtylcowe karabiny, a kawaleria i strzelcy w karabiny Winchestera, takie jak kawaleria amerykańska.
Rosyjska artyleria też już wtedy nie ta.
A tu nam serwują takie cuda, jak w "Szwadronie" Machulskiego - sami kosynierzy i masy rosyjskiej piechoty goniące jak w Ruski w II Wojnie.
Kto tak wtedy walczył????
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Tambour
- Posty: 9
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:51
- Lokalizacja: Warszawa/Bruksela