Ostatnia wojna cesarzy - stara dyskusja
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10575
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Co do dywizji Landsturmu 95 i 106 - nie nalezy zapominać, że obie posiadały ledwie imrpowizowane pułki artylerii polowej, skłądające się z 3 rezerwowych baterii haubic z pułków artylerii górskiej i rezerwowej baterii armat 9 cm - więc nie była to potęga - artyleria w dywizjach liniowych była kapkę silniejsza i pewnie nowocześniejsza.
Nie do końca da się wszystko załatwić ilością bagnetów, zwłaszcza nszonych przez starszych wiekiem żołnierzy.
Nie do końca da się wszystko załatwić ilością bagnetów, zwłaszcza nszonych przez starszych wiekiem żołnierzy.
- Legun
- Chef d'escadron
- Posty: 1026
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 15 times
W OWC, jak mam nadzieję będziesz się mógł niedługo przekonać, jedna dywizja to 1PS. W takiej skali liczebność jej artylerii ma znaczenie w statystyce, bo zaokrąglenie daje tu pole manewru od 0.51 do 1.49 .Jenerał von Auffenberg pisze:Co do dywizji Landsturmu 95 i 106 - nie nalezy zapominać, że obie posiadały ledwie imrpowizowane pułki artylerii polowej, skłądające się z 3 rezerwowych baterii haubic z pułków artylerii górskiej i rezerwowej baterii armat 9 cm - więc nie była to potęga - artyleria w dywizjach liniowych była kapkę silniejsza i pewnie nowocześniejsza.
Nie do końca da się wszystko załatwić ilością bagnetów, zwłaszcza nszonych przez starszych wiekiem żołnierzy.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10575
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Jarku, mam tego świadomość.Legun pisze:W OWC, jak mam nadzieję będziesz się mógł niedługo przekonać, jedna dywizja to 1PS. W takiej skali liczebność jej artylerii ma znaczenie w statystyce, bo zaokrąglenie daje tu pole manewru od 0.51 do 1.49 .Jenerał von Auffenberg pisze:Co do dywizji Landsturmu 95 i 106 - nie nalezy zapominać, że obie posiadały ledwie imrpowizowane pułki artylerii polowej, skłądające się z 3 rezerwowych baterii haubic z pułków artylerii górskiej i rezerwowej baterii armat 9 cm - więc nie była to potęga - artyleria w dywizjach liniowych była kapkę silniejsza i pewnie nowocześniejsza.
Nie do końca da się wszystko załatwić ilością bagnetów, zwłaszcza nszonych przez starszych wiekiem żołnierzy.
Dla Ciebie jedna armia wypełnia cały heks, a manewr wykonuje sie na całkiem innych (choć świetnych, przynajmniej w Wojnie 1920) zasadach.
Dlatego cały czas muszę sobie usmysławiac, że obaj myślimy w całkiem innej skali.
Mam pytanie:
dlaczego wydzieliłeś 44 dywizję Landwehry?
- Legun
- Chef d'escadron
- Posty: 1026
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 15 times
NIe traktuj tego jako jakiegoś zarzutu. Mnie też się czasam trudno przestawić. Gdy teraz, po paru latach spędzonych nad scenariuszami w skali pułkowej, wracam to OWC mam odruch myślenia ze znacznie większą szczegółowością i przeliczania dywizji kawalerii na jednostki, choć przecież brak takiej czy nie innej dywzji da się uzasadnić w tej skali bez problemu.Jenerał von Auffenberg pisze:Jarku, mam tego świadomość.
Dla Ciebie jedna armia wypełnia cały heks, a manewr wykonuje sie na całkiem innych (choć świetnych, przynajmniej w Wojnie 1920) zasadach.
Dlatego cały czas muszę sobie usmysławiac, że obaj myślimy w całkiem innej skali.
Głównie dlatego, że w zasadzie nigdy nie walczyła ona ze swoim macierzystym korpusem, podobnie jak 43.SchD. Potrzebne też jeszcze były samodzielne dywizje liniowe gdyby Kraków był zagrożony i trzeba by wsadzić do środka coś co by odgrywało rolę 23.HID. w Przemyślu.Jenerał von Auffenberg pisze: Mam pytanie:
dlaczego wydzieliłeś 44 dywizję Landwehry?
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10575
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Najzupełniej wystarczy, zwłaszcza potrzeba ruchomej rezerwy w Twierdzy.Głównie dlatego, że w zasadzie nigdy nie walczyła ona ze swoim macierzystym korpusem, podobnie jak 43.SchD. Potrzebne też jeszcze były samodzielne dywizje liniowe gdyby Kraków był zagrożony i trzeba by wsadzić do środka coś co by odgrywało rolę 23.HID. w Przemyślu.
- Legun
- Chef d'escadron
- Posty: 1026
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 15 times
Dzięki - na pewno kapitalnie skomplikowanych, przynajmniej jak na moje możliwości percepcji .Andy pisze:Jest tam parę kapitalnych rozwiązań (właśnie dotyczących "nowoczesności"), więc myślę, że jeśli dojdzie do realizacji, to będzie świetna graswietlo pisze:NA stronie jest zapowiedź Stalingradu - strasznie jestem ciekaw jak by sie grało w nowoczęsniejsze wojny wedle mechaniki JF!!
Niech się kolega DG nie obrazi, ale mój główny tester w owych czasach, próbując mnie przekonać do upraszczania przepisów, cały czas mnie straszył, że nad grą unosi się "duch Tannenbergu"
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10575
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Jeśli mógłby prosić o nie mieszanie kwestii Stalingradu z Cesarzami, to będe wdzięczny. Inaczej skorzystam z uprawnień.
Drobne pytanie początkującego: czy wejście na teren trudny wzdłuż kolei powoduje konieczność wydania dodatkowego pr, czy też nie?
Wydaje się, że powoduje, ale w większości gier nie, i dlatego wolę spytać.
Drobne pytanie początkującego: czy wejście na teren trudny wzdłuż kolei powoduje konieczność wydania dodatkowego pr, czy też nie?
Wydaje się, że powoduje, ale w większości gier nie, i dlatego wolę spytać.
- Darth Simba
- Sous-lieutenant
- Posty: 373
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:46
- Lokalizacja: Przasnysz
- Been thanked: 3 times
Toczę właśnie ze znajomym ,,Kampanię 1914'', i żeby ukrócić (chyba) wszelkie spory, to mam dwa pytania.
1) Czy w przypadku, gdy na zaatakowanym heksie oprócz wojska znajduje sie także sztab, to czy w przypadku odwotu, można traktować, że sztab zwiewający razem z wojskiem jest równoważny z ,,odwrotem w kierunku sztabu''? Było kilka scysji na ten temat, przyjeliśmy, że jeśli sztab też ucieka, to jest to odwrót ,,w kierunku sztabu''.
2) Otoczyłem Przemyśl. W środku siedzi AW XIV KA, i 43 DP. Według instrukcji, żeby zdobyć twierdzę, należy po udanym ataku wyrzucić ,,wiecej'' odporności, niż mają będące w twierdzy najlepsze wojska+ siła twierdzy. XIV ma odporność 10, siła twierdzy to 3, wychodzi 13. Zgodnie z 25.2.2 instrukcji, trzeba jeszcze odjąć 1 od odporności. No to 12... I jak tu go rozbić?
1) Czy w przypadku, gdy na zaatakowanym heksie oprócz wojska znajduje sie także sztab, to czy w przypadku odwotu, można traktować, że sztab zwiewający razem z wojskiem jest równoważny z ,,odwrotem w kierunku sztabu''? Było kilka scysji na ten temat, przyjeliśmy, że jeśli sztab też ucieka, to jest to odwrót ,,w kierunku sztabu''.
2) Otoczyłem Przemyśl. W środku siedzi AW XIV KA, i 43 DP. Według instrukcji, żeby zdobyć twierdzę, należy po udanym ataku wyrzucić ,,wiecej'' odporności, niż mają będące w twierdzy najlepsze wojska+ siła twierdzy. XIV ma odporność 10, siła twierdzy to 3, wychodzi 13. Zgodnie z 25.2.2 instrukcji, trzeba jeszcze odjąć 1 od odporności. No to 12... I jak tu go rozbić?
Ad 1. Nie wiem. Na logikę, sztab wiejący z pola walki po przegranej bitwie nie zapewnia dowodzenia, więc nie powinien dawać bonusu do odwrotu. Ale to tylko przypuszczenie. Ciekawe, co powie Legun.
Ad 2. Pozostaje po trzech etapach oblężenia sprawdzać kapitulację oblężonych (wtedy na kostce wytarczy 10-12).
Według mnie doskonale oddaje to rzeczywistość historyczną. A Rosjanie mogą mieć satysfakcję i korzyść z faktu, że najlepszy korpus austro-węgierski gnije w twierdzy, zamiast stawać w polu.
Lata temu wymyśliłem jeszcze bardziej szatański wariant: w Przemyślu czy Krakowie broni się samotnie niemiecka 3 Dywizja Gwardii (odporność 11). Tej nie grozi ani przegrana w przypadku szturmu, ani nawet kapitulacja w wyniku oblężenia (bo siła tylko 2)! Autor gry jednak słusznie dowodził, że trzeba być idiotą, żeby tak cenną jednostkę zamykać w twierdzy, na dodatek na terenie sojusznika.
Ad 2. Pozostaje po trzech etapach oblężenia sprawdzać kapitulację oblężonych (wtedy na kostce wytarczy 10-12).
Według mnie doskonale oddaje to rzeczywistość historyczną. A Rosjanie mogą mieć satysfakcję i korzyść z faktu, że najlepszy korpus austro-węgierski gnije w twierdzy, zamiast stawać w polu.
Lata temu wymyśliłem jeszcze bardziej szatański wariant: w Przemyślu czy Krakowie broni się samotnie niemiecka 3 Dywizja Gwardii (odporność 11). Tej nie grozi ani przegrana w przypadku szturmu, ani nawet kapitulacja w wyniku oblężenia (bo siła tylko 2)! Autor gry jednak słusznie dowodził, że trzeba być idiotą, żeby tak cenną jednostkę zamykać w twierdzy, na dodatek na terenie sojusznika.