[OWC] Scenariusz "Rosyjski walec"
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
[OWC] Scenariusz "Rosyjski walec"
Trochę zdjęć i relacja z dzisiejszej rozgrywki. Graliśmy scenariusz "Rosyjski walec". Ja kierowałem Sprzymierzonymi, Mariusz Rosjanami.
Zdjęcia w kolejności rozgrywki. Skończyliśmy po 3 etapie.
Niżej początkowe rozstawienie.
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
W międzyczasie uzupełniłem opisy do zdjęć, chociaż są dość lakoniczne. W sumie najciekawsze to, że wyszło historycznie, ale mój przeciwnik nie znał za bardzo historycznego przebiegu bitwy pod Łodzią, co mi trochę pomogło.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Mariusz
- Adjoint
- Posty: 733
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 28 times
Zmyliły mnie najbardziej te podwójne stosiki w centrum i na południe. Sądziłem ze tam koncentrują się główne siły, a potem okazało się że to były podwójne patrole, a najważniejsze jednostki poszły na północ. Ja starałem się po prostu nacierać frontalnie jak Rosjanie i wyszło jak wyszło. Dobrze że na koniec udało mi się oderwać bo byłaby masakra :/
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Legun
- Chef d'escadron
- Posty: 1026
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 15 times
Gorąco zachęcam do grania nowymi żetonami!
Muszę kończyć - czas zabrać dzieci do szkoły. W przyszłym tygodniu będzie lepiej.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ostatni weekend był dla mnie wyjątkowo obfity jeśli chodzi o rozgrywki w "Ostatnią wojnę cesarzy". W sobotę grałem bowiem z Kamilem Kuczyńskim w scenariusz "Przesilenie", a w piątek z Jaszem w "Rosyjski walec". Niżej relacja z tej ostatnie rozgrywki, niestety nie mam z niej żadnych zdjęć, jako że było dość późno (i zdjęcia wyszłyby pewnie słabe) i nie miałem aparatu.
Jasz kierował Rosjanami, ja Sprzymierzonymi.
Planując ugrupowanie Sprzymierzonych rozstawiłem ich wachlarzem, w dużej mierze standardowo. Jako że już raz miałem okazję sprawdzić jak wygląda uderzenie od północy, a mój przeciwnik był od tej strony szczególnie czujny starając się uniknąć powtórki, zarządziłem tym razem koncentrację wokół Ostrowa Wlkp. czyli w centrum. Z kolei postanowiłem wojska już posiadane rozstawić po innych kierunkach, a w centrum zostawić jedynie dywizję kawalerii i skromne siły, gdyż zakładałem, że jak wejdą oddziały z tajnej koncentracji, akurat zapełnią lukę. Przeciwnik zaatakował jednak zdecydowanie i to właśnie w owym centrum. Rozgonił silnymi jednostkami kawalerię i patrole i po zaledwie pierwszej fazie ruchu odwodów rosyjskich wyczyścił centralny odcinek frontu i znalazł się trzema korpusami na 2 pola od samotnego sztabu niemieckiej 9 armii gen. von Mackensena. Zmusiło do Sprzymierzonych do rozpaczliwego kroku - wykonania ruchu odwodów w posunięciu przeciwnika i osłonięcia tego rejonu oddziałami stojącymi bardziej na południe oraz przegrupowania sztabu 9 armii. Nim inicjatywa wróciła do ich rąk minął kolejny 2 etap. Rosjanie tymczasem nacierali. Ich główne zgrupowanie skupiło się na kierunku poznańskim (a więc też niehistorycznie). Jasz starał się dotrzeć w pobliże zachodniej krawędzi planszy, niestety powolność rosyjskich sztabów mocno jego zakusy ograniczyła.
Sprzymierzeni przerzucili tymczasem w rejon ten spore siły. Przez chwilę groziło im okrążenie jednego z silnych zgrupowań, które obłożyli dookoła patrolami, tymczasem Rosjanie zdjęli patrole w ataku i znaleźli się niemal dookoła Niemców. Gdyby wykorzystywali jeszcze na tym etapie działań walkę w marszu, prawdopodobnie dopięliby swego. Mimo to Sprzymierzonym udało się przetrwać największy kryzys. Kilka ataków Rosjan nie powiodło się, co dało Sprzymierzonym nieco punktów zwycięstwa. Przez chwilę Rosjanie stanęli i po trochu nie mogąc się zdecydować czy skręcać na południe, w kierunku Śląska (który był przynajmniej nominalnie głównym celem ofensywy) czy iść dalej na zachód w Wielkopolskę. Wydaje się, że sprawiło to, iż właściwy moment minął, bo wkrótce zaczęły się pojawiać austro-węgierskie posiłki, które nie dość że załatały front, to stworzyły Sprzymierzonym przewagę na południu i ci postanowili ruszyć tutaj do przodu, wykorzystując to, że większość sił rosyjskich jest na północy i naciera na Wielkopolskę.
Do dramatycznych zdarzeń doszło w rejonie Kielc, gdzie nacierające siły austro-węgierskie szybkim uderzeniem rozbiły przeciwnika i zaczęły go obchodzić od wschodu. W tym momencie, dość nieoczekiwanie pojawił się na ich flance rosyjskie dwa korpus wchodzący w ramach uzupełnień, idące z Dęblina, które rozbiły stojącą na flance samotną austro-węgierską dywizję i natarły na sztab 4 armii austro-węgierskiej gen. von Auffenberga. Przeciwnik sądząc, że los sztabu jest przesądzony natarł na niego jednym tylko korpusem, a drugi skierował na tyły Austriaków. Tymczasem samotny sztab 4 armii ryzykując wiele, wytrzymał atak przy szansie powodzenia 8 (bodaj, był to atak powtórny) i co za tym idzie był w następnym etapie zdolny do zawiązania działań zaczepnych, które zakończyły się klęską Rosjan. Oddziały austro-węgierskie niemal okrążyły południowe zgrupowanie rosyjskie na północny-zachód od Kielc. Z kolei wykorzystując lukę w szyku rosyjskim (grube niedopatrzenie Jasza) w czwartym etapie jeden z korpusów wraz z brygadą Legionów przedarł się przez nią i zaatakował samotnie stojący sztab rosyjski. Za nim podążyły dalsze jednostki. Z kolei Niemcy zaczęli zaginać skrzydło od północy wysyłając na daleki zagon swoją kawalerię. Wskutek tego druga duża grupa wojsk znalazła się niemal w okrążeniu.
Reasumując, przebieg scenariusza był taki, że po pierwszym etapie, wydawało się, że chwile Sprzymierzonych są policzone. Z kolei ostatni etap przyniósł im sytuację wręcz odwrotną. Przeszli więc długą drogę od niemal całkowitej klęski do pełnego zwycięstwa.
Na koniec chciałbym podziękować Jaszowi za świetną rozgrywkę. Początek był naprawdę dobry, potem parę rzeczy przeoczył i to przyniosło, niestety dla niego, całkowitą odmianę sytuacji. Inna sprawa, że w pewnym momencie nie był zdecydowany jak dalej nacierać, i zdaje się, że postanowił się bronić, przede wszystkim nie dając się rozbić.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Jasz
- Général de Brigade
- Posty: 2146
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
- Lokalizacja: Warszawa
Na południu wykonałem mój plan, ale śmiały atak Austryjaków doprowadził do przeskrzydlenia moich pozycji. Kontratak na tym odcinku mógł doprowadzić masakry przeciwnika, ale nie dość, że sztab wytrzymał to jeszcze nie powiódł się atak w stosunku 6 do 3 przez rzekę (powiedzenie na 7 i mniej), który oczyściłby moje zaplecze (jeden korpus w ucieczce drugi w okrążeniu). Miałem jeszcze jeden punkt, w którym mogłem uzyskać przełamanie i zabezpieczyć się przed otoczeniem, ale tam również mimo ściągnięcia rezerwy i korzystnego stosunku sił nie odniosłem sukcesu. Potem nastąpił jeszcze błąd wynikający z braku wprawy i cała rozgrywka skończyła się moją klęską.
Jeśli chodzi o plany w centrum to moim zamiarem było zająć 4 miejscowości przy granicy, zapewniające 8 VP.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)