Rozporządzenie ministerialne/rządowe jest źródłem prawa. Oczywiście chronionym przez domniemanie konstytucyjności, które może obalić sąd konstytucyjny wydumany za czasów demokraty gienierała Jaruzelskiego.
Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10561
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2096 times
- Been thanked: 2826 times
Re: Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Mirek1939
- Adjudant-Major
- Posty: 287
- Rejestracja: środa, 9 lipca 2014, 23:18
- Has thanked: 96 times
- Been thanked: 54 times
Re: Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
Niestety tu wchodzi stary konflikt pomiędzy teorią a praktyką. Pomiędzy prawem a sprawiedliwością. I kwestia trójpodziału władz. Państwo teoretycznie może ustanowić takie prawa jakie chce. Oczywiście zrobi to ze zdrowym rozsądkiem. I te prawa czy ustawy mogą być niesprawiedliwe, ale odpowiednią retoryką i tak można udawać, że jak najbardziej są.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracj ... claims.svg
Niekiedy schodzi to już do poziomu hipokryzji. Nie zmienia to faktu, że taką ustawę można uchwalić np. ''odszkodowanie'' - a proszę bardzo! Jeden grosz - jest? Jest! Papier wszystko przyjmie. Druga ważna sprawa to, że konfiskatę, wywłaszczenie czy nacjonalizację nie przeprowadzi jakaś firma sama z siebie tylko albo organy władzy wykonawczej albo owa firma z ich pełnomocnictwa. I tu pojawia się kolejna kwestia - żaden podmiot lub instytucja nie podejmie decyzji, która by mu szkodziła, i odwrotnie - będzie dążyć do korzystnych dla siebie rozstrzygnięć. Oznacza to tyle, że jeżeli dojdzie do zatargu pomiędzy osobą fizyczną czy prawną a instytucją państwową, to wówczas sąd podejmie za wyjątkiem sytuacji skrajnych i rażących (oczywista wina np. urzędnika) decyzję na korzyść władzy, instytucji publicznej, państwa - to jest logika. Nie tnie się gałęzi, na której się siedzi - znowu logika. No chyba, że owa osoba ma naprawdę twarde dowody na swoją korzyść, to wtedy może uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie - jeszcze raz logika. To właśnie dlatego są procesy przed instytucjami międzynarodowymi np. ETPC.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracj ... claims.svg
Niekiedy schodzi to już do poziomu hipokryzji. Nie zmienia to faktu, że taką ustawę można uchwalić np. ''odszkodowanie'' - a proszę bardzo! Jeden grosz - jest? Jest! Papier wszystko przyjmie. Druga ważna sprawa to, że konfiskatę, wywłaszczenie czy nacjonalizację nie przeprowadzi jakaś firma sama z siebie tylko albo organy władzy wykonawczej albo owa firma z ich pełnomocnictwa. I tu pojawia się kolejna kwestia - żaden podmiot lub instytucja nie podejmie decyzji, która by mu szkodziła, i odwrotnie - będzie dążyć do korzystnych dla siebie rozstrzygnięć. Oznacza to tyle, że jeżeli dojdzie do zatargu pomiędzy osobą fizyczną czy prawną a instytucją państwową, to wówczas sąd podejmie za wyjątkiem sytuacji skrajnych i rażących (oczywista wina np. urzędnika) decyzję na korzyść władzy, instytucji publicznej, państwa - to jest logika. Nie tnie się gałęzi, na której się siedzi - znowu logika. No chyba, że owa osoba ma naprawdę twarde dowody na swoją korzyść, to wtedy może uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie - jeszcze raz logika. To właśnie dlatego są procesy przed instytucjami międzynarodowymi np. ETPC.
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Re: Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
A ja mam pytanie na jakiej podstawie prawnej można oligarchom zabrać majątek w RP? Bo są dwie postawy - ustawa zasadnicza mówi o nacjonalizacji za słusznym odszkodowaniem. Kto będzie płacił i w jakiej wysokości odszkodowanie? Inna opcja będzie bezwzględnie niezgodna z Konstytucją RP. Druga to KK czyli przepadek. Możliwy jest dopiero po prawomocnym wyroku sądu. I jaką to podstawę znajdzie prokuratura generalna? Na pewno nie sprawstwo. Pomocnictwo? Kto to wykaże? To są żarty a nie jakieś realne możliwości jak na razie. Nawet przy zmianie konstytucji, w co niezbyt wierzę, to w jaki sposób majątek osoby fizycznej czy prawnej zgromadzony w RP pomaga na wojnie na Ukrainie? Większej bzdury dawno nie czytałem.
Legiony i ja mamy się dobrze.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10561
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2096 times
- Been thanked: 2826 times
Re: Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
Ale za to politycznie dobrze to wygląda Poza tym na zachodzie podobno konfiskują majątki osobom fizycznym i to na podstawie istniejącego ustawodawstwa. U nas władza musi uważać, bo ma już zarzuty o łamanie konstytuty. Dlatego - w ich mniemaniu - wystarczy zmienić konsytutę i już nie ma sprzeczności. Zostanie EKPCz i Strasbourg. Bo chyba Rosja Konwencji nie wypowiedziała, ino wyleciała z Rady Europy.Teufel pisze: ↑sobota, 2 kwietnia 2022, 17:15 A ja mam pytanie na jakiej podstawie prawnej można oligarchom zabrać majątek w RP? Bo są dwie postawy - ustawa zasadnicza mówi o nacjonalizacji za słusznym odszkodowaniem. Kto będzie płacił i w jakiej wysokości odszkodowanie? Inna opcja będzie bezwzględnie niezgodna z Konstytucją RP. Druga to KK czyli przepadek. Możliwy jest dopiero po prawomocnym wyroku sądu. I jaką to podstawę znajdzie prokuratura generalna? Na pewno nie sprawstwo. Pomocnictwo? Kto to wykaże? To są żarty a nie jakieś realne możliwości jak na razie. Nawet przy zmianie konstytucji, w co niezbyt wierzę, to w jaki sposób majątek osoby fizycznej czy prawnej zgromadzony w RP pomaga na wojnie na Ukrainie? Większej bzdury dawno nie czytałem.
Przede wszystkim koalicja PiS nie ma większości konstytucyjnej w Sejmie, a większości w Senacie w ogóle.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
Re: Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
Nie konfiskują - "zamrażają" czyli pozbawiają możliwości faktycznego korzystania, ale NIE wywłaszczają.
Nb.
Admirale, czy dla ciebie Konstytucja RP to jak dla Piłsudskiego - "konstytuta-prostytuta"? Bo chyba nie bez powodu użyłeś takiego sformułowania?
Nb.
Admirale, czy dla ciebie Konstytucja RP to jak dla Piłsudskiego - "konstytuta-prostytuta"? Bo chyba nie bez powodu użyłeś takiego sformułowania?
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10561
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2096 times
- Been thanked: 2826 times
Re: Konfiskata mienia i majątki oligarchów rosyjskich a wojna na Ukrainie
Tak, Cenzorze. Bo tak jest napisana i tak jest wykorzystywana. Konstytuta-prostytuta. Każdy ją dmie od tej strony, od której mu pasuje. I o to chodziło Piłsudskiemu.Darth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 4 kwietnia 2022, 19:06 Nb.
Admirale, czy dla ciebie Konstytucja RP to jak dla Piłsudskiego - "konstytuta-prostytuta"? Bo chyba nie bez powodu użyłeś takiego sformułowania?
PS; "zamrożenie" jest też sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.