Akurat Bałtyk można dość szybko zasilić z Murmańska, Morze Czarne to większy problem... no i to tam koncentrowała się przez ostatnie lata uwaga Rosjan i nie tylko. Dlatego jeden "sześciopak" OP proj. 636 poszedł najpierw na Czarne, teraz drugi idzie na Daleki Wschód, a trzeci pójdzie na Bałtyk i jest już IIRC zamówiony. Północ dostanie "Sankt Petersburgi" ew. coś nowszego, co z nich wyewoluuje, albo kolejny pakiet 636. Także na Bałtyku nowe 636 mogą się pojawić za jakieś 3-4 lata max.TKS pisze: ↑czwartek, 12 maja 2022, 10:06Co ma to ma do wątku OP a pociski manewrujące?Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑czwartek, 12 maja 2022, 09:55Co i??? Rosja nie ma Floty Bałtyckiej która może wykonywać zadania ofensywne? Nie korzysta z Bałtyku jako drogi zaopatrzeniowej? Nie potrzebuje utrzymania wyjścia z Zatoki Fińskiej w stanie zdatnym do żeglugi dla własnych jednostek?
Chciałbym zauważyć, że nowoczesne konwencjonalne OP Rosja przekazywała FCz a nie FB - to nie przypadek...
Patrz tutaj:
https://zbiam.pl/rosyjskie-okrety-podwo ... -i-baltyk/