Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Kanał Andromeda jest już wielu znany, zwłaszcza jeśli ktoś śledził temat wojny na Ukrainie i co o niej mówią w Rosji. Linkowałem już do niego kilkakrotnie (i nie tylko ja). Ten materiał zasługuje jednak na osobny wątek.
Historia polski oczami rosyjskiego doktora nauk wojskowych - rosyjska perspektywa historyczna:
https://www.youtube.com/watch?v=880HaHWyRFw
W filmie przetłumaczono artykuł, którego autorem jest profesor dr nauk wojskowych gen. mjr Siergiej Leonidowicz Pieczurow. Artykuł nosi tytuł "Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną". Stąd też taki, a nie inny tytuł wątku.
Jak w przypadku filmów, nie będę psuł przyjemności oglądania i zdradzał szerzej treści, przynajmniej na początku, chociaż pewnych rzeczy można się z góry domyślić.
Skomentuję tylko kwestię dotyczącą Clausewitza, bo o tym wydaje mi się, że nie wszyscy wiedzą, a w początkowej części autor artykułu szeroko się na niego powołuje. Pan Pieczurow podaje m.in. że Clausewitz osobiście uczestniczył we wszystkich znaczących kampaniach wojskowych, jakie miały miejsce na początku XIX wieku, co ma podbudowywać jego autorytet w oczach odbiorcy. Otóż nie do końca jest to prawdą. Część oficerów pruskich nazywała go wtedy "wszarzem", w związku z tym, że zajmował stanowiska sztabowe albo pełnił różne funkcje tyłowe, z dala od miejsca, gdzie toczyły się walki (w epoce napoleońskiej). Można powiedzieć, że chował się na tyłach. Piszę o tym, bo trudno to wychwycić pośród zalewu różnych bredni, które się tam przewijają. Co do opinii Clausewitza o Polsce, są one oddane w miarę prawdziwie (jako jedna z niewielu rzeczy). Trzeba jednak pamiętać, że Clausewitz był przesiąknięty ówczesną pruską ideologią państwową i propagandą, która przedstawiała Polskę w określony sposób, by uzasadnić politykę państwa pruskiego, w tym rozbiory. Jego poglądy i opinie są w tym zakresie jedynie jej powieleniem, i bynajmniej nie zawierają żadnych odkrywczych, genialnych myśli.
Na koniec powiem, że z tego co się orientuję, niestety ten artykuł to nie jest jakiś odosobniony przypadek.
Historia polski oczami rosyjskiego doktora nauk wojskowych - rosyjska perspektywa historyczna:
https://www.youtube.com/watch?v=880HaHWyRFw
W filmie przetłumaczono artykuł, którego autorem jest profesor dr nauk wojskowych gen. mjr Siergiej Leonidowicz Pieczurow. Artykuł nosi tytuł "Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną". Stąd też taki, a nie inny tytuł wątku.
Jak w przypadku filmów, nie będę psuł przyjemności oglądania i zdradzał szerzej treści, przynajmniej na początku, chociaż pewnych rzeczy można się z góry domyślić.
Skomentuję tylko kwestię dotyczącą Clausewitza, bo o tym wydaje mi się, że nie wszyscy wiedzą, a w początkowej części autor artykułu szeroko się na niego powołuje. Pan Pieczurow podaje m.in. że Clausewitz osobiście uczestniczył we wszystkich znaczących kampaniach wojskowych, jakie miały miejsce na początku XIX wieku, co ma podbudowywać jego autorytet w oczach odbiorcy. Otóż nie do końca jest to prawdą. Część oficerów pruskich nazywała go wtedy "wszarzem", w związku z tym, że zajmował stanowiska sztabowe albo pełnił różne funkcje tyłowe, z dala od miejsca, gdzie toczyły się walki (w epoce napoleońskiej). Można powiedzieć, że chował się na tyłach. Piszę o tym, bo trudno to wychwycić pośród zalewu różnych bredni, które się tam przewijają. Co do opinii Clausewitza o Polsce, są one oddane w miarę prawdziwie (jako jedna z niewielu rzeczy). Trzeba jednak pamiętać, że Clausewitz był przesiąknięty ówczesną pruską ideologią państwową i propagandą, która przedstawiała Polskę w określony sposób, by uzasadnić politykę państwa pruskiego, w tym rozbiory. Jego poglądy i opinie są w tym zakresie jedynie jej powieleniem, i bynajmniej nie zawierają żadnych odkrywczych, genialnych myśli.
Na koniec powiem, że z tego co się orientuję, niestety ten artykuł to nie jest jakiś odosobniony przypadek.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10570
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2827 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Ja już jakiś czas temu oduczyłem się poczucia, że Rosjanie nas lubią. Nie, nie lubią. Poza wyjątkami.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- TKS
- Major
- Posty: 1096
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 18:03
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 228 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Z wzajemnością... Nie ukrywajmy....Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑wtorek, 15 listopada 2022, 21:57 że Rosjanie nas lubią. Nie, nie lubią. Poza wyjątkami.
Ale takie teksty pokazują jakie fobie trawią ruskich. Oni patrzą na nas przez pryzmat potencjalnego "konkurenta" do miana "lidera ziem słowiańskich".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Trafiłeś w sedno. Natomiast jak się czyta w jaki sposób oni postrzegają tę potencjalną polską dominację nad "ziemiami ruskimi" to widać myślenie w takich kategoriach XIX-wiecznych albo jeszcze dawniejszych.
Inna sprawa, że jak obejrzałem ten film, on tam coś bredzi o cerkwi na miejscu Pałacu Kultury i Nauki, i aż mi się zaczęło wydawać, że może ja czegoś nie wiem, bo że była wielka cerkiew na pl. Saskim, którą rozebrano w 1918 r. jako symbol rosyjskiej dominacji, ale na miejscu gdzie zbudowano Pałac to przecież były tylko kamienice. Człowiek ogląda to i czasem się w głowę drapie, to co dopiero mniej wyedukowani ludzie, albo w dalekich od nas krajach, którzy o historii Polski nie mają pojęcia albo znikome pojęcie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- TKS
- Major
- Posty: 1096
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 18:03
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 228 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
I powiedzmy to wprost - tak, wielu nad Wisłą widzi PL jako "lidera"...
Tylko nie takiego jak to sobie rozumujo ruskie imperialisty...
A co do wiedzy historycznej - cóż... A od kiedy sowiety szanowały prawdę- a więc i historię?
Czego się spodziewać po "dzieciach ZSRR"?
Tylko nie takiego jak to sobie rozumujo ruskie imperialisty...
A co do wiedzy historycznej - cóż... A od kiedy sowiety szanowały prawdę- a więc i historię?
Czego się spodziewać po "dzieciach ZSRR"?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Coś z naszych mediów głównego nurtu, po części w temacie:
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica ... Id,6429435
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica ... Id,6429435
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10570
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2827 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Cerkiew św. Aleksandra Newskiego. Zbudowana nie tylko za kasę prawosławnych, ale i Pszeków katolików. Cerkiew rozebrano w latach 20-tych także z tego powodu, że została nieco zniszczona w latach I Wojny przez Niemców. Zwyczajnie nikomu taki kościół nie był w Warszawie potrzebny. Wg mnie tow. Stalin zrobił nam kuku na muniu i w latach 50-tych postawił swoją cerkiew. Tyle, że dzisiaj Polacy nie mają jaj, żeby tę maszkarę rozebrać. A może szkoda na nią kasy?Raleen pisze: ↑czwartek, 17 listopada 2022, 21:51 Inna sprawa, że jak obejrzałem ten film, on tam coś bredzi o cerkwi na miejscu Pałacu Kultury i Nauki, i aż mi się zaczęło wydawać, że może ja czegoś nie wiem, bo że była wielka cerkiew na pl. Saskim, którą rozebrano w 1918 r. jako symbol rosyjskiej dominacji, ale na miejscu gdzie zbudowano Pałac to przecież były tylko kamienice. Człowiek ogląda to i czasem się w głowę drapie, to co dopiero mniej wyedukowani ludzie, albo w dalekich od nas krajach, którzy o historii Polski nie mają pojęcia albo znikome pojęcie.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10570
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2827 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Oni nas nienawidzą, bo jesteśmy bardziej atrakcyjni. Jak to w serialu "Mała Moskwa" powiedziała Rosjanka "musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce".TKS pisze: ↑czwartek, 17 listopada 2022, 22:07 I powiedzmy to wprost - tak, wielu nad Wisłą widzi PL jako "lidera"...
Tylko nie takiego jak to sobie rozumujo ruskie imperialisty...
A co do wiedzy historycznej - cóż... A od kiedy sowiety szanowały prawdę- a więc i historię?
Czego się spodziewać po "dzieciach ZSRR"?
Natomiast rozumują po swojemu: mały jest po to, by mu przywalić knutem i go wykorzystać. Skoro oni tak rozumujo, to Pszeki rozumujo tak samo.
Ukraińcy mają też sprane mózgi i dopiero chyba powoli do nich dociera inny opis prawdy. Wstawiałem link do wykładu ukraińskiej historyk. Tyle, że Ukraińcy nie przyznają, że Kozacy to bandyci, a szlachta ruska to spolszczeni bojarzy. Kiemlicze, Bohatyrowicze i inne Wołodyjowskie.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- TKS
- Major
- Posty: 1096
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 18:03
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 228 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Prawda - obiektywna prawda, historia jako obiektywna nauka to wynalazki zachodniej cywilizacji...
A zachód kończy się tam gdzie wschodnie granice Rzeczypospolitej.
Jak dołożysz do tego trzy pokolenia wtłaczania lenino-stalinizmu to masz co masz....
Jest doskonała okazja, aby ukraińskim masom "wyjaśnić", że gloryfikowanie Bandery jest równie nieszczęśliwe co kuriozalne nie dlatego, że mordowali Polaków, lecz dlatego, że ewentualne "rządy banderowców" to byłaby klęska dla samych Ukraińców.
W końcu mieliby kolejnego Hitlerka/Stalinka - tyle, że z własnej rodzimej hodowli...
A zachód kończy się tam gdzie wschodnie granice Rzeczypospolitej.
Jak dołożysz do tego trzy pokolenia wtłaczania lenino-stalinizmu to masz co masz....
Jest doskonała okazja, aby ukraińskim masom "wyjaśnić", że gloryfikowanie Bandery jest równie nieszczęśliwe co kuriozalne nie dlatego, że mordowali Polaków, lecz dlatego, że ewentualne "rządy banderowców" to byłaby klęska dla samych Ukraińców.
W końcu mieliby kolejnego Hitlerka/Stalinka - tyle, że z własnej rodzimej hodowli...
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Co do Rosjan, w pełni się zgadzam, natomiast nazywanie Kozaków "bandytami" chyba nie do końca pasuje i jest adekwatne, bo wtedy "bandytami" trzeba by nazwać też Tatarów, a być może, biorąc pod uwagę sposób życia - i część polskiej szlachty.Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑środa, 23 listopada 2022, 22:56 Oni nas nienawidzą, bo jesteśmy bardziej atrakcyjni. Jak to w serialu "Mała Moskwa" powiedziała Rosjanka "musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce".
Natomiast rozumują po swojemu: mały jest po to, by mu przywalić knutem i go wykorzystać. Skoro oni tak rozumujo, to Pszeki rozumujo tak samo.
Ukraińcy mają też sprane mózgi i dopiero chyba powoli do nich dociera inny opis prawdy. Wstawiałem link do wykładu ukraińskiej historyk. Tyle, że Ukraińcy nie przyznają, że Kozacy to bandyci, a szlachta ruska to spolszczeni bojarzy. Kiemlicze, Bohatyrowicze i inne Wołodyjowskie.
Co do Pałacu Kultury i Nauki - zobacz ile mieści się tam kin, teatrów i innych instytucji państwowych i samorządowych. Trzeba by zbudować inny budynek, gdzie mogłyby się przenieść. Stąd poza kwestiami ideologicznymi myślę, że to jest proza życia, a że przeprowadzenie takiej inwestycji za publiczne pieniądze nie jest łatwe, to raczej szybko się to nie zmieni.
A tymczasem kolejny film w temacie - tym razem analiza rosyjskiej propagandy na temat Polski w ostatnim okresie, przeprowadzona przez OSW:
https://www.youtube.com/watch?v=C5A9kE7GYlI
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- TKS
- Major
- Posty: 1096
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 18:03
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 228 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Ja nie rozumiem tego skupienia się na Pałacu Stalina...
Dla mnie powinien on pozostać - jako memento...
Skandalem jest za to "otoczenie" Pałacu - ta degrengolada architektoniczno-urbanistyczna to skandal. A jeszcze ten kuriozalny projekt muzeum sztuki nowoczesnej..
Takie muzeum to do Pałacu - to byłoby bardzo adekwatne miejsce...
Dla mnie powinien on pozostać - jako memento...
Skandalem jest za to "otoczenie" Pałacu - ta degrengolada architektoniczno-urbanistyczna to skandal. A jeszcze ten kuriozalny projekt muzeum sztuki nowoczesnej..
Takie muzeum to do Pałacu - to byłoby bardzo adekwatne miejsce...
-
- Capitaine
- Posty: 848
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 27 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Raleen pisze: ↑czwartek, 24 listopada 2022, 12:19 Co do Pałacu Kultury i Nauki - zobacz ile mieści się tam kin, teatrów i innych instytucji państwowych i samorządowych. Trzeba by zbudować inny budynek, gdzie mogłyby się przenieść. Stąd poza kwestiami ideologicznymi myślę, że to jest proza życia, a że przeprowadzenie takiej inwestycji za publiczne pieniądze nie jest łatwe, to raczej szybko się to nie zmieni.
W rodzimej Moskwie macie 7 takich
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
- TKS
- Major
- Posty: 1096
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 18:03
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 228 times
Re: Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg – polskie elity wyznają mściwość historyczną
Zabawne zabawne...
A tak naprawdę dyskusje na temat pałacu Stalina są tematem zastępczym - naprawdę spójrz sobie na bajzel wokół pałacu - a to przeca centrum Warszawy... A to "porażka"...
Sam pałac jak mówiłem jest doskonałym miejscem dla tego muzeum tzw. "sztuki nowoczesnej". A memento jest potrzebne - przypomnienie dla młodego pokolenia, że to o czym piszą w książkach stało się naprawdę...
Ja już pomijam to co by tam Rafałek ze świtą postawił - gdyby "zwolnił się plac" po pałacu...
A tak naprawdę dyskusje na temat pałacu Stalina są tematem zastępczym - naprawdę spójrz sobie na bajzel wokół pałacu - a to przeca centrum Warszawy... A to "porażka"...
Sam pałac jak mówiłem jest doskonałym miejscem dla tego muzeum tzw. "sztuki nowoczesnej". A memento jest potrzebne - przypomnienie dla młodego pokolenia, że to o czym piszą w książkach stało się naprawdę...
Ja już pomijam to co by tam Rafałek ze świtą postawił - gdyby "zwolnił się plac" po pałacu...
- stary gracz
- Adjudant-Major
- Posty: 325
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2015, 10:00
- Has thanked: 128 times
- Been thanked: 93 times