Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Czy zmiany w WP idą w dobrym kierunku?

Tak
31
32%
Nie
49
51%
Nie mam zdania
17
18%
 
Liczba głosów: 97
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43399
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Raleen »

Karel W.F.M. Doorman pisze: czwartek, 1 lutego 2024, 22:20 https://defence24.pl/przemysl/porozumie ... miecznikow zakup głównego uzbrojenia dla Mieczników.
Cóż, powiem nieco enigmatycznie: dobrze, że coś się dzieje i mimo zmiany władzy wszystko co zrobili poprzednicy nie jest wyrzucane do kosza. Zwłaszcza w tej dziedzinie, wobec sytuacji jaką mamy na wschodzie warto jednak wznieść politykę na nieco wyższy poziom. Tym bardziej, że zakupy uzbrojenia i rozbudowa sił zbrojnych, zwłaszcza floty, to działania na lata.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10579
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2102 times
Been thanked: 2831 times

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nawet oni to rozumieją. Czekam na decyzję w sprawie okrętów podwodnych. Pierwszy Marszałek w grobie się przewraca.
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lutego 2024, 08:54 przez Karel W.F.M. Doorman, łącznie zmieniany 1 raz.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1903
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 197 times
Been thanked: 483 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: jimmor »

Wolski Team płacze, że nie ma zamówień na Kraby a upływa termin wyznaczony przez umowę ramową. Ale idą zmiany w PGZ. Mam dziwne przekonanie, że jak się już zarządy pozmieniają to i zamówienia dla HSW się znajdą. Ciekawe jaka premia się należy zarządowi za przyjęcie zamówienia na 10 mld PLN...
https://defence24.pl/przemysl/wkrotce-z ... nce24-news
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10579
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2102 times
Been thanked: 2831 times

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

jimmor pisze: piątek, 2 lutego 2024, 08:54 Wolski Team płacze, że nie ma zamówień na Kraby a upływa termin wyznaczony przez umowę ramową. Ale idą zmiany w PGZ.
Myśmy zamówiliśmy. Tak będzie. Nieważne. Ważne, by było. Chociaż odwracanie kota z Bumarem rodzi obawy.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43399
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Raleen »

Czyli przetasowań czas.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10579
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2102 times
Been thanked: 2831 times

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

TeKaeM.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1903
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 197 times
Been thanked: 483 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: jimmor »

Tylko teraz będzie trudniej, bo PGZ pod Ministerstwem Aktywów Państwowych (Budka) a AU u WKK. Obecny zarząd PGZ narzucił Błaszczak i miał to pod jakąś kontrolą, choć chyba to PPO mocno na tej kontroli oberwało (rola psiego ogona). Teraz mogą się priorytety odwrócić i wojsko dostanie co przemysł będzie chciał dać. Zobaczymy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43399
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Raleen »

To że zmiany nastąpią było wiadome i jest to, jakby nie patrzeć, naturalne. Rozliczać powinno się działania i politykę jaką ci nowi będą prowadzić.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10579
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2102 times
Been thanked: 2831 times

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

https://businessinsider.com.pl/finanse/ ... je/rppsfhw minister Błaszczak przegiął z zakupami na krechę.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... -historii/ już za chwileczkę, już za momencik. Będziemy mieć własnego "awacsa".

https://defence24.pl/sily-zbrojne/wiece ... dla-wojska Korpus inżynierów dostanie nowe zabawki.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1903
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 197 times
Been thanked: 483 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: jimmor »

To jak oceniacie gotowość WP na taką wojnę?
Obrazek
Na wojnę na Ukrainie nie był gotów nikt. Ani Rosja, która ją rozpoczęła bez rozwinięcia zaplecza by zabezpieczyć długotrwałe działania ani Zachód, który nie do końca wierzył w możliwość odparcia przez Ukrainę zdecydowanego rosyjskiego uderzenia ani sama Ukraina, którą wojna zastała z płaską brygadową strukturą armii, pozbawioną jednostek wyższego szczebla, czy zapasów amunicji. Wojna jednak przyszła i po pierwszej, manewrowej fazie, przybrała formę długotrwałego konfliktu na wyniszczenie.

W tej sytuacji obie strony sięgnęły po nowy środek: drony. Częściowo był to wyraz desperacji i próba łatania deficytów: zarówno Ukraina jak i Rosja borykają się z brakami amunicji artyleryjskiej. Ukraina była zmuszona wymienić w trakcie trwania konfliktu całą swoją artylerię na standard NATO, Rosja ściąga pociski z Iranu i Korei Północnej. W sytuacji gdy brakuje wsparcia artylerii prosty dron FPV z podwieszonym granatem jest na pewno lepszym rozwiązaniem niż wystrzelony ogólnie gdzieś w kierunku przeciwnika RPG-7.

Jednocześnie, skoro amunicji artyleryjskiej jest mało, to każdy wystrzelony pocisk musi w coś trafić. Drony na Ukrainie nie tylko niszczą cele ale przede wszystkim je wynajdują dla artylerii, pozwalają korygować ogień i natychmiast oceniać skuteczność. Są mnożnikiem zdolności artylerii.
Efekty ich działań są widowiskowe, dobrze udokumentowane i przemawiają do wyobraźni. Kompilacje kilkunastu uderzeń na pojazdy rosyjskie sugerują, że tanie, cywilne wielowirnikowce bez trudu sobie radzą z uderzeniami całych kolumn pancernych podczas gdy ich operator bezpiecznie sobie popija kawę w ziemiance kilometry dalej.

Czy faktycznie nadchodzi rewolucja na polach bitew, czołgi, bwp zastąpi lekka piechota zabezpieczająca teren uprzednio wyczyszczony przez drony? Częściowo tak. Koncepcja „pustego pola bitwy” zaczyna zyskiwać na popularności. W sytuacji, gdy każdy ruch na polu bitwy jest rejestrowany, analizowany i kwalifikowany a obie strony dysponują środkami artyleryjskimi by dowolny cel zniszczyć w ciągu 2-3 min od wykrycia, jedynym rozwiązaniem wydaje się nie dawanie przeciwnikowi celów. A przynajmniej nie dawanie przeciwnikowi celów dla których zniszczenia zdecyduje się zaryzykować ujawnienie swoich własnych środków ogniowych.

Nie oznacza to jednak całkowitego zastąpienia „zmecholi” przez lekką piechotą lub artylerii przez drony z AliExpress. Wojska zmechanizowane będą nadal obecne, będą jednak działać raczej jako mobilny odwód, niż formacje utrzymujące ciągłość frontu. Ewolucja nie ominie samych pojazdów – większa mobilność, zwiększona odporność na ataki z górnej półsfery, aktywne systemy obrony, utrudniona wykrywalność. Pojazdy walczące w kolumnie będą się komunikować wzajemnie kryjąc się ogniem i informując o celach. Artyleria nie będzie niszczyć każdego wykrytego stanowiska, ale będzie stale obecna, gotowa zareagować gdy przeciwnik podejmie bardziej zdecydowane działania lub gdy ujawni swoją własną artylerię. Jednak rolę środków wsparcia codziennego przejmą zapewne drony.

Wraz z rozwojem dronów postępuje rozwój środków ich zwalczania. Do okopów, na pojazdy trafiają systemy zakłócające potrafiące obezwładnić drony z odległości kilkunastu metrów, redukując zagrożenia, przynajmniej ze strony najpowszechniejszych, tanich FPV. W czasie ukraińskiej ofensywy na Zaporożu zaplecze rosyjskie zostało praktycznie zamknięte dla ukraińskich maszyn zwiadowczych uniemożliwiając Ukrainie porażenie rosyjskiej logistyki mimo poświęcenia znacznych zapasów amunicji.

Bez wątpienia rozwój środków walki elektronicznej przeznaczonych do zwalczania dronów będzie postępował, jednak istnieją dwa poważne ograniczenia w ich stosowaniu. Systemy zabezpieczające całe obszary, takie jak rosyjski Żytiel są nadajnikami znacznej mocy, ich obecność i przybliżona lokalizacja stają się oczywiste dla przeciwnika w momencie ich uruchomienia. A są to cele dla których zniszczenia warto zaryzykować własne środki ogniowe. Drugim problemem jest rozwój technologii rozpoznawania obrazów i nieuniknione uzyskanie przez drony pełnej autonomiczności. Dzisiaj ta technologia jest rozwijana dla tysięcy cywilnych zastosowań – od banalnego wykrywania uśmiechu w naszym smarfonie, przez kamerę cofania ostrzegającą o zbliżającym się pojeździe po diagnostykę nowotworów. Już dziś Ukraina wykorzystuje ją by obejść okopowe systemy WRE: operator potwierdza cel a dron samodzielnie kontynuuje atak jeżeli dojdzie do zerwania łączności. A to dopiero pierwszy krok: wkrótce drony zaczną samodzielnie podpowiadać cele operatorom, potem orientować w terenie w oparciu o elementy charakterystyczne mimo braku GPS. Za kilka lat operator będzie tylko wyznaczał obszar i wypuszczał rój, czy może raczej sforę tropiącą.

Nie grozi nam jednak raczej rojenie się tysięcy dronów i wyparcie przez nich innych środków walki. Tanie drony, których można by użyć w ten sposób, mają ograniczony zasięg i są dość wolne. I jest mało prawdopodobne by to uległo jakimś większym zmianom w dającej się przewidzieć przyszłości: rozwój technologii magazynowania energii wydaje się docierać do maksymalnej możliwej do uzyskania gęstości AVh/kg. Do tego drony są stosunkowo duże jeżeli porównamy możliwości, które posiada pojedynczy dron, z jego gabarytami. Drony trzeba dostarczyć na pole bitwy, zapewnić im bezpieczne miejsce składowania w pobliżu planowanego miejsca użycia, możliwość ładowania jeżeli miałyby być użyte w obronie by utrzymać ich gotowość dłużej niż kilkanaście dni. A to wszystko w warunkach pola bitwy gdzie każdy ruch jest rejestrowany, analizowany i kwalifikowany…

Tanie, stosunkowo proste drony o dużej autonomiczności staną się narzędziem, z którym będzie pracowała piechota na pierwszej linii. Ale będą tylko dodatkowym środkiem z którego będzie mogła korzystać i zagrożeniem z którym będzie się musiała mierzyć. Nie wyprą ani kierowanych pocisków przeciwpancernych, ani nie zastąpią artylerii, nie spowodują też zaniku bardziej zaawansowanych maszyn takich jak maszyny rozpoznawcze czy amunicja krążąca dalekiego zasięgu. Rewolucję na polach bitew spowodują nie same drony lecz efekt działania broni połączonych…
To oczywiście tylko prognoza próbująca powiązać rozwój sytuacji na Ukrainie, postęp technologiczny i już zachodzące zmiany doktrynalne.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10579
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2102 times
Been thanked: 2831 times

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 918 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Torgill »

jimmor pisze: środa, 7 lutego 2024, 17:04 To jak oceniacie gotowość WP na taką wojnę?
Jest jedna ważna kwestia - na Ukrainie lotnictwo nie odgrywa wielkiej roli. Ukraińskie po dwóch latach wojny ledwo zipie, a rosyjskie nadal ma wiele deficytów (na szczęście). Może się okazać, że w warunkach silniejszego lotnictwa, które wykona misje SEAD/DEAD, a potem CAS, artyleria może nie być już taka dominująca (choć dalej istotna), walka bardziej manewrowa itd.
Poza tym każda akcja rodzi reakcję, systemy obrony aktywnej, czy inne wynalazki mogą czołgom pomóc.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1903
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 197 times
Been thanked: 483 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: jimmor »

Lotnictwo nie zmienia obrazu: doktryna pustego pola bitwy była już rozważana pod koniec XX w. - właśnie jako odpowiedź na zagrożenia pochodzące z różnych źródeł, z uwzględnieniem lotnictwa. (Empty Battlefield XXI). Jeżeli się nie opłaca otwierać do czegoś ognia ze 155 to tym bardziej nie opłaca się wysyłać tam śmigła z Hellfire'm...
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10579
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2102 times
Been thanked: 2831 times

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1903
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 197 times
Been thanked: 483 times
Kontakt:

Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości

Post autor: jimmor »

Czyli na dziś, przed zakończeniem badań, nie rozważają zamówienia choćby serii A0. Dopóki nie zamówią HSW nie zacznie budować zdolności produkcyjnych ani rezerwować silników, przekładni czy optyki. Ale tyle było wiadomo bez interpelacji. W odpowiedzi nie padło jednak np. sformułowanie o "dobiegających końca badaniach", a to trochę martwi, jeszcze w grudniu AU twierdziła, że badania skończą się w styczniu lub na początku lutego.

Paweł Bejda:
uprzejmie informuję, że aktualnie trwają
badania kwalifikacyjne bojowego wozu piechoty BORSUK. Następnie, po pozytywnym
zakończeniu badań, jest zaplanowane zawarcie umowy wykonawczej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”