Szukam natchnienia :D

sgr
Lieutenant
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 22 lipca 2007, 11:32
Lokalizacja: Sosnowiec/UK
Has thanked: 74 times
Been thanked: 196 times

Szukam natchnienia :D

Post autor: sgr »

Tak jak w temacie - szukam natchnienia. Chciałbym sobie odmalować trochę modeli do FoW i bazować ich na jakimś historycznym oddziale, najlepiej z jakieś konkretnej potyczki/bitwy/operacji. Z tym, że ten oddział musi być mocno wyróżniający się organizacją, terenem operowania, umundurowaniem, tłem historycznym, itp, itd. Wiem, że to bardzo mgliste "parametry".

Chodzi mi po głowie np. jakaś zbieranina niemieckich sił z Berlina (albo Wrocławia/Kołobrzegu) - volkssturm, wszystkiego po trochu od sprzętu antycznego (SdKfz 3 :D) do nowego, temat na ciekawe podstawki, objective z Hitlerem wręczającym odznaczenia, itp. albo Rangersi na Pointe du Hoc, Polacy pod Monte Cassino (podstawki, miś), Australijczycy na Nowej Gwinei (wiem, że nie ma w FoWie oficjalnej listy, ale zawsze można wystawić jako US/UK), Brytole z Birmy... A może coś fajnego z Września 39?

Jako, że to do FoWa to musi być w sile mniej więcej kompanii - oczywiście ta kompania mogła wchodzić w skład większych sił, ale skirmishe w sile plutonu odpadają.
Awatar użytkownika
twhistoria
Capitaine
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 6 października 2014, 13:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 233 times
Been thanked: 138 times
Kontakt:

Re: Szukam natchnienia :D

Post autor: twhistoria »

3 BSK, Tobruk?
Zapraszam do zapoznania się z moim blogiem http://twhistoria.blogspot.com
sgr
Lieutenant
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 22 lipca 2007, 11:32
Lokalizacja: Sosnowiec/UK
Has thanked: 74 times
Been thanked: 196 times

Re: Szukam natchnienia :D

Post autor: sgr »

Dzięki. Zdecydowałem się jednak wczoraj na 2-go dywizyjnych Francuzów. Bo po pierwsze, choć wcale nie najważniejsze - nie mam ani nie miałem nigdy żadnych hameryńców, więc fajnie byłoby coś zacząć, a francuskie Shermany są bardzo pstrokato upstrzone napisami co mi się podoba (negocjuję przeskalowanie kalkomanii obecnie) i po drugie (decydujące, jak zobaczyłem ten model to już wiedziałem, że muszą być żabojadzi z 1944 roku) mogę jako wsparcie lotnicze użyć Dauntlessa. Nie wiedziałem o tym, a okazuje się, że Francuzi mieli ich trochę i używali bojowo po lądowaniu w Normandii. I w dodatku jest ładny modelik w 1/144 francuskiego A-24 Banshee. Oczywiście wg zasad to będzie zwykły P-47, ale jako model będzie Dauntless. Będą więc francuskie Shermany, Stuarty, Priesty, Dauntlessy i pluton piechoty z paroma podmienionymi hełmami na adrianki :).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Modele i figurki”