Rzeszowska Stocznia Rzeczna im. Zulusa

[Karel W.F.M. Doorman]

Moja następna "ofiara":

USS Spadefish (SS-411) t. Balao w skali 1/100 (mam już dwa okręty podwodnej w tej skali, o tem potem).

[Karel W.F.M. Doorman]

Pływający feldmarszałek otrzymuje swoją pancerną skórę. Po montażu poszycia burt zacznę uzupełniać braki. Następny będzie montaż poszycia nad pokładem bateryjnym (pokładem, na którym zamontowano artylerię pomocniczą).

[Raleen]

No Sławciu, coraz dostojniej to wygląda... Ani patrzyć jak wystartujesz w naszym forumowym konkursie modelarskim ze swoimi kartonowymi okrętami .

[Karel W.F.M. Doorman]

No Sławciu, coraz dostojniej to wygląda... Ani patrzyć jak wystartujesz w naszym forumowym konkursie modelarskim ze swoimi kartonowymi okrętami .

Z moją jakoscią? Moje oko cieszy, bo mimo niedoróbek (wynikłych z błędów technologicznych) wychodzi ładnie.

[Karel W.F.M. Doorman]

Wyloty rufowej (nawodnej) i dziobowej (podwodnej) wyrzutni torpedowych SMS Moltke.

[Karel W.F.M. Doorman]

Swoją droga jak się ogląda kadłub Moltkego, to człowiek widzi kadłub Titanica. Podobna elegancja linii mimo, że pancernik był budowany wg dość surowej estetyki (mi przypomina to neogotyk w architekturze budowli lądowych, zaś pod względem artylerii średniej architekturę dzieł fortyfikacyjnych - np. tradytorów artylerii).

[Karel W.F.M. Doorman]

Kapitalne zdjęcie załogi Moltkego.

[Karel W.F.M. Doorman]

"Nie wiem, czy miałaś wcześniej okazję kontaktować się z Polakami. Nic nie jest przyjemniejsze. Jest się od razu wprowadzonym, od razu znanym i w całości zaufanym. Ludzie zasypują dobrocią i grzecznostkami, które Niemcy określają jako natręctwo. Ale oni tacy są wszyscy, przy tym dobrze wykształceni, rozmowni i weseli (…). Zaproszono mnie natychmiast ." (...) Wskrzeszenie Polski postrzegałem jako szczęście dla mojej ojczyzny. I jak długo tak jest, życzę każdego możliwego sukcesu w aferze, która bezsensownie wybuchła, jednak dzielnie jest broniona przeciwko przeważającym siłom." Młody Helmuth Graf von Moltke, patron mojego wielkiego krążownika, a nieoficjalnie krążownika liniowego.. https://krzysztofruchniewicz.eu/moltke-a-polska/

[sgr]

Nie mam cierpliwości do kartonu, po kilku cięciach chwyta mnie taka ... złość, że nie daję rady. Tym bardziej podziwiam . Niech się pięknie pnie do góry .

[Karel W.F.M. Doorman]

Nie mam cierpliwości do kartonu, po kilku cięciach chwyta mnie taka ... złość, że nie daję rady. Tym bardziej podziwiam . Niech się pięknie pnie do góry .

Dzięki serdeczne. Karton to arcywdzieczny material. Aczkolwiek czasem budzi złość. Na zdjęciu lewa burtą ze sztukowanym poszyciem.

[Karel W.F.M. Doorman]

Początek oklejania pokładu bateryjnego. Dwie rufowe kazamaty dla armat 8,8 cm już są. Po obu stronach barbety wieży Dora armat 28 cm. Samo uzbrojenie zamontuję dopiero po montażu reszty poszycia, sterów i zewnętrznych części napędu, tj. tuneli wałów i śrub. Wtedy ostatni raz odwrócę feldmarszałka na grzbiet. Po montażu napędu i sterów koniec. Już tylko zostanie dnem w dół, jak konstruktorzy wydumali.

[Karel W.F.M. Doorman]

Ale partactwo. Autor modelu dał ciała, że hej. Poszycie pokładu bateryjnego i kazamaty armat 15 cm są niesymetryczne w związku z diagonalnym ustawieniem wież dział 28 cm. Prosto mówiąc na prawej burcie najpierw wieża, potem dalej kazamaty, na lewej odwrotnie, najpierw kazamaty, potem wieża, patrząc od dziobu w stronę rufy. Tymczasem autor zmaścil sprawę i skopiował element poszycia dla prawej burty obracając go jedynie wokół dłuższej osi. A powinien jeszcze wzdłuż krótszej. W ten sposób albo zrobię lewą stronę nonsensowne, albo będę się mordował, albo zeskanuję, odwrócę i wydrukuję w kolorze, bez rozcinania i sztukowania. Ale jajca!

[Karel W.F.M. Doorman]

Kazamaty prawej burty gotowe.

[Raleen]

Ale partactwo. Autor modelu dał ciała, że hej. Poszycie pokładu bateryjnego i kazamaty armat 15 cm są niesymetryczne w związku z diagonalnym ustawieniem wież dział 28 cm. Prosto mówiąc na prawej burcie najpierw wieża, potem dalej kazamaty, na lewej odwrotnie, najpierw kazamaty, potem wieża, patrząc od dziobu w stronę rufy. Tymczasem autor zmaścil sprawę i skopiował element poszycia dla prawej burty obracając go jedynie wokół dłuższej osi. A powinien jeszcze wzdłuż krótszej. W ten sposób albo zrobię lewą stronę nonsensowne, albo będę się mordował, albo zeskanuję, odwrócę i wydrukuję w kolorze, bez rozcinania i sztukowania. Ale jajca!

Podoba mi się jak punktujesz kartonowych modelarzy (znaczy się twórców kartonowych modeli w tym przypadku)

[Karel W.F.M. Doorman]

Tym razem to nie ja mam kiepskie łapy. Część poszycia musiałem porozcinać i pokleic w odpowiedniej kolejności.
Nawet sobie ksero zrobiłem, by na nim poćwiczyć. Potem pokaże jak to wygląda na modelu.