Po zwycięstwie nad Napoleonem w 1812 - Rosja była jedynym państwem który wyrósł na pogromcę Francji. Prusy były tylko i wyłącznie na przyczepkę i ich ponowne przywrócenie po niezbyt długiej okupacji francuskiej - wydawało się Aleksandrowi niejako naturalne - zwłaszcza, że sympatyzował on z Prusakami.cdc9 pisze:Fakty są jednoznaczne : mieliśmy do czynienia z państwem ustanowionym nie z łaski Rosji, ale za porozumieniem ówczesnego ONZ-tu czyli Kongresu Wiedeńskiego i z państwem tym zrobilismy to o czym mówił Stalin w 1941, myśląc o ZSRR -" Wszystko przejeb...śmy."
Austria wyczuła moment i się przyłączyła - ale na początku miała obawy gdyż większość dobrze pamiętała kampanię 1809 r. i wstrzemięźliwość Rosji w tym okresie.
Rosja po zwycięstwie w 1812 r. i w latach późniejszych wyrosła na wielkie mocarstwo - można tutaj znaleźć analogię w II woj. świat. gdy ZSRR pokonało Nazistowskie Niemcy. Alianci owszem byli - ale układ jałtański pokazał, że karty rozdają sowieci.
W przypadku kongresu wiedeńskiego było bardzo podobnie - to Rosja po okresie napoleońskim wyrastała na zwycięzcę i to ona wespół z Anglią i Austrią dyktowała warunki.
Zbieżna analogia z II woj. świat. ?
Formalnie masz rację - że to decyzja Kongresu - ale władzę szuka się u źródła - a ta miała miejsce w hegemoni Rosji nad tą częścią europy - i to ona rozdała karty, a nie kongres jako wszyscy jego członkowie.