Biedna Polska, bogata Szwecja

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10585
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2103 times
Been thanked: 2831 times

Biedna Polska, bogata Szwecja

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
gocho
Adjudant-Major
Posty: 343
Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 42 times
Been thanked: 28 times
Kontakt:

Re: Biedna Polska, bogata Szwecja

Post autor: gocho »

Poza wspomnianą książką "Zniszczenia szwedzkie na terenie korony w okresie potopu 1655-1660" jest jeszcze książka o zniszczeniach wywołanych przez najazdy tatarskie "Kraina upartych niepogód. Zniszczenia wojenne na obszarze ziemi przemyskiej w XVII wieku". Tam autor stara się wykazać, że zanadto skupiamy się na zniszczeniach wywoływanych przez Szwedów, a pomijamy, że do lat trzydziestych XVII wieku mieliśmy mocno spustoszone i osłabione ekonomicznie południe kraju. Inna autorka na podstawie badań co do stanu głównych miast polskich "Mieszczanie i podatki"", trochę tonuje ten fatalny obraz osłabienia Rzeczypospolitej po potopie. Wg niej miasta dość szybko odbudowały swoje pozycje ekonomiczne.

Przydałaby się jeszcze książka o zniszczeniach potopu moskiewskiego na Litwie. Ale teraz to ziemie białoruskie, więc zainteresowanie raczej mniejsze wśród badaczy i możemy długo poczekać.

Jak w praktyce wyglądało to zorganizowane złodziejstwo Szwedów, co prawda w kolejnej wojnie - wielkiej wojnie północnej można sobie poczytać w "Magnus Stenbock w Polsce". Trochę tam romantycznych listów do małżonki, że jeszcze trochę "służby' w Polsce i powiększymy i upiększymy sobie pałacyk.

Nie mniej najsmutniejsze jest to, że nie wykorzystywaliśmy potencjału ekonomicznego i demograficznego naszego kraju (mimo, że niskiego w stosunku do zachodniej Europy, ale przecież nie w stosunku do Szwecji), żeby nieco skuteczniej bronić naszego stanu posiadania. Jak się poczyta o tym jak przygotowane do obrony były miasta-twierdze magnackie, a jak rozpaczliwie nie przygotowane były inne ośrodki, to można mówić o marnotrawstwie potencjału.
Ostatnio zmieniony środa, 25 października 2023, 09:48 przez gocho, łącznie zmieniany 1 raz.
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10585
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2103 times
Been thanked: 2831 times

Re: Biedna Polska, bogata Szwecja

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

gocho pisze: środa, 25 października 2023, 09:25 Jak w praktyce wyglądało to zorganizowane złodziejstwo Szwedów, co prawda w kolejnej wojnie - wielkiej wojnie północnej można sobie poczytać w "Magnus Stenbock w Polsce". Trochę tam romantycznych listów do małżonki, że jeszcze trochę "służby' w Polsce i powiększymy i upiększymy sobie pałacyk.
Oskar Sjoestroem w pracy o Wschowie tylko wspomina, co Stenbock robił i co kradł. Dodam, zę kradł tej obrzydliwej wielkiej nierządnicy z Rzymu ;-) Np. obicia kościołów i precjoza liturgiczne.
Nie mniej najsmutniejsze jest to, że nie wykorzystywaliśmy potencjału ekonomicznego i demograficznego naszego kraju (mimo, że niskiego w stosunku do zachodniej Europy, ale przecież nie w stosunku do Szwecji), żeby nieco skuteczniej bronić naszego stanu posiadania. Jak się poczyta o tym jak przygotowane do obrony były miasta-twierdze magnackie, a jak rozpaczliwie nie przygotowane były inne ośrodki, to można mówić o marnotrawstwie potencjału.
Ówczesne państwo było dla włodarzy czyli obywateli herbowych państwem wolnościowym, czyli ich własnością. Poza tym ja się szlachcie nie dziwie. To państwo do 1655 roku było niemal ciągle w stanie wojny, której samo nie wywołało.
Bo w bajki o tym, ze najazd szwedzki wywołał JKMość Zygmunt III pretensjami (słusznymi zresztą) do tronu szwedzkiego to ja nie wierzę. Szwedzi mocno korzystali ze swoich niemieckich najemników.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
jacus1944
Lieutenant
Posty: 536
Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
Has thanked: 145 times
Been thanked: 196 times

Re: Biedna Polska, bogata Szwecja

Post autor: jacus1944 »

Na YouTube jest taki kanał Ostoja Tradycji. Subskrybuje go, bo Panowie i Panie robią genialną robotę promując historię, głównie, XVII wiecznej Rzeczpospolitej.
W jednym z filmów omawiane były właśnie najazdy tatarskie na nasze wschodnie rubieże. Ponoć skala zabranego jasyru wśród tamtejszej ludności przekracza skalę niewolników wywiezionych z Afryki do Ameryki Północnej.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10585
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2103 times
Been thanked: 2831 times

Re: Biedna Polska, bogata Szwecja

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

jacus1944 pisze: środa, 25 października 2023, 10:13 Na YouTube jest taki kanał Ostoja Tradycji. Subskrybuje go, bo Panowie i Panie robią genialną robotę promując historię, głównie, XVII wiecznej Rzeczpospolitej.
W jednym z filmów omawiane były właśnie najazdy tatarskie na nasze wschodnie rubieże. Ponoć skala zabranego jasyru wśród tamtejszej ludności przekracza skalę niewolników wywiezionych z Afryki do Ameryki Północnej.
Popularna wersja jest taka, że szlachta nic nie robiła, tylko chlała, gnała chłopów batem i na dodatek przepultała Polskę. Żaden z nas dzisiaj nie chciałby być poddanym austriackim czy moskiewskim. Każdy by jednak wolał być szlachcicem koronnym czy tam litewskim. i nie dlatego, jak mówi główna postać serialu Netflixa, że doszedł do czegoś ciężką praca swoich chłopów.

W końcu skądś się wzięło to, co Szwedzi sobie wywieźli.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”