Wyprawa na Moskwę 1617-1618

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Wyprawa na Moskwę 1617-1618

Post autor: Raleen »

Przytrafiło mi się ostatnio przeczytać artykuł w "Studiach i materiałach do historii wojskowości" dotyczący wyprawy królewicza Władysława na Moskwę w 1617-1618 roku. Z artykułu wynika, że w zasadzie Moskwa była z łatwością do opanowania. Wielka szansa na podporządkowani sobie naszego wschodniego sąsiada została zaprzepaszczona głównie przez nas samych. Sejm, jak to nie raz bywało, nie uchwalił podatków jak wyprawa weszła w moment kulminacyjny i zaczęły się kłótnie i niesnaski w obozie polskim. Co ciekawe, najpotężniejszym sojusznikiem Władysława okazać się mogli kozacy, ich hetman Sahajdaczny przyprowadził ich pod Moskwę około 20 000, podczas gdy wojsk samego królewicza było około 5000, i to optymistycznie licząc. Niżej fragment z pamiętnika Jerzego Ossolińkiego, późniejszego kanclerza wielkiego, dotyczący jednej z kłótni w obozie polskim i to gdy Polacy byli już w Państwie Moskiewskim.

Andrzej Majewski, Wyprawa królewicza Władysława na Moskwę w latach 1617-1618, Studia i materiały do historii wojskowości, t. XLI, Białystok 2004, z pamiętnika Jerzego Ossolińskiego:

„Szły pułki według ordynacyjej hetmańskiej: naprzód Kiszki, starosty pernawskiego; potem Zieniewicza, kasztelana połockiego; za tym Opalińskiego, starosty śremskiego, w którym, gdy hetman nie obaczył kilku naznaczonych chorągwi, z gniewem począł o nie pytać. Powiedzą, że p. Marcin Kazanowski nie dopuścieł im z swego pułku (z którym też już stał w pogotowiu jako do ciągnięcia). Skoczy ku niemu z okrutną zapalczywością hetman z buzdyganem którym nań cisnąwszy, po czapce go zajął i wielkim krzykiem od matki łając, dalej go gonieł, aż mu między chorągwiami zniknął; chorągwie zaś one, o które się frasował, już dalej nie czekając rozkazania, jakoby ich piorun wytrzasł z pułku do pułku przypadły.”

Tym nerwowym hetmanem był oczywiście Stanisław Żółkiewski ;D
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 kwietnia 2009, 20:10 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Wyprawa na Moskwę 1617/1618

Post autor: kadrinazi »

Raleen pisze: Tym nerwowym hetmanem był oczywiście Stanisław Żółkiewski ;D
Aż musiałem coś napisać :> - tym krewkim hetmanem był Jan Karol Chodkiewicz a nie Źółkiewski...
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Oj chyba nie Krasnoludzie, ale jeszcze sprawdzę. Masz ten tekst in extenso?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Oj chyba tak - właśnie na ten tekst patrzę :) Władysław wysłał część swojej 'dywizji' do hetmana Żółkiewskiego, to fakt, ale połączył się z Litwinami Chodkiewicza. Ta sama anegdota przytoczona jest także przez Leszka Podhorodeckiego w 'Sławnych hetmanach Rzeczypospolitej' w rozdziale o Chodkiewiczu własnie.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Wszystko się zgadza, był to Chodkiewicz tak jak napisałeś. Ale tak to jest jak się pisze z pamięci. No nic.

Co do samego artykułu poczułem natomiast pewien niedosyt ponieważ w sumie za wiele w nim nie było na temat tej wyprawy, autor skupił się na jej części pierwszej, dojściu do Moskwy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Dla mnie najciekawsze, z punktu widzenia 'łowcy ODB'ów', były dane o składzie dywizji królewicza. Faktem jest jednak, że artykuł nieco za krótki.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

A jak oceniacie HB-ka na ten temat?
Ostatnio zmieniony piątek, 14 grudnia 2012, 14:24 przez viking, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Ja mam tylko HB'ka o Moskwie z 1612 - czy jest jakiś o kampanii z 1618?
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Zdaje się, że coś widziałem, ale jako że ostatnio miewam różne omamy ;) niczego na wszelki wypadek nie twierdzę ;) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Niedawno trafiłem na całkiem świeży artykuł Andrzeja A. Majewskiego pt. "Liczebność armii polsko-litewsko-kozackiej podczas wyprawy moskiewskiej królewicza Władysława w latach 1617-1618". Artykuł znajduje się w "Studiach i Materiałach do Historii Wojskowości" z 2008 r. tom XLV. Omawia on dość kompleksowo liczebność armii sprzymierzonej podczas tej wyprawy i jej zmiany. Polecam wszystkim interesującym się tą tematyką.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
ToKu
Sergent-Major
Posty: 170
Rejestracja: wtorek, 25 września 2007, 09:35
Lokalizacja: Hiperborea

Post autor: ToKu »

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Nie czytałem, ale to podobno dość słaby HB-ek.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”