Obcy (Gambit)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Tak, ja też pamiętam, że nie mógł używać broni. Skafander to na pewno nie jest broń, więc może i nosić i używać.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 308
- Rejestracja: środa, 22 września 2010, 19:31
- Lokalizacja: Pszczyna
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 14 times
Mam prośbę mógłby ktoś użyczyć skana instrukcji? Ostatnio chciałem z sąsiadem zagrać w tą grę, którą za dziecka się zagrywaliśmy, ale okazało się, że brak mi właśnie instrukcji, a dokładnie nie pamiętam przepisów, a propos tabelka z obrażeniami się zachowała, więc potrzebne są jedynie konkretnie przepisy. Byłbym bardzo wdzięczny.
To wina drukarki, u mnie na planszy nie ma tam dodatkowego białego pola tylko wszystkie standardowo są szare.daniel pisze:Mam jeszcze jedno pytanie.
Przy komputerze numer 3 jest drugie białe pole do czego ono służy ?
(Może to wina mojej drukarki, bo mam wydrukowany egzemplarz z internetu).
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Namek, łącznie zmieniany 2 razy.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Postaram się pomóc z instrukcją, poproszę namiary na PW.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Obcy (Domino)
Czy ktoś mógłby zdradzić jak skutecznie grać obcymi? Zawsze przegrywam, a załoga ludzka jest nie do pobicia (są w grze dwa miejsca, gdzie można z łatwością pobierać amunicję non stop, jednym słowem pełny bunkier).
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Obcy (Domino)
Moje doświadczenia są już sprzed ładnych paru lat i aż tak dużo nie grałem, ale wydaje mi się, że trzeba się zebrać w większą kupę i dobrym patentem może być osłona tych lepszych obcych, o większej sile, przez tych słabszych, tak żeby podejść do przeciwnika, ale żeby on nie zniszczył naszych sił uderzeniowych, i nie warto się nadmiernie koncentrować na pojedynczych polach. Trzeba trochę starać się wykorzystać ukształtowanie planszy, tak żeby zaatakować kilkoma obcymi. Chowanie się w kanałach wentylacyjnych przed atakiem ludzi też pomaga. Gdy cała wyprawa jest razem, może być po prostu ciężko, bo jest dużo postaci, dobrze uzbrojonych. Gdy się rozdzielą, np. na dwie grupy - już prędzej. Z kolei kierujący ludźmi ma często taki wybór - czy rozdzielać się, co umożliwia szybszą realizację zadania, ale i bardziej naraża na ataki obcych, czy iść razem, co wydłuża całą operację i przez ten czas więcej obcych się namnoży. Ogólnie nie jest łatwo obcymi, choć jak się gra stroną przeciwną, ma się wrażenie, że nie jest łatwo ludźmi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Obcy (Domino)
Zagraliśmy z kumplem; grałem obcymi i oczywiście przegrałem. Mechanika jest moim zdaniem do bani, w takim Space Hulk marines musieli ostrożnie stąpać bo każde spotkanie z genokradem mogło być śmiertelne; w Obcym załoga wesoło sobie hasa po bazie; normalnie beztroska jak na pikniku.
Pomijając już mechanikę grało się jakoś bez wyrazu; po latach Obcy nie zdaje zupełnie egzaminu, it simply sucks. Zaraz po tym rozłożyliśmy Doom'a i od razu było lepiej
Pomijając już mechanikę grało się jakoś bez wyrazu; po latach Obcy nie zdaje zupełnie egzaminu, it simply sucks. Zaraz po tym rozłożyliśmy Doom'a i od razu było lepiej
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Obcy (Domino)
Też wydaje mi się, że było za łatwo ludźmi, nie wiem czy aż tak słabo to wyglądało jak piszesz, ale w moim przypadku to są raczej wspomnienia sprzed lat. Natomiast ogólnie wydaje mi się, że wiele tych starszych polskich gier tego typu (s-f, fantasy) tak miało, że na końcu mieli wygrać ci "dobrzy", a przynajmniej stwarzało im na zwycięstwo większe szanse.
Również nie uważam, że "Obcy" to była jakaś rewelacja grywalnościowo, gra miała przyciągać tematyką z filmu. A co do "Dooma" gdzieś powinien być temat i o tej grze.
Również nie uważam, że "Obcy" to była jakaś rewelacja grywalnościowo, gra miała przyciągać tematyką z filmu. A co do "Dooma" gdzieś powinien być temat i o tej grze.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)