Planszowa Gra Wojenna Roku 2010 - oficjalne wyniki
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Planszowa Gra Wojenna Roku 2010 - oficjalne wyniki
Niniejszym ogłaszam, że zwycięzcą Konkursu Planszowa Gra Wojenna Roku 2010 została gra "303" wydana przez IPN.
Kapituła zdecydowała też o przyznaniu wyróżnienia dla gry "Racławice 1794" wydawnictwa Strategemata, jako najciekawszej inicjatywy w dziedzinie wojennych gier planszowych w Polsce w ciągu ostatniego roku.
W imieniu Kapituły, której obradom miałem przyjemność przewodniczyć, składam serdeczne gratulacje.
Poniżej pełne wyniki konkursu i liczba punktów zdobytych przez poszczególne tytuły:
1. 303 (IPN) 297
2. Bitwy Westeros (Galakta/FFG) 81
3. Labyrinth: The War on Terror (GMT Games) 75
4. Washington's War (GMT Games) 49
5. Racławice 1794 (Strategemata) 39
6. Steel Wolves (Compass Games) 36
7. Battles of Napoleon (FFG) 31
8. The Fires of Midway (Clash of Arms) 30
9. Moskwa 1941 (Taktyka i Strategia) 28
10. Pocket Battles: Celts & Romans (Z-Man Games) 27
11. Commands & Colors: Napoleonics (GMT Games) 27
12. Gettysburg (Warfrog Games) 23
13. Normandy'44 (GMT Games) 23
14. Wielka Smuta (StatusBelli) 20
15. Panzer General: Allied Assault (Petroglyph) 18
16. Julius Caesar (Columbia Games) 16
17. World at War: Untold Stories (Lock'n'Load Publishing) 11
18. Stalin's War (GMT Games) 10
19. The Spanish Civil War (GMT Games) 9
20. Frontline: D-Day (DVG) 9
21. We Must Tell the Emperor (Victory Point Games) 8
22. Borodino 1812 (Taktyka i Strategia) 7
23. Popular Front (Numbskull Games) 6
24. Duel of the Giants (Pilot Games) 6
25. Ottoman Sunset (Victory Point Games) 4
26. Nothing Gained But Glory (GMT Games) 4
W głosowaniu wzięły udział 193 osoby.
Wśród osób biorących udział w głosowaniu rozlosowano nagrody.
1. Kupon o wartości 200 zł do wydania w sklepie WARGAMERA z przeznaczeniem na planszowe gry wojenne, po losowaniu, otrzymuje Marcin "Marcon" Gołda.
Sponsorem nagrody jest firma WARGAMER.
2. Nagrody ufundowane przez portal POLTERGEIST, po losowaniu, otrzymują:
1) Książkę "Sekundę za późno" - Arturo
2) Książkę "Gladiatorka" - Adam Sitarek
3) Książkę "Wilczy miot" - Łukasz Drynkowski
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu!
Kapituła zdecydowała też o przyznaniu wyróżnienia dla gry "Racławice 1794" wydawnictwa Strategemata, jako najciekawszej inicjatywy w dziedzinie wojennych gier planszowych w Polsce w ciągu ostatniego roku.
W imieniu Kapituły, której obradom miałem przyjemność przewodniczyć, składam serdeczne gratulacje.
Poniżej pełne wyniki konkursu i liczba punktów zdobytych przez poszczególne tytuły:
1. 303 (IPN) 297
2. Bitwy Westeros (Galakta/FFG) 81
3. Labyrinth: The War on Terror (GMT Games) 75
4. Washington's War (GMT Games) 49
5. Racławice 1794 (Strategemata) 39
6. Steel Wolves (Compass Games) 36
7. Battles of Napoleon (FFG) 31
8. The Fires of Midway (Clash of Arms) 30
9. Moskwa 1941 (Taktyka i Strategia) 28
10. Pocket Battles: Celts & Romans (Z-Man Games) 27
11. Commands & Colors: Napoleonics (GMT Games) 27
12. Gettysburg (Warfrog Games) 23
13. Normandy'44 (GMT Games) 23
14. Wielka Smuta (StatusBelli) 20
15. Panzer General: Allied Assault (Petroglyph) 18
16. Julius Caesar (Columbia Games) 16
17. World at War: Untold Stories (Lock'n'Load Publishing) 11
18. Stalin's War (GMT Games) 10
19. The Spanish Civil War (GMT Games) 9
20. Frontline: D-Day (DVG) 9
21. We Must Tell the Emperor (Victory Point Games) 8
22. Borodino 1812 (Taktyka i Strategia) 7
23. Popular Front (Numbskull Games) 6
24. Duel of the Giants (Pilot Games) 6
25. Ottoman Sunset (Victory Point Games) 4
26. Nothing Gained But Glory (GMT Games) 4
W głosowaniu wzięły udział 193 osoby.
Wśród osób biorących udział w głosowaniu rozlosowano nagrody.
1. Kupon o wartości 200 zł do wydania w sklepie WARGAMERA z przeznaczeniem na planszowe gry wojenne, po losowaniu, otrzymuje Marcin "Marcon" Gołda.
Sponsorem nagrody jest firma WARGAMER.
2. Nagrody ufundowane przez portal POLTERGEIST, po losowaniu, otrzymują:
1) Książkę "Sekundę za późno" - Arturo
2) Książkę "Gladiatorka" - Adam Sitarek
3) Książkę "Wilczy miot" - Łukasz Drynkowski
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu!
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 kwietnia 2011, 21:07 przez clown, łącznie zmieniany 2 razy.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Gdyby nie pełne zaufanie do członków Kapituły, pomyślałbym że to jakiś koszmarny żart! :wall:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Vox Populi, vox Dei. Taka jest formuła konkursu.
Rok temu były m.in. zarzuty i narzekania, że tworzymy jakieś ograniczenia w dostępie do konkursu dla osób spoza forum (chociaż w praktyce żadnych ograniczeń nie było), były też narzekania na frekwencję. Jeszcze parę dni temu natarczywie jeden z kolegów domagał się nawet nie samych wiadomości o wynikach tylko o frekwencji. Cóż, sądzę, że pod tym względem wszyscy powinni być tego roku usatysfakcjonowani. Liczba osób biorących udział w głosowaniu, nawet nie licząc fanów gry IPNu jest zdecydowanie wyższa niż w latach poprzednich.
Gra, która zwyciężyła, ma swoje grono fanów. Ja ze swojej strony jako główny organizator dołączam się do gratulacji Kapituły. Pragnę też zauważyć, że po raz kolejny zwyciężyła gra polska, a drugie miejsce zajęło polskie wydanie gry zachodniej. Wreszcie pragnę zwrócić uwagę na wyróżnienie przyznane przez Kapitułę.
Rok temu były m.in. zarzuty i narzekania, że tworzymy jakieś ograniczenia w dostępie do konkursu dla osób spoza forum (chociaż w praktyce żadnych ograniczeń nie było), były też narzekania na frekwencję. Jeszcze parę dni temu natarczywie jeden z kolegów domagał się nawet nie samych wiadomości o wynikach tylko o frekwencji. Cóż, sądzę, że pod tym względem wszyscy powinni być tego roku usatysfakcjonowani. Liczba osób biorących udział w głosowaniu, nawet nie licząc fanów gry IPNu jest zdecydowanie wyższa niż w latach poprzednich.
Gra, która zwyciężyła, ma swoje grono fanów. Ja ze swojej strony jako główny organizator dołączam się do gratulacji Kapituły. Pragnę też zauważyć, że po raz kolejny zwyciężyła gra polska, a drugie miejsce zajęło polskie wydanie gry zachodniej. Wreszcie pragnę zwrócić uwagę na wyróżnienie przyznane przez Kapitułę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Tak, należy podziwiać zdolności mobilizacyjne pewnych środowisk.
Ja już w każdym razie nie mam zamiaru brać w tym udziału. I nie chodzi mi o "moich faworytów", bo żadna nagroda nie zmieni mojego dobrego czy złego zdania o jakiejś grze. Ale jeśli w konkursie na planszową grę wojenną bezsensowna wariacja na temat warcabów z dodanym rzutem monetą zdobywa dziesięć razy więcej punktów niż ważne i cenione gry naprawdę historyczno-wojenne, to nie ma o czym mówić.
Ja już w każdym razie nie mam zamiaru brać w tym udziału. I nie chodzi mi o "moich faworytów", bo żadna nagroda nie zmieni mojego dobrego czy złego zdania o jakiejś grze. Ale jeśli w konkursie na planszową grę wojenną bezsensowna wariacja na temat warcabów z dodanym rzutem monetą zdobywa dziesięć razy więcej punktów niż ważne i cenione gry naprawdę historyczno-wojenne, to nie ma o czym mówić.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Bez paniki! Chyba nie ma przymusu wydania go na 303? ;DMarcon pisze:Swoją drogą teraz mam ogromny dylemat co zrobić z tym kuponem :rotfl:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Jak to? Kupić 303! (albo warcaby)
:rotfl:
:rotfl:
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Andy, to jest być może temat do dyskusji odnośnie przyszłorocznej edycji i kolejnych, chociaż nie ukrywam, że po części spodziewałem się takich reakcji. Ale nie podważajmy wyników. Skoro przyjęliśmy takie zasady i one obowiązywały w zasadzie w tej samej formie w latach poprzednich.
Pierwotnie układając regulamin też do pewnego stopnia liczono się z tym, że każda gra ma pewne grono sympatyków, prawie każde wydawnictwo ma swoją swego rodzaju grupę wiernych klientów . Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Ja nie wątpię, że dyskusja nad konkursem zapewne będzie i pewnie prędko się nie skończy. Gdy konkurs się rozpoczynał, starałem się jedynie odłożyć ją na później. Tyle z mojej strony na razie.
Pierwotnie układając regulamin też do pewnego stopnia liczono się z tym, że każda gra ma pewne grono sympatyków, prawie każde wydawnictwo ma swoją swego rodzaju grupę wiernych klientów . Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Ja nie wątpię, że dyskusja nad konkursem zapewne będzie i pewnie prędko się nie skończy. Gdy konkurs się rozpoczynał, starałem się jedynie odłożyć ją na później. Tyle z mojej strony na razie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Niczego nie podważam, wyraziłem już pełne zaufanie do Kapituły, rozumiem też, że ze względów formalnych nie można było nie dopuścić 303 do konkursu.
Jest mi po prostu smutno.
Jest mi po prostu smutno.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
Gdybyscie dopuscili Boze Igrzysko, nie byloby problemu ze zwyciestwem 303 - teraz szczyt absurdu zostal osiagniety. Jedno jest pewne - nikt juz nie powie, ze gry wojenne sa zbyt trudneRaleen pisze:Andy, to jest być może temat do dyskusji odnośnie przyszłorocznej edycji i kolejnych, chociaż nie ukrywam, że po części spodziewałem się takich reakcji. Ale nie podważajmy wyników. Skoro przyjęliśmy takie zasady i one obowiązywały w zasadzie w tej samej formie w latach poprzednich.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
- ChevalierVernix
- Sous-lieutenant
- Posty: 449
- Rejestracja: poniedziałek, 6 września 2010, 19:25
- Lokalizacja: obecnie Białystok
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
Wynik jest tez wlasciwy dla glosowan z nagrodami - wiekszosc glosujacych oddala glosy po to, by miec szanse na nagrode.
Nie zmienia to faktu, ze nagroda po tej kompromitacji ostatecznie stracila racje bytu.
Nie zmienia to faktu, ze nagroda po tej kompromitacji ostatecznie stracila racje bytu.
Ostatnio zmieniony środa, 6 kwietnia 2011, 09:33 przez Comandante, łącznie zmieniany 1 raz.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wszystkie prawa zastrzeżone.