[A] Historia głównych grodów na ziemiach polskich do 1039 r.

Od upadku starożytnego Rzymu do upadku Konstantynopola.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Następny opis grodu. Tak przez was wyczekiwany :wink:

Giecz - historia grodu do 1039 roku
Gród w Gieczu powstał na miejscu starszej, datowanej na pierwszą połowę IX wieku, małej i nieobronnej osady otwartej, której pozostałości odkryto w południowo-wschodnim odcinku wałów. Być może jeszcze starszą była, usytuowana około 500 metrów na południe od grodu, przy przeprawie przez rzekę Moskawę, osada Skłoków.
Istniejące obecnie grodzisko wzniesiono nie wcześniej niż w pierwszej połowie X wieku, jako założenie jednoczłonowe o powierzchni około 4 ha. W czasie prac archeologicznych od 1995 do 2000 roku, wyróżniono dwie fazy budowy wałów. Funkcjonowanie wału fazy I datowane jest na pierwszą połowę X wieku, co potwierdziły próby dendrochronologiczne. Przybliżony czas funkcjonowania wału fazy II datować można, na podstawie ceramiki tam znalezionej, na drugą połowę X wieku, ewentualnie na przełom X i XI stulecia. Analiza dendrochronologiczna spalonego drewna pozwala datować tę fazę na drugą połowę lat 80 - tych X stulecia. Jednakże początek późniejszej potężnej twierdzy dał niewielki gródek plemienny, wzniesiony w drugiej połowie IX wieku w północnej części obecnych umocnień. W czasie prac w X wieku został on całkowicie zniwelowany. Gród wczesnopiastowski usytuowany był na półwyspie, otoczony jeziorem. Połączenie z najbliższą osadą stanowił szeroki na około 6 metrów drewniano – ziemny most o długości około 70 metrów, zbudowany w miejscu największego przewężenia jeziora.
Gród otaczał potężny drewniano - ziemny wał o konstrukcji przekładkowej, wzmocniony od zewnątrz drewnianym częstokołem. Wał fazy I miał szerokość u podstawy około 19 metrów, a wał fazy II około 21 metrów. Obecnie wysokość umocnień sięga miejscami 9 metrów nad poziom pól i łąk.
W pobliżu grodu powstają ściśle z nim powiązane osady, jak np.: przylegająca od północnego-zachodu osada przygrodowa oraz znajdująca się na przeciwnym brzegu jeziora osada targowa (dzisiejsza wieś Giecz), rozwijająca się dzięki korzystnemu układowi krzyżujących się w tym miejscu dalekosiężnych szlaków handlowych
Na koniec X wieku i początek XI wieku – jak wynika ze źródeł pisanych, potwierdzonych wynikami prac archeologicznych – przypada okres największej świetności Giecza. Wtedy to gród stanowił bardzo ważny element zakrojonej na szeroką skalę akcji organizacyjno – budowlanej pierwszych Piastów. Miał on duże znaczenie strategiczne. Dzięki swemu położeniu (około 25 kilometrów w linii prostej na południowy – zachód od Gniezna i Ostrowa Lednickiego oraz około 30 kilometrów na południowy – wschód od Poznania) miał on za zadanie bronić od południa dostępu do stołecznych grodów wczesnopiastowskiego państwa, z którego wywiązał się ze zmiennym szczęściem. Giecz wymieniany jest po raz pierwszy w kronice Galla Anonima pod nazwą Gdech i za czasów Bolesława Chrobrego miał dostarczać 300 wojowników pancernych i 2000 tarczowników. Dodajmy, że jest wymieniony z nazwy jako jedna z czterech miejscowości. Oprócz niego to: Poznań, Gniezno i Włocławek (w oryginale łacińskim Wladislau), co w takim zestawieniu musi świadczyć o dużej roli jaką odgrywał. Rozwój grodu zahamował na jakiś czas najazd księcia czeskiego Brzetysława I w 1039 roku oraz co się z tym wiązało przesiedlenie mieszkańców Giecza do Czech, o czym pisze w swojej kronice Kosmas. Mieszkańcy poddali się dobrowolnie, a książę czeski osiedlił ich w Czechach w pobliżu lasu Cernin (w oryginale łacińskim silva Cirnin). Podczas najazdu gród został spalony, ale już w drugiej połowie XI wieku życie powróciło do Giecza i przystąpiono do odbudowy grodu – siedziby kasztelani.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

W ramach porządków, bo zapomniałem a to ważne.

1. Literatura z której korzystałem przy opisie Gniezna:
Anonim tzw. Gall, Kronika Polska, (przełożył i opracował) R. Grodecki, Wrocław 1989.
Kosmasa kronika Czechów, (przełożyła i opracowała) M. Wojciechowska, Warszawa 1968.
Rospond S., Pochodzenie nazwy Gniezno [w: ] J. Topolski (red.), Dzieje Gniezna, Warszawa 1965
Sawicki T., Wczesnośredniowieczny wał obronny z konstrukcją kamienną na Górze Lecha w Gnieźnie [w: ] H. Kóćka-Krenz (red.), Kraje słowiańskie w wiekach średnich. Profanum i sacrum, Poznań 1998,
Sawicki T., Wczesnośredniowieczny zespół grodowy w Gnieźnie [w: ] Z. Hilczer-Kurnatowska (red.), Gniezno w świetle ostatnich badań archeologicznych: nowe fakty, nowe interpretacje, Poznań 2001,
Sawicki T., Badania przy kościele św. Jerzego w Gnieźnie [w: ] Z. Hilczer-Kurnatowska (red.), Gniezno w świetle ostatnich badań archeologicznych: nowe fakty, nowe interpretacje, Poznań 2001,
Sawicki T., Gniezno w X wieku – na szlaku ku męczeństwu [w: ] Z. Hilczer-Kurnatowska (red.), Tropami św. Wojciecha, Poznań 1999
Topolski J., Gniezno – zarys dziejów, Poznań 1979
Żurowski K., Gniezno – stołeczny gród pierwszych Piastów [w: ] J. Topolski (red.), Dzieje Gniezna, Warszawa 1965

2. Literatura do Giecza:
T. Krzysztofiak, Z badań nad chronologią umocnień obronnych grodu gieckiego [w: ] H. Kóćka-Krenz (red.), Kraje słowiańskie w wiekach średnich. Profanum i sacrum, Poznań 1998,
B. Kostrzewski, Zespół osadniczy w Gieczu. Przyczynek do zagadnienia formowania się miast przedlokacyjnych w Polsce [w: ] W. Hensel (red.), I Międzynarodowy Kongres Archeologii Słowiańskiej. Warszawa 14-18 IX 1965, t. IV, Wrocław 1968M. Krąpiec, T. Krzysztofiak, Potwierdzenie plemiennej genezy grodu w Gieczu, „Wielkopolskie Sprawozdania Archeologiczne”, t. 6, 2003
Z. Wojciechowski, Znaczenie Giecza w Polsce Bolesława Chrobrego, „Przegląd Zachodni”, r. VIII, t. III, nr 11-12, 1952
Kosmasa kronika Czechów, (przełożyła i opracowała) M. Wojciechowska, Warszawa 1968
Anonim tzw. Gall, Kronika Polska, (przełożył i opracował) R. Grodecki, Wrocław 1989.

3. Przy opisie grodów pominąłem ich architekturę murowaną, która powstawał razem z nimi. W Gnieznie katedra p.w. Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha i kościół p.w. św. Jerzego. W Gieczu palatium i kościół grodowy p.w. św. Jana Chrzciciela.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Kałdus - historia grodu do 1039 roku
Wieś Kałdus leży 4 kilometry od dzisiejszego Chełmna.
Początki osadnictwa na obszarze wsi Kałdus sięgają VIII wieku. Na południowo – wschodniej stronie góry św. Wawrzyńca powstała wówczas osada otwarta. W połowie X wieku w wyniku podboju strefy chełmińsko – dobrzyńskiej przez państwo wczesnopiastowskie, doszło do znaczącej zmiany w organizacji zasiedlenia tego obszaru. Zmiana koncepcji rozwoju osadniczego polegała na budowie grodów na tzw. surowym korzeniu. Właśnie wtedy (druga połowa X wieku – przełom X i XI wieku) na szczycie wzgórza powstał gród w Kałdusie. Było to założenie dwuczłonowe, z wałem ziemnym i palisadą oddzielającą oba człony. Gród miał powierzchnię 2,7 ha i był położony na cyplu.
Grodzisko utożsamiane jest z osiedlem in Culmine wzmiankowanym w jednej z części tzw. falsyfikatu mogileńskiego z pierwszej połowy XII wieku. Dyplom ten zawiera tzw. przywilej Bolesława Szczodrego dla klasztoru benedyktynów w Mogilnie i miał pochodzić z 1065 roku. Obecnie wiemy, że jest to falsyfikat. Jednakże w świetle dotychczasowych badań archeologicznych nie ma wątpliwości, że to piastowskie in Culmine jest tożsame z grodziskiem we wsi Kałdus.
Inną sprawą jest funkcja grodu. Jego wielkość znacznie odbiegająca od średniej wielkości grodów w tamtym czasie na tym terenie, może wskazywać na znaczną rangę tego ośrodka. Być może stanowił siedzibę oddzielnej jednostki administracyjnej w XI wieku lub był grodem stołecznym danego obszaru ale podporządkowany innej prowincji. Około połowy XII wieku na terenie grodu wyodrębniono niewielki gródek, stanowiący zapewne ośrodek władzy kasztelańskiej.

Czemu piszę o tym grodzie jak jeszcze zostały nie opisane np. Poznań lub Ostrów Lednicki.
Z jednego powodu. O tamtych każdy coś tam słyszał a o tym (palce do góry, kto coś wiedział)?
O ważności tego grodu świadczy to, że jest jednym z nielicznych w którym istniała budowla murowana z tamtego okresu. Stwierdzono, że budowla sakralna miała długość około 37 metrów i szerokość około 17 metrów, usytuowana na osi wschód – zachód. Na podstawie materiału źródłowego przypuszcza się, że budowla nie została ukończona. Fundację kościoła przypisuje osobie Mieszka II lub ewentualnie Bolesława Chrobrego, a zaniechanie budowy wiąże z wydarzeniami mającymi miejsce pod koniec lat 30 - tych XI wieku. Wczesnośredniowieczne Chełmno było jednym z największych ośrodków wczesnopiastowskich stanowiących centrum stołeczne. Świadczy o tym obecność budowli kamiennej, dwuczłonowość grodu, duża skala fortyfikacji oraz powierzchnia osiedla i osad otwartych przy grodzie. Stworzenie ośrodka kościelnego mogło pomóc w chrystianizacji ziem do niedawna związanych z Pomorzem.

Na podstawie:
T. Jasiński, Przedmieścia średniowiecznego Torunia i Chełmna, Poznań 1982
W. Chudziak, Geneza i rozwój wczesnośredniowiecznych grodów ziemi chełmińskiej [w: ] W. Chudziak (red.), Studia nad osadnictwem średniowiecznym ziemi chełmińskiej, Toruń 1999
Dzieje Chełmna, zarys monograficzny, M. Biskup (red.), Warszawa 1987
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dziś już opadam z sił, ale jutro postaram się trochę bardziej rozpisać...
Arteusz pisze:Istniejące obecnie grodzisko wzniesiono nie wcześniej niż w pierwszej połowie X wieku
Z tego by wynikało, że z tą stołecznością Giecza to też taka trochę naciągana teza, bo dość późno powstał.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Dwie sprawy które mogą wyjaśnić wiele.
1. Datowanie powstania grodów opiera się w głównej mierze na metodzie radiowęglowej, w mniejszej na metodzie porównawczej. Ta pierwsza jest, lekko mówiąc, wadliwa, bo musi być spełnione szereg warunków aby otrzymać w miarę prawidłowe dane.
2. Każdy odkrywca podając swoją wiadomość chce być pierwszy lub najważniejszy. (tak było np. z tzw. misą chrzcielną z Wiślicy, kiedy archeolodzy oznajmili że pochodzi z IX-X wieku. Obecnie inni badacze przesuwają jej powstanie na XII-XIII wiek, nie nazywając tego odkrycie misą chrzcielną a pozostałością po urządzeniu do mieszania wapna.)

To tak żeby wszystko było jasne. Z tymi odkryciami to jest jedna rada. Trzeba czekać na inne wyniki, a nie sugerować się świeżymi danymi.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
cdc9
Generał Broni
Posty: 5618
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 09:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: cdc9 »

Wznoszę swój wirtualny paluch - słyszałem o Kałdusie. :) Bardzo blisko Kałdusa jest przepiękna, malownicza wieś Starogród, która ma też średniowieczną historię.
Ciekawostka o Kałdusie. :idea:
W tej wsi założył mistrz krzyżacki Poppo von Ostern gród (1253-57), który przeniesiono póżniej w inne miejsce (1280), do obecnego Gniewu.
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

Józef Piłsudski (24 września 1895 r.)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Arteusz pisze:1. Datowanie powstania grodów opiera się w głównej mierze na metodzie radiowęglowej
Inaczej mówiąc dendrochronologicznej? Czy to coś innego?

Dendrochronologiczna opiera się na badaniu drewna z tego co się orientuję.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Metoda radiowęglowa to badanie stopnia rozkładu izotopu węgla C14 w materiale organicznym - jako że czas rozkładu jest stały, to można ustalić moment rozpoczęcia tego procesu (który następuje wraz ze śmiercią osobnika). Natomiast metoda dendrochronologiczna to badanie słojów drewna, które pozwala ustalić datę ścięcia drzewa - ze względu na to, że grubość słoja drzewa jest charakterystyczna dla określonego roku (gdyż jest zależna od warunków klimatycznych), można sprawdzić, w jakich latach odkładały się kolejne słoje, zaś ostatni słój wyznacza ostatni rok "życia" roślinki.
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Raleen pisze:Inaczej mówiąc dendrochronologicznej? Czy to coś innego?
Coś innego.
Takeo Takagi wyjaśnił.
Metoda dendrochronologiczna zalicza się do metod porównawczych. Tak jak porównywanie pozostałości np. ceramiki do innych gdzie indziej odkrytych a dobrze udokumentowanych.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dzięki za oświecenie, chociaż w sumie po nazwie mogłem się wiele domyśleć.
Arteusz pisze:Czemu piszę o tym grodzie jak jeszcze zostały nie opisane np. Poznań lub Ostrów Lednicki.
Z jednego powodu. O tamtych każdy coś tam słyszał a o tym (palce do góry, kto coś wiedział)?
Świetnie, że poruszasz takie rzadsze i mniej znane tematy.
Arteusz pisze:W połowie X wieku w wyniku podboju strefy chełmińsko – dobrzyńskiej przez państwo wczesnopiastowskie, doszło do znaczącej zmiany w organizacji zasiedlenia tego obszaru. Zmiana koncepcji rozwoju osadniczego polegała na budowie grodów na tzw. surowym korzeniu.
Ogólnie w pewnym okresie wraz z umocnieniem się monarchii wczesnofeudalnej władcy piastowscy dążyli do likwidacji mniejszych gródków i pozostawienia większych. Mniejsze grody w razie najazdu z zewnątrz nie stanowiły wystarczająco skutecznego środka oporu, ostać się mogły tylko większe. Drugą ich wadą było to, że mogły posłużyć lokalnej opozycji antyksiążęcej w razie jakichś buntów. Po trzecie mogły po zdobyciu posłużyć przeciwnikowi. Po czwarte, były nieużyteczne, bo w razie ataku rozdrabniały nieliczne siły obrońców. Stąd też zachodzący w początkach naszej państwowości ogólny proces likwidacji mniejszych grodów i zastępowania ich większymi. W tym przypadku też chyba było podobnie, czy jakieś inne motywy mogły kierować budowniczymi grodu?
Arteusz pisze:Fundację kościoła przypisuje osobie Mieszka II lub ewentualnie Bolesława Chrobrego, a zaniechanie budowy wiąże z wydarzeniami mającymi miejsce pod koniec lat 30 - tych XI wieku. Wczesnośredniowieczne Chełmno było jednym z największych ośrodków wczesnopiastowskich stanowiących centrum stołeczne.
Ciekawe co się działo tam w czasach Miecława (nie wiem czy jego państwo też obejmowało ten gród)?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Raleen pisze:Mniejsze grody w razie najazdu z zewnątrz nie stanowiły wystarczająco skutecznego środka oporu, ostać się mogły tylko większe.
A i to nie zawsze. Przykładem jest najazd księcia Brzetysława w 1039 roku.
Raleen pisze:Stąd też zachodzący w początkach naszej państwowości ogólny proces likwidacji mniejszych grodów i zastępowania ich większymi. W tym przypadku też chyba było podobnie, czy jakieś inne motywy mogły kierować budowniczymi grodu?
Tutaj nie zastępowano mniejszego grogu większym tylko wybudowano całkiem nowy tzw. na suchym korzeniu. Podobnie jak grody w Gnieźnie i Poznaniu. Ale już Giecz i Ostrów Lednicki są przykładami zastępowania mniejszych gródków przez wielkie grody. Ten wątek wiąże się po trochu z tematem Powstanie państwa polskiego http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=3534
Raleen pisze:Ciekawe co się działo tam w czasach Miecława (nie wiem czy jego państwo też obejmowało ten gród)?
Przyjmuje się, że władztwo Miecława obejmowało ziemie Mazowsza. Ten gród znajdował się w strefie chełmińsko – dobrzyńskiej. Do końca nie wiadomo bo brak źródeł.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Arteusz pisze:Tutaj nie zastępowano mniejszego grogu większym tylko wybudowano całkiem nowy tzw. na suchym korzeniu. Podobnie jak grody w Gnieźnie i Poznaniu. Ale już Giecz i Ostrów Lednicki są przykładami zastępowania mniejszych gródków przez wielkie grody. Ten wątek wiąże się po trochu z tematem Powstanie państwa polskiego http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=3534

No tak, z tym, że zdarzało się też w średniowieczu, że budowano na tzw. suchym korzeniu obok grodu, który wcześniej istniał i np. został zniszczony. Spotkałem się z tym pojęciem, ale nie wiem do końca jak to jest rozumiane, czy jak zbudowano jakiś gród tuż obok grodu, który istniał wcześniej to też jest to budowa na surowym korzeniu? Skoro się tym bardziej interesowałeś, to pewnie nie będziesz miał problemów z wyjaśnieniem.

Odnośnie tego co pisałem wyżej, to dokładnie z tym mi się to kojarzyło, co podałeś, i co pisałem w temacie, który jest w linku.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Z terminem budowy "na surowym korzeniu" osobiście spotkałem się tylko w odniesieniu do okresu który omawiam (do 1039 no może też do końca XI wieku). Później prawdą jest że budowano grody obok zniszczonych ale chyba nikt tego nie nazywa tym terminem. Ważnym jest też w jakim odstępie czasu wybudowano ten drugi gród i kto go wybudował.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja się spotkałem i w przypadku dużo późniejszego okresu. Na pewno ma zastosowanie do całego średniowiecza.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Raleen pisze:w przypadku dużo późniejszego okresu.
A mówimy na pewno o drewnianych grodach o funkcji miast? Czy też już o murowanych miastach albo o grodach czysto obronnych (strażnicach wojskowych). Bo jeżeli te dwa ostatnie to zgoda ale grody takie jak wczesnopiastowskie to raczej do końca XI wieku.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia średniowieczna”